eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2008-01-15 15:36:18
    Temat: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: "Photo M" <p...@n...pl>

    Witam,
    oczywiście ten wątek był już nie raz poruszany i wychodziło na to, że
    kanarowi można okazać dokument, nie trzeba dawać do ręki i nie trzeba do
    zakończenia spisywania czekać w autobusie tylko wyjść. Niedawno jadąc
    autobusem z nudów zacząłem czytać regulamin, a tam stoi punkt, że podczas
    spisywania przez kontrolera należy pozostać w autobusie. Jako podstawa
    prawna regulaminu podany nr uchwały rady miasta. Niestety do treści uchwały
    jeszcze nie dotarłem, ale czy może ona nadawać takie uprawnienia kanarowi?
    Jeśli nie to czy jest możliwość zmuszenia MZK do zmiany treści regulaminu
    czy mogą sobie tak pisać, a po prostu będzie to nieważne?
    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2008-01-15 19:44:40
    Temat: Re: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "Photo M" <p...@n...pl> wrote
    > Jeśli nie to czy jest możliwość zmuszenia MZK do zmiany treści regulaminu

    Można, skarga do wojewody czy tam Sądu Administracyjnego, jeśli oczywiście
    gmina(miasto) się pod tym podpisała.

    > czy mogą sobie tak pisać, a po prostu będzie to nieważne?

    Niby nie ważne. Ale w praktyce różnie wyjdzie, z niektórymi ludźmi nie da
    się dyskutować. Jeszcze wyjdzie, że chciałeś uciec i Cię siłą zatrzymają, no
    niby nie mogą, ale gdybyś się poskarżył to pewnie i tak by umorzono, no bo
    co to za szkodliwość społeczna złapać takiego szkodnika co jeździ bez
    biletów.






  • 3. Data: 2008-01-16 04:52:23
    Temat: Re: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: "LemonR" <l...@g...pl>


    Użytkownik "Photo M" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:fmijte$e3a$1@news.dialog.net.pl...
    > Witam,
    > oczywiście ten wątek był już nie raz poruszany i wychodziło na to, że
    > kanarowi można okazać dokument, nie trzeba dawać do ręki i nie trzeba do
    > zakończenia spisywania czekać w autobusie tylko wyjść. Niedawno jadąc
    > autobusem z nudów zacząłem czytać regulamin, a tam stoi punkt, że podczas
    > spisywania przez kontrolera należy pozostać w autobusie. Jako podstawa
    > prawna regulaminu podany nr uchwały rady miasta. Niestety do treści
    > uchwały jeszcze nie dotarłem, ale czy może ona nadawać takie uprawnienia
    > kanarowi? Jeśli nie to czy jest możliwość zmuszenia MZK do zmiany treści
    > regulaminu czy mogą sobie tak pisać, a po prostu będzie to nieważne?
    > Pozdrawiam
    Wsiadając do autobusu akceptujesz regulamin co kolwiek by tam nie było (o
    ile nie narusza praw człowieka). Jedyne rozwiązanie to nie korzystać z MZK.
    LemonR



  • 4. Data: 2008-01-16 08:07:40
    Temat: Re: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: "Troll" <w...@d...mnie>


    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
    wiadomości news:fmj2ev$cj5$1@z-news.pwr.wroc.pl...
    > "Photo M" <p...@n...pl> wrote
    >> Jeśli nie to czy jest możliwość zmuszenia MZK do zmiany treści regulaminu
    >
    > Można, skarga do wojewody czy tam Sądu Administracyjnego, jeśli oczywiście
    > gmina(miasto) się pod tym podpisała.
    >
    >> czy mogą sobie tak pisać, a po prostu będzie to nieważne?
    >
    > Niby nie ważne. Ale w praktyce różnie wyjdzie, z niektórymi ludźmi nie da
    > się dyskutować. Jeszcze wyjdzie, że chciałeś uciec i Cię siłą zatrzymają,
    > no niby nie mogą, ale gdybyś się poskarżył to pewnie i tak by umorzono, no
    > bo co to za szkodliwość społeczna złapać takiego szkodnika co jeździ bez
    > biletów.


    chyba ciut bardziej szkodliwym jest pozbawienie kogos wolnosci poprzez
    zmuszanie do jazdy stoujac przemoc
    (bierna) niz jazda bez biletu, przeciez zlapany nie neguje tego faktu i nie
    ma zamiaru uciekac, chodzi tylko o to by czynnosci dokonac na najblizszym
    przystank.


  • 5. Data: 2008-01-16 08:55:33
    Temat: Re: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: "Photo M" <p...@n...pl>

    Użytkownik "LemonR" napisał w wiadomości

    > Wsiadając do autobusu akceptujesz regulamin co kolwiek by tam nie było (o
    > ile nie narusza praw człowieka). Jedyne rozwiązanie to nie korzystać z
    > MZK.

    A ograniczanie wolności nie narusza?
    Pozdrawiam



  • 6. Data: 2008-01-16 13:29:54
    Temat: Re: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: "kuba " <j...@g...pl>

    LemonR <l...@g...pl> napisał(a):

    > Wsiadając do autobusu akceptujesz regulamin co kolwiek by tam nie było (o
    > ile nie narusza praw człowieka). Jedyne rozwiązanie to nie korzystać z MZK.
    > LemonR

    I myślisz, że regulamin może przyznawać kontrolerom szersze uprawnienia niż
    wynikają z prawa przewozowego?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2008-01-16 20:18:18
    Temat: Re: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    "LemonR" <l...@g...pl> wrote
    > Wsiadając do autobusu akceptujesz regulamin co kolwiek by tam nie było (o
    > ile nie narusza praw człowieka).

    Wcale nie jest tak. Nie praw człowieka, tylko w ogóle prawa powszechnego,
    jakiegokolwiek.



  • 8. Data: 2008-01-16 21:55:26
    Temat: Re: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 16.01.2008 Piotr [trzykoty] <t...@o...pl> napisał/a:
    > "LemonR" <l...@g...pl> wrote
    >> Wsiadając do autobusu akceptujesz regulamin co kolwiek by tam nie było (o
    >> ile nie narusza praw człowieka).
    > Wcale nie jest tak. Nie praw człowieka, tylko w ogóle prawa powszechnego,
    > jakiegokolwiek.

    "Naruszenie praw człowieka" dużo ładniej brzmi.

    --
    Marcin


  • 9. Data: 2008-01-17 13:44:51
    Temat: Re: Kontrola przez kanara, a wyjście z autobusu?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    > chyba ciut bardziej szkodliwym jest pozbawienie kogos wolnosci poprzez
    > zmuszanie do jazdy stoujac przemoc
    > (bierna) niz jazda bez biletu, przeciez zlapany nie neguje tego faktu i
    > nie ma zamiaru uciekac, chodzi tylko o to by czynnosci dokonac na
    > najblizszym przystank.

    i tak powinno być.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1