eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKontrola prędkości "na licznik"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 62

  • 21. Data: 2007-08-18 22:37:38
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in message
    news:fa7qtb$k1h$1@news.dialog.net.pl...
    > Ale może by tak choć raz odrobina solidnej rzeczowości?

    Masz.

    http://www.nysdmv.com/dmanual/chapter09-manual.htm

    Many people think chemical test evidence is required to prove you were
    intoxicated or impaired. However, a police officer's testimony about your
    appearance and behavior when arrested can provide enough evidence alone to
    convict you, even without a chemical test.


  • 22. Data: 2007-08-18 23:00:09
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fa7s31$8t6$1@inews.gazeta.pl witek
    <w...@g...pl.invalid> pisze:

    >> Nalegam na rzetelność i podanie podstawy prawnej (najlepiej,
    >> naturalnie z linkiem, jeśli dasz radę).
    > Niestety podstawy prawnej do tego co sam widziałem nie da się podać,
    > chyba, że link do tego posta.
    Nie mówimy o tym co - jak twierdzisz - widziałeś, tylko czy istnieje (i
    jeśli tak, to jakie)umocowanie prawne opisywanej gawędziarsko przez Alka i
    ciebie procedury sprawdzania trzeźwości kierowcy.

    > Co do podstawy prawnej pogooglej sobie sam mi sie nie chce.
    To dziecinne.

    >> Wiem, że nie masz, hmm... zwyczaju podawać umocowań prawnych swoich
    >> wypowiedzi sprowadzając je tym samym do rangi gawęd, luźno rzucanych
    >> tez, nieważkich opinii itp.
    > Serio. To może jednak przejrzyj archiwum grupy i wróć jeszcze raz.
    Sprawdzałem już. Np. autor: witek i w treści wiadomości "art", "ustawa",
    "rozporządzenie" itp. pojawiają się, i owszem.
    Ale głównie w... cytatach cudzych postów, jeśli je pozostawiasz.

    --
    Jotte


  • 23. Data: 2007-08-18 23:28:18
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fa7sbl$9p3$1@inews.gazeta.pl witek
    <w...@g...pl.invalid> pisze:

    >> Ale może by tak choć raz odrobina solidnej rzeczowości?
    > Masz.
    > http://www.nysdmv.com/dmanual/chapter09-manual.htm

    No, to już coś. Co prawda w różnych stanach może być różnie (w linku mowa o
    NYS). Z tekstu wynika, że zeznanie policjanta _może_ a nie musi wystarczyć
    do uznania za "bycie pod wpływem" i ukarania.
    Niemniej doceniam zadbanie o podparcie stawianej tezy.

    --
    Jotte


  • 24. Data: 2007-08-19 01:30:49
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in message
    news:fa7tli$m5n$1@news.dialog.net.pl...
    > Sprawdzałem już. Np. autor: witek i w treści wiadomości "art", "ustawa",
    > "rozporządzenie" itp. pojawiają się, i owszem.
    > Ale głównie w... cytatach cudzych postów, jeśli je pozostawiasz.

    może źle szukasz.


  • 25. Data: 2007-08-19 01:31:40
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in message
    news:fa7vae$n4s$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:fa7sbl$9p3$1@inews.gazeta.pl witek
    > <w...@g...pl.invalid> pisze:
    >
    >>> Ale może by tak choć raz odrobina solidnej rzeczowości?
    >> Masz.
    >> http://www.nysdmv.com/dmanual/chapter09-manual.htm
    >
    > No, to już coś. Co prawda w różnych stanach może być różnie (w linku mowa
    > o NYS). Z tekstu wynika, że zeznanie policjanta _może_ a nie musi
    > wystarczyć do uznania za "bycie pod wpływem" i ukarania.
    > Niemniej doceniam zadbanie o podparcie stawianej tezy.

    w większości stanów jest tak samo, ale linki do pozostałych 49 możesz sobie
    poszukać sam.


  • 26. Data: 2007-08-19 10:14:39
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Alek wrote:
    > Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał
    >>
    >> Jasne. Radar - rzecz nie tania, staje się zbędny.
    >
    > Nie jest zbędny bo bardzo ułatwia pracę.
    >
    >> Przydałyby się następne pomysły tej samej jakości - może się uda
    >> wyeliminować alkomaty. Przecież doświadczony policjant ze sprawnym
    >> węchem...
    >
    > W Stanach sprawdzanie trzeźwości bywa przeprowadzane bez użycia
    > alkomatu. Badany wykonuje kilka poleceń policjanta typu "przejdź
    > prosto po tej linii aż do tamtego auta" albo "zamknij oczy
    > i dotknij nosa palcem wskazującym". Jesli delikwent jest nawalony
    > jak stodoła i nie jest w stanie utrzymać się na nogach to naprawdę
    > nie ma zanczenia czy ma 2%% czy 3%%.

    to nie jest badanie trzeźwości tylko zdolnosci do prowadzenia pojazdu
    mechanicznego, moze go oblac nei tylko z powodu nadużycia alkoholu.


  • 27. Data: 2007-08-19 10:54:03
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:fa7akr$8b7$1@news.dialog.net.pl...

    [kat]

    Nigdzie nie jest napisane, ze pomiar predkości ma sie odbywać za pomocą
    radaru. Powstała tylko taka sadowa praktyka, która na szczescie nie jest
    sztywna (wszak w polsce nie istnieje prawo precedensu) i nic stoi na
    przeszkodzie, aby sad dal wiare policjantom. Innaczej wpadamy w slepa
    uliczke, ktora prowadzilaby do tego, ze nie mozna by kogos ukarac za
    wyprzedzanie na trzeciego, czy przekracanie podwojnej ciaglej bez zapisu
    video, bo slowo policjanta to nie dowod.



  • 28. Data: 2007-08-19 13:29:44
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fa86hv$9k8$1@inews.gazeta.pl witek
    <w...@g...pl.invalid> pisze:

    >> No, to już coś. Co prawda w różnych stanach może być różnie (w linku
    >> mowa o NYS). Z tekstu wynika, że zeznanie policjanta _może_ a nie musi
    >> wystarczyć do uznania za "bycie pod wpływem" i ukarania.
    >> Niemniej doceniam zadbanie o podparcie stawianej tezy.
    > w większości stanów jest tak samo, ale linki do pozostałych 49 możesz
    > sobie poszukać sam.
    No dobra. W kwestii procedur obowiązujących w większości stanów USA w
    omawianej materii chwytania pijanych kierowców przyznaję ci rację.
    Dobrze było się czegoś nowego dowiedzieć.

    --
    Jotte


  • 29. Data: 2007-08-19 13:47:30
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fa97gf$1ln$1@inews.gazeta.pl Heming
    <h...@w...gazeta.pl> pisze:

    > Nigdzie nie jest napisane, ze pomiar predkości ma sie odbywać za pomocą
    > radaru. Powstała tylko taka sadowa praktyka, która na szczescie nie jest
    > sztywna (wszak w polsce nie istnieje prawo precedensu) i nic stoi na
    > przeszkodzie, aby sad dal wiare policjantom. Innaczej wpadamy w slepa
    > uliczke, ktora prowadzilaby do tego, ze nie mozna by kogos ukarac za
    > wyprzedzanie na trzeciego, czy przekracanie podwojnej ciaglej bez zapisu
    > video, bo slowo policjanta to nie dowod.
    To nie jest kwestia słowa policjanta (choć tu z kolei praktykowane jest
    przegięcie w drugą stronę - policjant łże, sąd _daje_ _wiarę_ ).
    Prawo określa niektóre zasady za pomocą wartości numerycznych - np.
    ograniczenia prędkości, normy emisji spalin, przejrzystość szyb itp.
    Wartości numeryczne trzeba zmierzyć. Przekroczenie podwójnej ciągłej
    wystarczy stwierdzić organoleptycznie.
    Inaczej karane jest przekroczenie prędkości o 10, inaczej o 30 km/h i
    policjant ma to okiem zmierzyć?. A przekroczenie emisji CO policjant ma czym
    sprawdzić i w razie czego udowodnić przed sądem? Nosem (CO np. jest
    bezwonny)? Że o alkoholu nie wspomnę (może nic, może wykroczenie, a może
    przestępstwo, konsekwencje mogą być dramatycznie różne).
    Zresztą - niech próbują.

    --
    Jotte


  • 30. Data: 2007-08-19 17:17:08
    Temat: Re: Kontrola prędkości "na licznik"
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in message
    news:fa9gkp$hkn$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:fa86hv$9k8$1@inews.gazeta.pl witek
    > <w...@g...pl.invalid> pisze:
    >
    >>> No, to już coś. Co prawda w różnych stanach może być różnie (w linku
    >>> mowa o NYS). Z tekstu wynika, że zeznanie policjanta _może_ a nie musi
    >>> wystarczyć do uznania za "bycie pod wpływem" i ukarania.
    >>> Niemniej doceniam zadbanie o podparcie stawianej tezy.
    >> w większości stanów jest tak samo, ale linki do pozostałych 49 możesz
    >> sobie poszukać sam.
    > No dobra. W kwestii procedur obowiązujących w większości stanów USA w
    > omawianej materii chwytania pijanych kierowców przyznaję ci rację.
    > Dobrze było się czegoś nowego dowiedzieć.

    To następnym razem zanim coś zakwestionujesz to pomyśl zanim napiszesz.
    To, że o czymś nie wiesz, nie oznacza, że tego nie ma.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1