-
11. Data: 2011-10-13 21:17:46
Temat: Re: Lokowanie produktu w stacji radiowej
Od: Jerzy Dombczak <j...@o...eu>
W dniu 2011-10-13 21:52, Marek Dyjor pisze:
> Jerzy Dombczak wrote:
>> Nie ma takiego okreslenia w jezyku polskim jak lokowanie produktu albo
>> wlasnie powstalo i lobby zydowskie chce wstawic to okreslenie jako
>> funkcjonujace zamiast kryptoreklamy albo ukrytej reklamy.
>>
>> Jesli juz to umiejscowienie produktu ale to jest kalka nie
>> tlumaczenie.
>> Czas sie zabrac tym TVN om do dupy za ich jezyk i tlumaczy z izraela.
>
> na twoje pire... jest polska nazwa, antysemityzm.
Taa biedni zydzi.
-
12. Data: 2011-10-14 02:26:04
Temat: Re: Lokowanie produktu w stacji radiowej
Od: to <t...@x...abc>
begin Jerzy Dombczak
>> Umieszczenie tekstu lokowanie produktu nie informuje ogladajacego o
>> ukrytej reklamie poniewaz takie okreslenie nie istnieje w jezyku
>> polskim jak lokowanie produktu i tym samym jest ono niezrozumiale.
>> Zawiera wiec niezrozumialy przekaz umieszczony w programie a chyba nie
>> o to chodzilo ustawodawcy ?
>>
>> Program powinien zawierac prosta zrozumiala informacje dla kazdego
>> potencjalnego ogladacza np program zawiera reklame produktow firmy
>> takiej a takiej lub zawiera reklame . Zamiast lokowanie produktu mogli
>> by umiescic chinski znaczek, efekt bylby ten sam. W koncu ludzie
>> nauczyli by sie znaczenia tego znaczka a poldebile i tak sie niczego
>> nie naucza.
>>
> A chuja tlumacza ktory ten tekst wymyslil powinni na drzewie powiesic za
> jaja debila pierdolonego.
>
> Lokowanie produktu qrwa jego zajebana rasa.
Idź do lekarza.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
13. Data: 2011-10-14 06:33:54
Temat: Re: Lokowanie produktu w stacji radiowej
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-13 18:28, SDD pisze:
>
> Użytkownik "Jerzy Dombczak" <j...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:j771us$3u6$1@news.onet.pl...
>
>> Nie mozna po polsku tylko znow zydowskie lobby wciswka jakies gowno do
>> polskiego jezyka ?
>
> No to jest wlasnie po polsku :)
> W oryginale "product placement".
>
> Funkcjonuje tez pojecie "kryptoreklama" - ale
>
> po pierwsze to tez nie jest wyraz z polskimi korzeniami,
Podobnie jak większość neologiznów. Polacy od dłuższego już czasu
"wdzwaniają się na kole", "fokusują się na ważnych kwestiach",
"menedżują problemy", "komitują się do wykonania zadań". Mamy
"meinstrimowe media". Itd itp. To smutne, zwłaszcza że dotyczy
mieszkających w Polsce, a nie ludzi ze zmywaka z UK, których spora część
po miesiącu zapomina języka polskiego.
W tym konkretnym przypadku pasuje określenie "Audycja zawiera elementy
promowania produktu" albo, bardziej internetowo, znaczy nowocześnie -
"Audycja zawiera pozycjonowanie produktu". Tyle, że takie coś jasno
inforume słuchacza/widza, że właśnie próbowano mu w mniejszym lub
większym stopniu wpływać na percepcję, a tego nikt nie lubi. "Lokowanie"
brzmi bardziej egzotycznie i niejednoznacznie.
Z drugiej strony trudno się dziwić zwykłym ludziom, jeśli w mediach co
chwila słyszą, że "temperatura w maxie dziś będzie... " albo "cóż za
wspaniały wykon". Kiedyś gdzieś była ustawa o języku polskim, szkoda że
przestano jej przestrzegać. Swoją drogą dobra kwestia do poruszenia z
prof. Miodkiem.
--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484
-
14. Data: 2011-10-14 07:31:43
Temat: to jest bezprawne prawo do olewania przez podmioty gospodarcze
Od: "NKAB -" <n...@g...pl>
Jan Bartnik <b...@g...com> napisał(a):
> Witam.
>
> Ciekawi mnie sprawa lokowania produktu w internetowej stacji radiowej.
Osta=
> tnio zmieni=B3y si=EA przepisy i pojawi=B3o kilka obowi=B1zk=F3w ci=B1=BF=
> =B1cych na stacji radiowej. W zwi=B1zku z powy=BFszym moje pytanie brzmi:
> gdzie "ko=F1czy si=EA" lokowanie produktu? Nie znalaz=B3em nigdzie ostrej
d=
> efinicji.
>
> Czy je=B6li przeprowadzam wywiad z zespo=B3em (bo taka jest forma
audycji..=
> .. podobnie jak w teleekspresie cz=EA=B6=E6 muzyczna) to jest to ju=BF
lokow=
> anie produktu? Korzy=B6=E6 w ko=F1cu jest obustronna - s=B3uchalno=B6=E6
na=
> m skacze, a zaproszony artysta jest w jaki=B6 spos=F3b wypromowany.
>
> Je=B6li puszczam p=B3yt=EA jakiego=B6 artysty to jest mowa o lokowaniu
prod=
> uktu? Stali s=B3uchacze radia dowiaduj=B1 si=EA o zespole, a fani
zespo=B3u=
> zasilaj=B1 szeregi radia.
>
> Je=B6li zobacz=EA Domestosa zachwalanego przez Krzysia z Klanu to nie mam
w=
> =B1tpliwo=B6ci - to jest lokowanie produktu. Ale tu produktem jest artysta
=
> albo jego p=B3yta, koncert... czasem wytw=F3rnia, czy t=B3ocznia (puszczam
=
> p=B3yty winylowe).
>
> Z g=F3ry dzi=EAkuj=EA za odpowiedzi,
> Jan Bartnik
Media żyją i powinny żyć z dochodów z reklam (nie abonamentów).
Nie ma czegoś takiego jak kryptoreklama ale jest ukrywanie
nielegalnych, nie wykazywanych w księgach dochodów, o których
często w dużych firmach nie mają pojęcia ich właściciele.
Jeśli stacja chce coś promować za darmo to ich sprawa,
to ta stacja rezygnuje z dochodu, nie ma pieniędzy - nie ma podatku.
Państwo w tym przypadku nie ma nic do gadania bo to ta firma nie chce
na tym zarabiać.
Po co jakaś prawnicza glizda, kretyn typu Zero czy Maciarewicz
chce komplikować życie swoim obywatelom, podmiotom gospodarczym,
i jak ja sąsiadowi naprawię kran to już jest to zdarzenie gospodarcze
bo ja mam firmę hydrauliczną i jakiś idiota zmusza mnie abym przymusowo
wziął za to kasę lub sami uznają, że sąsiad ma ukryty dochód i on powinien
odporowadzić za ten dochód podatek ja vat.
Nie, nie, nie. Takie prawa normalni obywatele ignorują,
głupi stosują się.
Andrzej.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2011-10-14 08:06:11
Temat: Re: Lokowanie produktu w stacji radiowej
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 14 Oct 2011 08:33:54 +0200, MZ napisał(a):
> Podobnie jak większość neologiznów. Polacy od dłuższego już czasu
> "wdzwaniają się na kole", "fokusują się na ważnych kwestiach",
> "menedżują problemy", "komitują się do wykonania zadań". Mamy
> "meinstrimowe media". Itd itp. To smutne, zwłaszcza że dotyczy
> mieszkających w Polsce, a nie ludzi ze zmywaka z UK, których spora część
> po miesiącu zapomina języka polskiego.
Smutne jest to, że jest to krytykowane za "obce" słowa, a nie za to, że
utrudnia to rozumienie i komunikację.
Rozumiem ludzi którzy mają zwapniałe mózgi i nie mogą się nauczyć nowych
słów, ale krytykowanie tego przez osoby, które świetnie rozumieją co
zostało powiedziane, ale krytykują to bo w zeszłym wieku się mówiło inaczej
- to jest naprawdę smutne.
Jeszcze smutniejsze jeśli ta osoba sama nie potrafi poprawnie napisać
zdania po polsku, ale potrafi odmienić słowo "żydowski" we wszystkich
przypadkach.
Henry
-
16. Data: 2011-10-14 08:15:30
Temat: Re: Lokowanie produktu w stacji radiowej
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 13 Oct 2011 07:55:08 -0700 (PDT), Jan Bartnik napisał(a):
> Ciekawi mnie sprawa lokowania produktu w internetowej stacji radiowej. Ostatnio
zmieniły się przepisy i pojawiło kilka obowiązków ciążących na stacji radiowej. W
związku z powyższym moje pytanie brzmi:
> gdzie "kończy się" lokowanie produktu? Nie znalazłem nigdzie ostrej definicji.
I nie znajdziesz bo im ściślejsza definicja tym więcej wątpliwości - lepiej
mieć mniej ścisłą i zdać się na sąd.
BTW:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU2011043
0226
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU2011161
0977
Pozdrawiam,
Henry
-
17. Data: 2011-10-14 10:23:03
Temat: Re: Lokowanie produktu w stacji radiowej
Od: Jerzy Dombczak <j...@o...eu>
W dniu 2011-10-14 10:06, Henry(k) pisze:
> Dnia Fri, 14 Oct 2011 08:33:54 +0200, MZ napisał(a):
>
>> Podobnie jak większość neologiznów. Polacy od dłuższego już czasu
>> "wdzwaniają się na kole", "fokusują się na ważnych kwestiach",
>> "menedżują problemy", "komitują się do wykonania zadań". Mamy
>> "meinstrimowe media". Itd itp. To smutne, zwłaszcza że dotyczy
>> mieszkających w Polsce, a nie ludzi ze zmywaka z UK, których spora część
>> po miesiącu zapomina języka polskiego.
>
> Smutne jest to, że jest to krytykowane za "obce" słowa, a nie za to, że
> utrudnia to rozumienie i komunikację.
> Rozumiem ludzi którzy mają zwapniałe mózgi i nie mogą się nauczyć nowych
> słów, ale krytykowanie tego przez osoby, które świetnie rozumieją co
> zostało powiedziane, ale krytykują to bo w zeszłym wieku się mówiło inaczej
> - to jest naprawdę smutne.
> Jeszcze smutniejsze jeśli ta osoba sama nie potrafi poprawnie napisać
> zdania po polsku, ale potrafi odmienić słowo "żydowski" we wszystkich
> przypadkach.
>
> Henry
I tu cie boli zydowski, nie to ze jakis bencwal probuje wcisnac
nieswierze szparagi tylko zydowski.
-
18. Data: 2011-10-14 10:36:18
Temat: Re: Lokowanie produktu w stacji radiowej
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2011-10-14 12:23, Jerzy Dombczak pisze:
>> Jeszcze smutniejsze jeśli ta osoba sama nie potrafi poprawnie napisać
>> zdania po polsku, ale potrafi odmienić słowo "żydowski" we wszystkich
>> przypadkach.
> I tu cie boli zydowski, nie to ze jakis bencwal probuje wcisnac
> nieswierze szparagi tylko zydowski.
>
A 'nieświeże' i 'bęcwał' już nie. :):):)
--
spp
-
19. Data: 2011-10-14 10:56:25
Temat: Re: Lokowanie produktu w stacji radiowej
Od: Jerzy Dombczak <j...@o...eu>
W dniu 2011-10-14 12:36, spp pisze:
> W dniu 2011-10-14 12:23, Jerzy Dombczak pisze:
>
>>> Jeszcze smutniejsze jeśli ta osoba sama nie potrafi poprawnie napisać
>>> zdania po polsku, ale potrafi odmienić słowo "żydowski" we wszystkich
>>> przypadkach.
>
>> I tu cie boli zydowski, nie to ze jakis bencwal probuje wcisnac
>> nieswierze szparagi tylko zydowski.
>>
>
> A 'nieświeże' i 'bęcwał' już nie. :):):)
>
A tymbardziej !
To lekcewazenie ojczystego jezyka, ale ja jestem prostym czlowiekiem nie
konczylem polonistyki w odroznieniu od wielu swiatlych w TV i Radio
ktorzy nas karmia tym gownem.
-
20. Data: 2011-10-14 11:58:13
Temat: Re: to jest bezprawne prawo do olewania przez podmioty gospodarcze
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 14 Oct 2011, NKAB - wrote:
> Jeśli stacja chce coś promować za darmo to ich sprawa,
Zgadza się.
> to ta stacja rezygnuje z dochodu, nie ma pieniędzy
Zgadza się.
> - nie ma podatku.
A to jest teza bardzo optymistyczna.
Poczynając od "klasycznej darowizny" a kończąc na art.11 ustawy
o podatku dochodowym, w międzyczasie zaliczając PCC i podobne.
> Państwo w tym przypadku nie ma nic do gadania bo to ta firma nie chce
> na tym zarabiać.
Weź i może sprawdź ww. art. ustawy.
Nie tylko AKTUALNEJ ustawy, ale różnych wcześniejszych też.
To tak na wypadek jakby Ci się *wydawało* że jedna lub
druga formacja polityczna ma odmienne zdanie.
Przecież *CAŁE* prawo formalne polega na tym, że państwo rezerwuje
sobie prawo do stosowania przymusu.
> i jak ja sąsiadowi naprawię kran to już jest to zdarzenie gospodarcze
> bo ja mam firmę hydrauliczną i jakiś idiota zmusza mnie abym przymusowo
> wziął za to kasę lub sami uznają, że sąsiad ma ukryty dochód i on powinien
> odporowadzić za ten dochód podatek ja vat.
>
> Nie, nie, nie. Takie prawa normalni obywatele ignorują,
Ale to jest dyskusja na temat "nieposłuszeństwa obywatelskiego",
a nie tego czy akurat Macierewicz czy kto inny napisał prawdę,
tj. że wszyscy dotychczasowi rządzący tak uważali :>
(co poniektórzy nierządzący nie uważali, ale okazji sprawdzić
nie było).
pzdr, Gotfryd