-
21. Data: 2003-12-03 19:45:21
Temat: Re: Legalnosc krotkich fragmentow filmo w i zwiastunów
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
> Tzn - jezeli umiem udowodnic ze je LEGALNIE nabylem (lub dostalem o iel
> produkt jest darmowy), czy tez mam tylko udowodnic ze nie wspieram
piractwa
> tzn nie kupuje na gieldzie itd itd? Pewnie to pierwsze?
A dokładnie tak. Moim zdaniem, nawet jeśli będziesz miał cały utwór, a
wykażesz, że po prostu skopiowałeś go z legalnej płyty, bo Ci się nie
chciało za każdym razem wkładać płytki i z dysku łatwiej, to nie ma
podstaw, by się czepiać. Ba nawet, jeśli skopiowałeś to z legalnej płytki
pożyczonej od kolegi na chwilę.
Zresztą pewne światło na sprawę rzuca dzisiejszy komunikat Prokuratury.
Jeśli dobrze go wysłuchałem i nic nie przekręciłem bo akurat pracowałem i
dopiero po chwili się zorientowałem, o czym mówią w dzienniku radiowym, to
umorzyli postępowania w odniesieniu do wszystkich, którzy po prostu rzeczy
nielegalne mieli, ale nie udowodniono im rozpowszechniania. Jako podstawę
podano znikomą szkodliwość społeczną czynu. I moim zdaniem to jest
rozwiązanie jak najbardziej właściwe. No bo komu szkodzi, że ja sobie
ściągnę na dysk i słucham kilka piosenek. W czym tkwi różnica pomiędzy
takim postępowaniem, a kopiowaniem na kasetę MC. No i przecież autorzy
wywalczyli haracz od sprzedawanych nagrywarek, a zatem nie mogą mieć
pretensji, że się ich używa do kopiowania płyt.