Wypadek.

Kierowca A wjeżdża kierowcy B w "pupę".
Kierowca B stał na światłach czerwonych.
W tej sytuacji JASNYM jest, że winny jest kierowca A.

Teraz jednak wprowadzamy element moralnego niepokoju.
Kierowca B został przez sąd pozbawiony prawa jazdy, przez co poruszał
się nielegalnie ... Z tego wniosek ... Wina jego, bo nie miał uprawnień.
Dorzucamy Hardcore - Kierowca A ma 0,6 promila w wydychanym powietrzu.
Oba auta posiadają OC.

Czyją winę wskaże policja - kogo i w jaki sposób ukara ?
Jak zachowają się ubezpieczalnie.
OC były wystawione na posiadaczy pojazdów czyli kierowców A i B.

Jakie jest wasze zdanie ?

Dodam, że znam już jedno rozwiązanie zafundowane przez policję, chcę
tylko porównać "myśl władzy" do "myśli ludu".

Pozdrawiam
--
Stasio Podróżnik
Black 525 tds E-34 nr rej.RP XXXXX (pl.misc.samochody-bez naklepki ;))
e-mail: http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg
WWW (co? gdzie? w Przemyślu): http://www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i nakarm głodne dziecko ! => http://www.pajacyk.pl/