Witam serdecznie grupowiczow (moze poza jednym).

Z miejsca zaznaczam, ze ten post sluzy jedynie zaspokojeniu mojej prawnej
ciekawosci a nie nekaniu kogokolwiek.

Zakladamy hipotetyczna sytuacje: dwie osoby o odmiennych pogladach
politycznych prowadza mailowa wymiane dyskusji. Sa argumenty jednej strony
i drugiej. Dotycza, z duzym przyblizeniem, programu jednej z partii.

Pomimo usilnych staran nie udalo rozejsc sie w pokoju. Jedna ze stron
przeinaczajac wypowiedzi drugiej probowala przekonac do swoich racji.
Naginala definicje i fakty historyczne by moc uzasadnic swoje poglady. Bez
specjalnego uzasadnienia nazywala druga strone gnojem,
dzieckiem/dzieciakiem, tepakiem, klamca i nazista. Pojawia sie tez wiele
zdan pierwszego, tak sformulowanych aby sugerowaly jakies problemy z
umyslem drugiego (np. 'czy ty tez nalezysz do tych debili, ktorzy ...').
Pierwszy tez zarzuca drugiemu gloszenie 'nazistowskich' pogladow; w
konsekwencji nazywa go przestepca (uzasadnienia oczywiscie brak). Na
zakonczenie rozmowy ten pierwszy tlumaczy sie, ze pisal grzecznie, poczym
zalaczyl dosadniejsza wesje 'zegnam': 'odpieprz sie'.

Tak przedstawia sie ta hipotetyczna sytuacja. Formuluje zatem pytanie: czy
wyzywanie od nazistow, 'niepubliczne' obrazanie oraz dyskryminacja ze
wzgledu na poglady polityczne jest dozwolona? Zakladam, ze tak ... ale w
razie koniecznosci walki - jak walczyc o swoje, w tym ew. o jakie
zadoscuczynienie?

Oczywiscie ja to koncze w tym miejscu, bo interesuje mnie wylacznie teoria
a nie 'gnebienie' kogokolwiek :) Jesli komukolwiek cos to pomoze, to moze
przyjac, ze to ja bylem tym 'zlym' i w obawie o swoja przyszlosc wole
wiedziec co mnie moze spotkac.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Thunderbird 1.5.0.7 i problem z sygnaturka? moze tak:
narzedzia->opcje->zaawansowane->Edytor
ustawien->mailnews.display.disable_format_flowed_sup
port = true