-
1. Data: 2009-02-18 15:54:58
Temat: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: p...@g...com
Pytanie o odpowiedzialność policji/biegłych o dane komputerowe.
sytuacja:
do użytkownika domowego przychodzi policja, przedstawia się , pokazuje
nakaz , wchodzi do środka i tłumaczy powód wizyty, że podejrzenie
posiadania i udostępniania pirackich programów - komputer jest
włączony, wyciągam pudełko, płyty, licencje, klucze aktywacyjne.
Faktury /paragony w księgowości.
Dyski są w raidzie - 4 dyski spięte jako jeden, jedna partycja
zakodowana truecryptem z danymi prywatnymi - zdjęcia, filmiki
rodzinne, dokumenty firmy.
Policjant /nie biegły/ zaczyna przegląd komputera , zauważył aplikacje
truecrypt i prosi o hasło - odmawiam z przekory - Ci chcą zabrać
komputer.
Podaje hasło - przeglądaja pobieżnie dane - i mówią, że jeszcze coś
musi być i trzeba wyszukać.
Chcą zabrać komputer - w końcu decydują się na zabranie dysków.
Po miesiącu walk odbieram dyski w żaden sposób nie można ich podłączyć
w raid ani odczytać czyli wszystkie dane na śmietnik.
Co robić?
p.s. prawdziwy powód odwiedzin to kolega po wifi , który mógł coś
rzeczywiście ściągać ale to przemilczałem.
-
2. Data: 2009-02-18 16:02:10
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
p...@g...com wrote:
>
> Co robić?
>
odtworzyć dane z backupu.
-
3. Data: 2009-02-18 16:12:28
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: p...@g...com
On 18 Lut, 17:02, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> p...@g...com wrote:
>
> > Co robić?
>
> odtworzyć dane z backupu.
Żadnej odpowiedzialności ?
-
4. Data: 2009-02-18 16:15:29
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: "Kane" <s...@s...pl>
>Policjant /nie biegły/ zaczyna przegląd komputera , zauważył aplikacje
>truecrypt i prosi o hasło - odmawiam z przekory - Ci chcą zabrać
>komputer.
Zawsze mnie to ciekawilo:
Moge zapomniec hasla i tyle. Wezma komputer/dyski i jak dlugo beda to
trzymac ?
Czy policja ma jakis LIMIT czasu w ktorym moze sobie operowac na mojej
wlasnosci
w poszukiwaniu materialu dowodowego ?
Pozdrawiam
Kane
-
5. Data: 2009-02-18 16:18:29
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>
"Kane" <s...@s...pl> wrote
> Moge zapomniec hasla i tyle. Wezma komputer/dyski i jak dlugo beda to
> trzymac ?
tak długo jest niezbędne, maksymalnie tak długo jak trwa postępowanie.
> Czy policja ma jakis LIMIT czasu w ktorym moze sobie operowac na mojej
> wlasnosci
> w poszukiwaniu materialu dowodowego ?
Chodzi Ci o coś wyrażonego w wartościach typu miesiąc czy rok. Nie ma.
-
6. Data: 2009-02-18 16:20:02
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>
>Żadnej odpowiedzialności ?
Oczywiście, że jest odpowiedzialność cywilna skarbu państwa za straty
wynikające z niewłaściwego działania organów państwa. Jeśli biegły uszkodził
rzecz będącą materiałem dowodowym to należy się odszkodowanie. Tylko czy
udowodnisz, że faktycznie to zostało uszkodzone...
-
7. Data: 2009-02-18 16:31:39
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: Jacek Sołtysik <j...@n...ma>
Piotr [trzykoty] pisze:
> "Kane" <s...@s...pl> wrote
>> Moge zapomniec hasla i tyle. Wezma komputer/dyski i jak dlugo beda to
>> trzymac ?
>
> tak długo jest niezbędne, maksymalnie tak długo jak trwa postępowanie.
>
>> Czy policja ma jakis LIMIT czasu w ktorym moze sobie operowac na mojej
>> wlasnosci
>> w poszukiwaniu materialu dowodowego ?
>
> Chodzi Ci o coś wyrażonego w wartościach typu miesiąc czy rok. Nie ma.
>
>
a jeśli dane są zaszyfrowane mocnym algorytmem, którego złamanie na
obecnych komputerach zajmie miliony lat to policja może dalej
przetrzymywać takie dyski?
Z odszyfrowaniem takich danych nie poradzą sobie żadne służby na
świecie, a już na pewno nie polska policja (oczywiście przy odpowiednim
haśle).
W takim przypadku trzymanie dysków jest czystą złośliwością, bo policja
i tak nic nie odszyfruje, więc czy nie powinny być natychmiast zwrócone?
-
8. Data: 2009-02-18 16:43:43
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>
"Jacek Sołtysik" <j...@n...ma> wrote
> W takim przypadku trzymanie dysków jest czystą złośliwością, bo policja
> i tak nic nie odszyfruje, więc czy nie powinny być natychmiast zwrócone?
Niestety, jeśli jest to dowód w sprawie, to póki trwa postępowanie może
trwać jego przetrzymywanie. Choćby to sensu nie miało. Aczkolwiek, zawsze
może się okazać, że organ w inny sposób dowie się hasła albo.... wynajdą
komputer kwantowy i rozszyfrują....
-
9. Data: 2009-02-18 17:31:07
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
Użytkownik wyskrobał(a):
> Żadnej odpowiedzialności ?
Teraz postaw się po drugiej stronie. Jesteś komendantem policji albo sędzią.
Dostajesz skargę (pozew), w którym ktoś domaga się odszkodowania za
zniszczone dane. Co sobie myślisz? Wariat, frustrat albo chce wyłudzić? Czy
faktycznie wczuwasz się w rolę takiej osoby i dopuszczasz myśl, że w toku
postępowania policjanci lub biegli coś tam skasowali albo popsuli?
Teoretycznie prawo daje Ci możliwość dochodzenia odszkodowania. Jak
najbardziej, ale jest jedno ALE. Kwestie dowodowe, o które wszystko się
rozbija. W postępowaniu o odszkdowanie będziesz musiał wykazać przez sądem,
że a) dane, o których piszesz, faktycznie były na dyskach, b) zostały
usunięte/uszkodzone wskutek działania Policji, a nie np. 2 dni po tym jak Ci
oddali dyski, c) uzasadnij wartość odszkodowania, jakiego chcesz - jak
wycenisz zainstalowanego Windowsa, zdjęcia ze ślubu kolegi, kilka gier,
dokumenty i inne pliki (domyślam się, że legalne)?
Tak więc niestety bez świetnego prawnika i sprzyjajacych okoliczności
dowodowych się nie obejdzie :(
--
.B:artek.
-
10. Data: 2009-02-18 18:01:05
Temat: Re: Kontrola oprogramowania a zniszczenie danych
Od: "Kane" <s...@s...pl>
>> Moge zapomniec hasla i tyle. Wezma komputer/dyski i jak dlugo beda to
>> trzymac ?
>
> tak długo jest niezbędne, maksymalnie tak długo jak trwa postępowanie.
>
>> Czy policja ma jakis LIMIT czasu w ktorym moze sobie operowac na mojej
>> wlasnosci
>> w poszukiwaniu materialu dowodowego ?
>
> Chodzi Ci o coś wyrażonego w wartościach typu miesiąc czy rok. Nie ma.
Rozumiem.
Wiec czy sie ma legalne oprogramowanie czy nie a trzyma sie jakiekolwiek
zaszyfrowane dane i nie chce zdradzic hasla byle policjantowi (a wlasciwie
trzem) bo sa tam dane na ktorych bardzo ale to bardzo nam zalezy by nie
wyciekly - to wypada miec po prostu ciagly backup (najlepiej na zdalny
sieciowy dysk) i w razie konfiskaty po prostu wsadzic nowy dysk, odtworzyc i
tyle. I nalezy to wliczyc w koszta prowadzenia dzialalnosci.
Pytam bo to ze sie poda haslo i policjanci zobacza ze tam nie ma nic
pirackiego i nie znajda nic innego na kompie to i tak jak w przypadku postu
autora - moga wziasc komputer/dyski do dalszej analizy - I ZNAJAC HASLO moga
sobie odczytac co im sie tam zywnie podoba. A na to w tej sytuacji np
pozwolic sobie nie moge. Problem oczywiscie wynika z prostej przyczyny:
braku zaufania do organow scigania wszelkiej masci plus istotnosc
zaszyfrowanych danych. Innego wyjscia nie widze - bo nie ma co liczyc na to
ze przekonam policjanta by "Akurat tego dysku nie bral jest na nim tylko to
co zaszyfrowane i widzial ze tam sa pliki darmowej bazy danych plus pliki
darmowych programow biurowych".
Pozdrawiam
Kane