Pisze to jako ciekawostke, bo jak domyslam sie, skoro pieniadze sa
banku, to bank moze sobie ustalac warunki jakie mu sie podoba i nic tu
niezgodnego z prawem nie ma.

Otoz pewien Bank na umowie kredytowej (kredyt hipoteczny) zazyczyl sobie
(i slusznie) byc na biezaco informowany o istotnych zmianach, jak zmiana
adresu, pracodawcy, stanu cywilnego, dochodow, bla, bla, bla, jako ze te
zmiany moga wplynac na plynnosc finansowa kredytobiorcy. Otoz
dowiedzialem sie niedawno i to u "zrodla", ze bank wypowiada umowe
kredytowa niemal automatycznie w momencie zgloszenia mu faktu
zamieszkiwania na stale poza terytorium RP. Ale o co chodzi? Oczywiscie
umowa kredytowa w zaden sposob nie zabrania pracowania/mieszkania poza
IV RP.

Pozdrawiam,
Jacek