On Thu, 1 May 2003 22:19:00 +0200, "KK" <p...@g...pl> wrote:
>
>A kto mi nerwy ubezpieczy.
>

Tak naprawde to w tym wszystkim nie chodzi mi o pieniadze, z ktorych
wydaniem (zupelnie niepotrzebnym) juz dawno sie pogodzilem, tylko o
sam FAKT, ze jedni ciezko pracuja zeby cos miec, placa przy tym
podatki, a drudzy maja to w dupie i wzbogacaja sie kosztem tych
pierwszych w ciagu zaledwie paru sekund. (bez podatku)

Przy czym to radio, ktore sprzedadza za 150-200PLN kosztuje mnie cene
pelnowartosciowego radia + szyby + nerwow i czasu straconych na
komisariacie (bez szans na zwrot - obowiazek obywatelski) i w czasie
wymiany szyby/kupna radia.

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Samu supportujemy ten biznes - kupujemy "tanie radia", nie baczac
na ich pochodzenie, sprzedajemy niepotrzebne panele i jestesmy gotowi
kupic radio bez panela (99% kradzione),,,,

PS2. Wlasciwie teraz zdalem sobie sprawe, ze caly zamysl producentow
radii z panelami zostal zniweczony w momencie, gdy poszkodowani
zaczeli odsprzedawac swoje panele zlodziejom... ;(

do góry

On Thu, 01 May 2003 21:50:49 +0200, dan <d...@p...pl> wrote:

>Kup nowy sprzet, sprzedaj panel i dokup sobie kieszen z podtrzymywaniem
>napiecia (gielda elektroniczna albo firma zajmujaca sie instalacja
>alarmow powinna miec)
>

Konkretna odpowiedz... Panel juz dalem na allegro, ale ustawilem cene
zaporowa narazie ( http://www.allegro.pl/show_item.php?item=12867608 )
;)

Poza tym "kup nowy sprzet" i "dokup sobie kieszen" to tylko polsrodki,
choc niestety tylko takie mi pozostaly.
Jezeli policjant mi powiedzial, ze bierze swoje radio do domu (a nie
ma kieszeni, tylko po prostu je wypina), to zrezygnowalem z wiary w
chocby podstawy poprawnosci dzialania naszych organow scigania.

Poza tym:
- gdy mialem malucha i ukradli mi kaseciaka za 40 PLN to przyjechala
ekipa, zdjela odciski, zrobila zdjecia, zdjela mikrowlokna z
foteli....
- gdy mam nieco lepsze auto i nieco lepsze (mialem) radio, to policja
nie chciala przyjechac:
- "prosze do nas przyjechac"
- "ale ja niczego jeszcze nie ruszalem. nie chcecie przyjechac
zabezpieczyc sobie sladow?"
- "prosze przyjechac - zabezpieczymy wszystkie slady na miejscu"
No to posprzatalem szklo, zeby nie powbijalo sie w fotele pod moim
dupskiem, wsiedlismy w czworke w auto i pojechalismy na komisariat...
Pan przeprowadzil tak ogledziny, ze przy wypisywaniu protokolu wpisal
"renault" i poprawil dopiero gdy powiedzailem ze to honda...
I co miala policja na mysli mowiac, ze zabezpieczy sobie slady po moim
przyjedzie? Ze sprawdzi, czy sprawcy nie zgubili dowodu w moim aucie?!

Grzegorz

do góry

"Grzegorz Mejlun" <g...@n...plusnet.pl> wrote in message >
> Sorry - nie bylo oplacalne - przynajmniej dla mnie - bez znizek na AC.
> Za AC musialbym zaplacic 2700 PLN w PZU (gdzies indziej pewnie
> taniej). Wymiana szyby w nieautoryzowanym salonie to znacznie mniej
> kapuchy (nie wiem jeszcze ile - moge zeznac, jak ktos jest
> zainteresowany).
>

Przecież nie musisz ubezpieczać samochodu na pełną kwotę.
Ja powiedziałem, że chce AC na 3000 zł i ani złotówki więcej i płatność na
12 rat.
I teraz sobie spokojnie co miesiąc płacę po 50 zł.
Wystarczyło na trzy stłuczki, wymianę reflektorów, klepanie blachy, wymiany
obu felg z przodu, oberwane lusterko i jazdę tyłem prawym bokiem po
barierce oddzielającej pasy autostrady.
Oczywiscie nie wszystko na raz. każdego roku po troszeczkę.

do góry

> Poza tym "kup nowy sprzet" i "dokup sobie kieszen" to tylko polsrodki,
> choc niestety tylko takie mi pozostaly.
> Jezeli policjant mi powiedzial, ze bierze swoje radio do domu (a nie
> ma kieszeni, tylko po prostu je wypina), to zrezygnowalem z wiary w
> chocby podstawy poprawnosci dzialania naszych organow scigania.

Dokladnie - tylko polsrodki :( Ale lepsze to niz ... rozwalone zamki,
wyrwany alarm i radio zostawione na siedzeniu (bo to byla podrobka
pionierka).

Teraz mieszkam w dzielnicy gdzie pelno cyganow w kolo - nawet ryski na
samochodzie nie mam, a nie daj boze jak jakis dzieciak pilka kopnie w
samochod - zaraz slychac opiernicz z okien.

Co do policji - tak czasami bywa:( Tez musialem do nich jechac, ale od
razu przez telefon powiedzialem, ze mi tylko zalezy na papierku do PZU.
Spisali szkody, zabralem swistek, potem tylko przyszlo pisemko, ze
wszystko umorzone.

do góry

On Fri, 2 May 2003 00:36:03 +0200, "KK" <p...@g...pl> wrote:

>Przecież nie musisz ubezpieczać samochodu na pełną kwotę.
>Ja powiedziałem, że chce AC na 3000 zł i ani złotówki więcej i płatność na
>12 rat.
>Oczywiscie nie wszystko na raz. każdego roku po troszeczkę.

No to musze przyznac, ze imponujace osiagniecia... ;) Ja w swojej
karierze tylko dzisiejsza chamska kradziez.
Choc opcja czesciowego AC brzmi kuszaco - trzeba by bylo sie
zorientowac.
Dzieki
Grzegorz

do góry

Tak ja tez padłam kilka krotnie ofiarą tych bezdusznych małolatów w dresach a
raczej mój samochód.
Nigdy nie pojechałam na giełde po "swoje" to jest nakrecanie ich rynku.Radio
mam ale w wyciągana kieszenią.To jest najlepsze rozwiazanie.
Polocja jest skorumpowana i bezsilna.My wszyscy obywatel powinismy z kijami
stłuc i te leniwe bezrobotne tyłki.
Pozdrawaim.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kup se playera mp3 i nos ze soba ;]

do góry

On Fri, 02 May 2003 00:18:25 +0200, Grzegorz Mejlun
<g...@n...plusnet.pl> wrote:

>Wlasciwie teraz zdalem sobie sprawe, ze caly zamysl producentow
>radii z panelami zostal zniweczony w momencie, gdy poszkodowani
>zaczeli odsprzedawac swoje panele zlodziejom... ;(

A także dlatego że spora część kierowców z lenistwa trzyma go w schowku
samochodowym...

(-)
Lulek

do góry

Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b8s7gj$6nd$1@absinth.dialog.net.pl...

> Przecież nie musisz ubezpieczać samochodu na pełną kwotę.
> Ja powiedziałem, że chce AC na 3000 zł i ani złotówki więcej i płatność na
> 12 rat.
> I teraz sobie spokojnie co miesiąc płacę po 50 zł.
> Wystarczyło na trzy stłuczki, wymianę reflektorów, klepanie blachy,
wymiany
> obu felg z przodu, oberwane lusterko i jazdę tyłem prawym bokiem po
> barierce oddzielającej pasy autostrady.
> Oczywiscie nie wszystko na raz. każdego roku po troszeczkę.

Rozumiem, ze przetestowales juz dzialanie tej polisy.
Mialem obawy czy ubezpieczyciel nie bedzie sie czepial niedoubezpieczenia.
Ale jak widac nie czepial sie.

Karol

do góry

"SapeR" <s...@i...pl> wrote in
news:b8rpa0$e7c$1@atlantis.news.tpi.pl

> a oni, ze to tez ich praca i zaplata sie nalezy (sic!) -
> ostatecznie zamiast za 1000 zl -
> caly komplet kupilem za 600 zl (w sumie i tak warto bylo, bo
> mialem nowki

frajer jestes. wybacz szczerosc.

--
Rafał 'Raf256' Maj
http://www.raf256.com

do góry