Witam
Sprawa jest następująca.
Trzy lata temu nabyłem samochód osobowy kombi od leasingodawcy. Auto
było urzytkowane w firmie i było przerobione na ciężarowo-osobowe.
Przeróbka wygląda tak, że za tylną kanapą mam kratkę która nie jest
na stałe i mogę ją zdemontować w 30 sek. Przy kupnie okazało się,
że nie mogę go kupić na firmę gdyż zmieniły się przepisy i ze
względu m.in. na ten rodzaj kratki nie spełnia wymogów. Jednak w
dowodze pozostało ciężarowo-osobowy. Obecnie mam problem ze sprzedażą
tego auta bo na firmę nikt nie kupi bo nie może, a prywatny klient
stanawia sprawę, że auto ciężarowo-osobowe pewnie tyrane w firmie etc.
Chciałem przerejestrować na osobowy i dowiedziałem się, że faktura za
demontaż*trzeba mieć uprawnienia) opinia biegłego, przegląd i zmiany w
dowodzie wynios cyrka 350 pln. Procedura sprowadza się do tego, że w
każdym z tych miejsc nikt się nie ubrudzi a kasę weźmie.
W zwiąsku z tym pytam czy w takiej sytuacji nie zostałem oszukany przez
państwo??
Może źle coś zrozumiałem i np. z klucza należała mi się zmiana na
osobowy przy kupnie??
Ewentualnie do kogo mogę zwrócić się o pomoc?? Może jakiś rzecznik?

do góry

Użytkownik "kesser" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2005.01.18.10.57.41.508973@go2.pl...
i> Chciałem przerejestrować na osobowy i dowiedziałem się, że faktura za
> demontaż*trzeba mieć uprawnienia) opinia biegłego, przegląd i zmiany w
> dowodzie wynios cyrka 350 pln. Procedura sprowadza się do tego, że w
> każdym z tych miejsc nikt się nie ubrudzi a kasę weźmie.
> W zwiąsku z tym pytam czy w takiej sytuacji nie zostałem oszukany przez
> państwo??
> Może źle coś zrozumiałem i np. z klucza należała mi się zmiana na
> osobowy przy kupnie??

Nie , nie należała się.
Mogłeś zrobić to taniej jakbyś po zakupie a przed zarejestrowaniem na siebie
zdemontował kratkę w warsztacie z uprawnieniami. Taki demontaz wraz z
przeglądem to około 160 zł.
Teraz musisz jeszcze zapłacić za nowy dowód.
A i tak klient bedzie wiedział ze auto było ciężarowe - bo slad w papierach
zostanie. Daj więc sobie spokój , możesz ewentualnie spuscić te 160 zł z
ceny jak nabywca bedzie chciał wywalić kratkę.

Pozdrawiam,
Paweł Ubysz.


--
" ...to nic, że codzienny dzień
paplaniną gazetowych bzdur..."
J.K.K.

do góry