Pomozcie prosze, juz mnie glowa boli od przegladania www i roznych grup, nie
mam jasnosci co do ogolnego kosztu wszystkich tych zlodziejskich oplat,
ktore pobieraja notariusz, sad i Bog wie kto jeszcze.
Chodzi o mieszkanie kupione od developera za cena 166000 zl. Calosc zostala
skredytowana. Teraz trzeba zainteresowac sie aktem, hipoteka itp. Czy ktos
wie, ile obecnie tak pi razy drzwi wyniosa te koszty? Liczylem roznymi
kalkulatoriami, ale wychodza mi bardzo rozbiezne kwoty. Bede wdzieczny za
pomoc.

Pozdrawiam
Max

do góry

KAT napisał(a):
> Chodzi o mieszkanie kupione od developera za cena 166000 zl. Calosc zostala
> skredytowana. Teraz trzeba zainteresowac sie aktem, hipoteka itp. Czy ktos
> wie, ile obecnie tak pi razy drzwi wyniosa te koszty? Liczylem roznymi
> kalkulatoriami, ale wychodza mi bardzo rozbiezne kwoty.

Za malo informacji. Brakuje np info: jakie hipoteki i na jakie kwoty czy
kto ma sporzadzic wniosek o ustanowienie hipoteki (Ty czy notariusz).
Zamiast googlach, najlepiej pojdz do pierwszego-lepszego notariusza,
przedstaw sprawe i popros o wyliczenie kosztow. Notariusz zada Ci
dodatkowe pytania - dowiesz sie czego jszcze nie wiesz. Wtedy pojdziesz
do banku, uzyskasz odpowiedzi na te pytania i ponownie pojdziesz do
notariusza. On Ci ladnie wszystko wyliczy. Notariusz udziela porad za
friko - no dobra, zazwyczaj robi to ktorys z jego pracownikow, bo
notariusz jest zajety ale na to samo wychodzi.
--
badzio

do góry

Masz racje, rozsadna uwaga. WYbiore sie chyba z umowa do notariusza, niech
on mi to rozjasni :)

Dzieki za pomoc!

do góry