eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKonstytucja a równość wobec prawa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2005-11-09 17:37:20
    Temat: Konstytucja a równość wobec prawa
    Od: "Alicja" <a...@w...pl>

    Czy art 15 przepisów wprowadzających kodeks karny z dnia 06.czerwca 1997r wg
    Was jest zgodny z art 32 konstytucji RP?.



  • 2. Data: 2005-11-10 10:59:40
    Temat: Re: Konstytucja a równość wobec prawa
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alicja napisał(a):
    > Czy art 15 przepisów wprowadzających kodeks karny z dnia 06.czerwca 1997r wg
    > Was jest zgodny z art 32 konstytucji RP?.
    >
    >

    Tu nie trybunał, ale jest. Nie rozumiem nawet podejrzenia dlaczego
    miałoby być inaczej.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 3. Data: 2005-11-10 17:08:10
    Temat: Re: Konstytucja a równość wobec prawa
    Od: "Alicja" <a...@w...pl>

    > > Czy art 15 przepisów wprowadzających kodeks karny z dnia 06.czerwca
    1997r wg
    > > Was jest zgodny z art 32 konstytucji RP?.
    > >
    > >
    >
    > Tu nie trybunał, ale jest. Nie rozumiem nawet podejrzenia dlaczego
    > miałoby być inaczej.
    >

    To wytłumacz gdzie tu jest równośc wobec prawa jeżeli te samo przestępstwo
    jednej osobie przedawnia sie 5 czerwca 1997r, a drugiemu na przykład 7
    czerwca 1997r i tym sposobem tej drugiej osobie przedawnienie wydłużyło sie
    o kolejne np 5 lat.
    Nie rozumiem gdzie tu jest równośc wobec prawa?. (Prawo działa wstecz?
    chodzi mi o przepisy wprowadzające kodeks karny)
    Może nie mam racji, ale nie mogę tego zrozumieć.



  • 4. Data: 2005-11-10 17:31:21
    Temat: Re: Konstytucja a równość wobec prawa
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alicja napisał(a):

    >
    > To wytłumacz gdzie tu jest równośc wobec prawa jeżeli te samo przestępstwo
    > jednej osobie przedawnia sie 5 czerwca 1997r, a drugiemu na przykład 7
    > czerwca 1997r i tym sposobem tej drugiej osobie przedawnienie wydłużyło sie
    > o kolejne np 5 lat.
    > Nie rozumiem gdzie tu jest równośc wobec prawa?.

    Równość polega na tym, że dwie osoby które popełnią ten sam czyn w tej
    samej dacie mają taki sam okres przedawnienia.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1