Moi Drodzy,

(przepraszam z gory za dlugi tekst)
Znalazlam mieszkanie, ktore nabywam. Sprzedaje rownoczesnie obecne. Podpisalam
umowe przedwstępna z nabywcami mojej nieruchomości. Przy podpisywaniu obecna
byla pani z agencji nieruchomosci. Powiedziel mi, ze do polowy mijajacego
tygodnia otrzymaja juz kredyt, ale na zakonczenie sprawy - moje wyprowadzenie
sie mam czas do 10go kwietnia. Jak to z formalnosciami bywa - nie udalo im sie
sfinalizowac sprawy kredytu i mamy sie spotkac dopiero w przyszlym tygodniu.
Niestety ja ze sprzedajaca mojego nowego mieszkania podpisalam umowe
przedwstepna bez swiadkow. W umowie tej zobowiazalam sie do tego, ze druga
rate zaplace do dzis, a trzecia do 10go kwietnia. Przy ostatniej transzy mial
byc podpisywany akt notarialny. Poprosilam obecna jeszcze wlascicielke, aby
zgodzila sie na podpisanie umowy notarialnej juz przy drugiej racie, ale ona
nie chce czekac do czwartku (umowione spotkanie z notariuszem), ale domaga sie
zaplacenia natychmiast. Prosze doradzcie mi - czy jezeli przy podpisywaniu
powtornym tej umowy przedwstepnej, kora jest dowodem na to, ze zaplacilam
druga rate, obecna bedzie osoba trzecia, jako swiadek, bedzie to wystarczajacy
dokument na to, ze mam prawo do tego mieszkania i kobieta ta nie moze mnie
oszukac? Np. wyprze sie wszytskiego?? Czy moze nie chciec sie poznije
wymeldowac? Czy umowa taka ma moc prawna, czy moze powinnam poszukac jakiegos
prawnika?

Z gory uprzejmie dziekuje za wszystkie rady.

Pozdrawiam,
b.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl