za
http://dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID
=/20040716/NEWS01/407160
03


Pocztowcy i oszuści ścigają się o abonament
Także na Lubelszczyźnie Poczta Polska ściga tych, którzy nie płacą za
używanie odbiorników radiowych i telewizyjnych

Urzędnicy pocztowi bez uprzedzenia pukają do prywatnych mieszkań.
Sprawdzają, czy w domu jest radio albo telewizor i czy właściciel płaci
abonament. Coraz częściej kontrolerów udają oszuści.

.
Kobieta podająca się za urzędniczkę poczty odwiedziła wczoraj lubliniankę
Teofilę K. Starsza kobieta zaprosiła ją do mieszkania. - Spytała, czy
oglądam telewizję. Potwierdziłam. Nie mogłam znaleźć książeczki
abonamentowej, więc ta pani stwierdziła, że muszę zapłacić karę. Najlepiej
teraz, bo będzie tylko 200 zł. Na poczcie policzą 500 zł - opowiada
roztrzęsiona staruszka. - Nie miałam w domu ani grosza, nie zapłaciłam.
Nie ulega wątpliwości, że do pani Teofili przyszła oszustka. Przestępcy nie
przepuszczą żadnej okazji. Podszyć się pod pocztowca jest im łatwo, ponieważ
kontrolujący opłaty abonamentowe pracują po cywilnemu.
- Dlatego dokładnie należy sprawdzać legitymacje takich osób, zadzwonić na
pocztę, a przede wszystkim nie wolno dawać im pieniędzy. Kontrolerzy mogą
jedynie wystawić nakaz zapłaty, do uregulowania w okienku pocztowym - radzi
Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.


teraz moje pytanie czy taki kontroler ma prawo wejść bez nakazu
prokuratorskiego do mieszkania?

do góry

KALKOL wrote:
> teraz moje pytanie czy taki kontroler ma prawo wejść bez nakazu
> prokuratorskiego do mieszkania?

Nie ma.

Pozdrawiam

Czarek Gorzeński

do góry

Użytkownik "KALKOL" <w...@G...PL> napisał w wiadomości
news:cdh002$4mr$1@news.lublin.pl...

>Starsza kobieta zaprosiła ją do mieszkania.

> teraz moje pytanie czy taki kontroler ma prawo wejść bez nakazu
> prokuratorskiego do mieszkania?

Widzisz to słowo "zaprosiła"?:-)

HaNkA

do góry

Czarek Gorzeński wrote:
>> teraz moje pytanie czy taki kontroler ma prawo wejść bez nakazu
>> prokuratorskiego do mieszkania?
> Nie ma.

A po co mu nakaz prokuratorski? Przeszukania w postępowaniu karnym
przecież nie prowadzi.
Jak nie wpuścisz - może być grzywna.

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:cdh0i0$hm9$1@news.onet.pl...
> Czarek Gorzeński wrote:
> >> teraz moje pytanie czy taki kontroler ma prawo wejść bez nakazu
> >> prokuratorskiego do mieszkania?
> > Nie ma.
>
> A po co mu nakaz prokuratorski? Przeszukania w postępowaniu karnym
> przecież nie prowadzi.
> Jak nie wpuścisz - może być grzywna.
>
na jakiej podstawie jeśli można wiedzieć?

do góry

<X#k...@w...pl.#X> napisal(a):
>>> teraz moje pytanie czy taki kontroler ma prawo wejść bez nakazu
>>> prokuratorskiego do mieszkania?
>> Nie ma.
>
> A po co mu nakaz prokuratorski? Przeszukania w postępowaniu karnym
> przecież nie prowadzi.
> Jak nie wpuścisz - może być grzywna.

Na jakiej podstawie?
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - rejsy morskie

do góry

KALKOL wrote:
> na jakiej podstawie jeśli można wiedzieć?

zastanawiałbym sie nad art.88 kpa w zw. z art.51 ust.3 ustawy o
radiofonii i telewizji

KG

do góry

Dnia Mon, 19 Jul 2004 19:48:48 +0200, kam naskrobał(a):

> KALKOL wrote:
>> na jakiej podstawie jeśli można wiedzieć?
>
> zastanawiałbym sie nad art.88 kpa w zw. z art.51 ust.3 ustawy o
> radiofonii i telewizji

bez sądowego nakazu rewizji jest to całkowicie bezzasadne.


--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Sebol wrote:
> bez sądowego nakazu rewizji jest to całkowicie bezzasadne.

A niby dlaczego? Chcesz powiedzieć, że organ administracji
przeprowadzający kontrolę musi mieć sądowy nakaz? W jakim trybie wydany?
Przez jaki sąd?

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
news:cdh791$rnr$1@news.onet.pl...
> Sebol wrote:
> > bez sądowego nakazu rewizji jest to całkowicie bezzasadne.
>
> A niby dlaczego? Chcesz powiedzieć, że organ administracji

Jakiej administracji???

> przeprowadzający kontrolę musi mieć sądowy nakaz? W jakim trybie wydany?
> Przez jaki sąd?

Dajcie spokój...

do góry