eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKupno uzywanego mieszkania na kredyt(dlugie)?Kupno uzywanego mieszkania na kredyt(dlugie)?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.ipa
    rtners.pl!not-for-mail
    From: "Tom" <t...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Kupno uzywanego mieszkania na kredyt(dlugie)?
    Date: Wed, 26 Jun 2002 10:28:15 +0200
    Organization: Internet Partners
    Lines: 47
    Message-ID: <afbtv0$2oba$1@news2.ipartners.pl>
    NNTP-Posting-Host: 217.153.105.171
    X-Trace: news2.ipartners.pl 1025080096 90474 217.153.105.171 (26 Jun 2002 08:28:16
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: 26 Jun 2002 08:28:16 GMT
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:98321
    [ ukryj nagłówki ]

    Na pewno duzo osob kupowalo/ sprzedawalo mieszkanie. Poradzcie jesli
    mieliscie doczynienia z podobna sprawa...

    > -akt wasnosci(w moim przypadku akt darowizny)

    A co jest aktem wlasnosci, jezeli mieszkanie lokatorskie (a dokladnie to
    wklad mieszkaniowy) dostalem w spadku po ojcu, a pozniej wspolnie z zona
    wykupilismy i jest spoldzielcze wlasnosciowe? Czy przydzial lokalu (takie
    pismo ze spoldzielni) ktory dostalismy po wykupieniu jest jednoczesnie aktem
    wlasnosci?


    > -zaswiadczenie o niealeganiu z czynszem

    A ja mam taki problem. Sprzedaje mieszkanie...
    Kupujacy chce wziac na kredyt z banku tzn. on 25%, a bank 75%. Wszystko jest
    niby OK, ale jak wyglada procedura kupowania mieszkania na kredyt?
    Bo ostatnio dzwonil i poprosil o przygotowanie aktu wlasnosci ze spoldzielni
    i zaswiadczenia o nie zaleganiu z czynszem - ze niby wymaga tego bank - to
    OK.
    Ale powiedzial ze chce spisac przedwstepna umowe sprzedazy, ale taka, w
    ktorej on nie wplaci ani zlotowki zadatku, a poza tym nie chce w niej nawet
    okreslic daty sprzedazy - mowi cos ze w banku zalatwianie kredytu potrwa
    kolo miesiaca, a po drugie bank zawsze moze odmowic kredytu i wtedy umowa
    zostanie zerwana...

    Ja nie moge sie na to zgodzic, bo dla mnie umowa przedwstepna sprzedazy - to
    taka, w ktorej:
    -ja dostane zadatek (10-20%) przepadajacy w razie gdy strona kupujaca nie
    wywiaze sie z umowy,
    -zostanie okreslony ostateczny, nieprzekraczalny termin wplaty pozostalej
    kwoty i zawarcia umowy notarialnej np. 31 lipca 2002

    W innym przypadku ja przez miesiac bede mial zwiazane rece, a kupujacy moze
    zadzwonic na poczatku sierpnia, ze np. bank nie dal kredytu (= np. on
    znalazl tansze mieszkanie) i nie poniesie zadnych konsekwencji (bo nie
    wplacil zadnego zadatku).

    Ech... Zeby to nie byl trudny czas na sprzedaz mieszkania i zeby bylo wiecej
    kupujacych, to bym chetnie z niego zrezygnowal - tym bardziej ze cena jest
    raczej atrakcyjna dla kupujacego...

    Jak sadzicie mam racje? Powinienem twardo trzymac sie swojego stanowiska?

    Tomek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1