W odpowiedzi na pismo z sobota, 25 sierpnia 2007 22:17
(autor Piotr Dembiński
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <8...@h...domek>):

>> pomijajac fakt lupu czy tez znalezniego
> 'Znalazłem na ulicy należący do kogoś certyfikat CISCO, czy jestem już
> certyfikowanym inżynierem CISCO?'

Znalazłeś tylko potwierdzenie umiejętności... Materialny wyraz
niematerialnego... A co innego przedmiot. Jak znajdziesz młotek, to możesz
go używać...

--
Wrak Tristana
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl

do góry

Wrak Tristana <n...@s...pl> writes:

> W odpowiedzi na pismo z sobota, 25 sierpnia 2007 22:17
> (autor Piotr Dembiński
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <8...@h...domek>):
>
>>> pomijajac fakt lupu czy tez znalezniego
>> 'Znalazłem na ulicy należący do kogoś certyfikat CISCO, czy jestem
>> już certyfikowanym inżynierem CISCO?'
>
> Znalazłeś tylko potwierdzenie umiejętności...

Tak, a licencja, numer seryjny etc. to potwierdzenie posiadania
uprawnień do użytkowania określonego oprogramowania.

do góry

W odpowiedzi na pismo z sobota, 25 sierpnia 2007 23:11
(autor Piotr Dembiński
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <8...@h...domek>):

>>>> pomijajac fakt lupu czy tez znalezniego
>>> 'Znalazłem na ulicy należący do kogoś certyfikat CISCO, czy jestem
>>> już certyfikowanym inżynierem CISCO?'
>> Znalazłeś tylko potwierdzenie umiejętności...
> Tak, a licencja, numer seryjny etc. to potwierdzenie posiadania
> uprawnień do użytkowania określonego oprogramowania.

Ale nie imiennie dla danej osoby... Idziesz do Medialnego Marka i kupujesz
pudełko... Potem je gubisz i ja je znajduję... Młotek czy program... żadna
różnica... Numer seryjny jest przecież tylko utrudniaczem dla legalnych
użytkowników, a licencja umową pomiędzy użytkownikiem a producentem....

Nie rozmawiamy tu o imiennych umowach, ale o znalezionym pudełku z
programem....

--
Wrak Tristana
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl

do góry

Wrak Tristana <n...@s...pl> writes:

[...]

> Młotek czy program... żadna różnica...

Młotek nie jest przedmiotem prawa autorskiego.

do góry

Użytkownik ""Piotr Dembiński"" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:87tzqni9z0.fsf@hector.domek...
> Młotek nie jest przedmiotem prawa autorskiego.

wiec moze trzeba wbic do glowy tobie o czym mowimy?:)
ma program caly legal z wyjatkiem f-vat wiec do firmy go nie wcieli
jesli nie byl rejestrowany poprzez formularz czy internet moze sobie
go w domu uzywac dowoli, proste jak walenie

do góry

On 25 Sie, 22:42, "Kris" <k...@s...pl> wrote:
> Użytkownik ""Piotr Dembiński"" <p...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:87tzqni9z0.fsf@hector.domek...
>
> > Młotek nie jest przedmiotem prawa autorskiego.
>
> wiec moze trzeba wbic do glowy tobie o czym mowimy?:)
> ma program caly legal z wyjatkiem f-vat wiec do firmy go nie wcieli
> jesli nie byl rejestrowany poprzez formularz czy internet moze sobie
> go w domu uzywac dowoli, proste jak walenie

Dzieki ludziska :D Bardzo mi pomogliście :) Dziekuje także za maile
raz jeszcze.
Nie liczylem na tak szybki odzew.

Pozdrawiam.
MO

do góry

Użytkownik ""Piotr Dembiński"" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:87mywf1y4b.fsf@hector.domek...
> M...@g...com writes:
>
> [...]
>
>> Czy mogę tego softu używać LEGALNIE, bądź sprzedać go nie będąc
>> posądzonym o paserstwo?
>
> Sorry, ale jak znajdziesz w moim koszu na śmieci wydruk programu,
> który napisałem, to nie oznacza to od razu, że możesz sobie ten
> program wpisać do komputera i go używać.

teoretycznie moze
wpisze kod, jak chlop bedzie cwany i zna sie na rzeczy
troszke go zmodyfikuje, i zacznie go sprzedawac
a tobie zrobi sprawe o plagiat i kradziez kodu...
mozesz wyjsc na tym jak zablocki na mydle
i to tylko przez swoja nieostroznosc

do góry

"Kris" <k...@s...pl> writes:

> Użytkownik ""Piotr Dembiński"" <p...@g...pl> napisał
> w wiadomości news:87mywf1y4b.fsf@hector.domek...
>> M...@g...com writes:
>>
>> [...]
>>
>>> Czy mogę tego softu używać LEGALNIE, bądź sprzedać go nie będąc
>>> posądzonym o paserstwo?
>>
>> Sorry, ale jak znajdziesz w moim koszu na śmieci wydruk programu,
>> który napisałem, to nie oznacza to od razu, że możesz sobie ten
>> program wpisać do komputera i go używać.
>
> teoretycznie moze

Oczywiście że może popełnić przestępstwo. Podobnie jak -- fizycznie
-- może kogoś zabić.

do góry

W odpowiedzi na pismo z sobota, 25 sierpnia 2007 23:42
(autor Kris
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <4...@n...home.net.pl>):

> ma program caly legal z wyjatkiem f-vat wiec do firmy go nie wcieli

Co znaczy nie wcieli? Nie zaliczy zakupu do kosztu, i słusznie...
Ale czemu nie ma używać?

--
Wrak Tristana
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl

do góry

W odpowiedzi na pismo z sobota, 25 sierpnia 2007 23:24
(autor Piotr Dembiński
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <8...@h...domek>):

> [...]
>> Młotek czy program... żadna różnica...
> Młotek nie jest przedmiotem prawa autorskiego.

No dobra, zamiast młotek podstaw sobie płytę z nagraniem Ulubionego Zespołu
Ich Troje. Masz płytę, możesz słuchać.

--
Wrak Tristana
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl

do góry