<m...@p...onet.pl> wrote in message
news:1ba4.0000005a.459a4c71@newsgate.onet.pl...
> Skąd jako pasażer masz wiedzieć gdzie i jak
> wolno Ci wysiąść z samochodu?
>
Skąd?
Z kodeksu drogowego.
Odpowiedni paragraf już tutaj był.

do góry

"Krzysztof Magosa 'hexio'" <h...@x...org.pl> wrote in message
news:endk2p$4l6$1@polsl.pl...
> m...@p...onet.pl napisał(a):
>
> Niestety... dopóki nie przyjechała policja to taksówkarz, który mnie
> wiózł widział wine po stronie taksówkarza z tyłu (nie było widać jego
> pojazdu, chyba nawet nie oświetlony jechał, poza tym, jechał na
> odległości 10 cm). Ale jak policja przyjechała i się okazało, że się
> wszyscy znają (taksówkarze i policja) to zaraz sie zamknął i już nic na
> ten temat nie mówił tylko zadziałała taksówkarska solidarność.

Było mandatu nie przyjąć. Wówczas sprawa by wylądowała w sądzie.
Zrobili jakieś zdjęcia?

do góry

Patrze, patrze a tu witek porozsypywal nastepujace haczki:
> Skąd?
> Z kodeksu drogowego.
To pasazer ma obowiazek znac kodeks drogowy?
--
badzio

do góry

Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
wiadomości news:ends0r$3es$1@inews.gazeta.pl...
> Patrze, patrze a tu witek porozsypywal nastepujace haczki:
>> Skąd?
>> Z kodeksu drogowego.
> To pasazer ma obowiazek znac kodeks drogowy?
Ma obowiązek stosowania się do tego kodeksu. Znac nie musi ;-)

Pzdr
Czabu

do góry

Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
wiadomości news:ends0r$3es$1@inews.gazeta.pl...
> Patrze, patrze a tu witek porozsypywal nastepujace haczki:
>> Skąd?
>> Z kodeksu drogowego.
> To pasazer ma obowiazek znac kodeks drogowy?


Specjalnie dla ciebie powtórzę tu słowa któregoś z kolegów-musisz znać
wszystkie kodeksy obowiązujące w RP. A dokładniej-masz zasrany obowiązek się
do nich stosować.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

do góry

"badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> wrote in message
news:ends0r$3es$1@inews.gazeta.pl...
> Patrze, patrze a tu witek porozsypywal nastepujace haczki:
>> Skąd?
>> Z kodeksu drogowego.
> To pasazer ma obowiazek znac kodeks drogowy?

Oczywiście. Pieszy też. Juz to było.

do góry

witek napisał(a):
> Było mandatu nie przyjąć. Wówczas sprawa by wylądowała w sądzie.
> Zrobili jakieś zdjęcia?

Nie było żadnych zdjęc, policja nawet nie sporządzała żadnych papierów,
tylko dali mandat i pojechali z tego co widziałem.

--
Krzysztof Magosa 'hexio' | hexio (at) xnet (dot) org (dot) pl
SysAdmin of xnet.org.pl | http://hexio.xnet.org.pl/

do góry

> Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
> wiadomości news:ends0r$3es$1@inews.gazeta.pl...
> > Patrze, patrze a tu witek porozsypywal nastepujace haczki:
> >> Skąd?
> >> Z kodeksu drogowego.
> > To pasazer ma obowiazek znac kodeks drogowy?
>
>
> Specjalnie dla ciebie powtórzę tu słowa któregoś z kolegów-musisz znać
> wszystkie kodeksy obowiązujące w RP. A dokładniej-masz zasrany obowiązek się
> do nich stosować.
> -

Z czego wynika ta mądrość??? Gdyby nie PJ, moja wiedza na ten temat skończyła by
się na przedszkolnej nauce przechodzenia przez ulicę i poruszania się po poboczu

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<m...@p...onet.pl> wrote in message
news:1ba4.00000138.459ad2c0@newsgate.onet.pl...
>> -
>
> Z czego wynika ta mądrość???

Z faktu, że mieszkasz w danym kraju i obowiązują cię wszystkie przepisy tego
kraju bez względu na to czy je znasz, czy nie.

> Gdyby nie PJ, moja wiedza na ten temat skończyła by
> się na przedszkolnej nauce przechodzenia przez ulicę i poruszania się po
> poboczu

To tylko twój problem.
W kazdym przypadku ani policjanci ani sąd za bardzo by się faktem twojej
nieznajomosci prawa nie przejmowali.

do góry

>
> <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:1ba4.00000138.459ad2c0@newsgate.onet.pl...
> >> -
> >
> > Z czego wynika ta mądrość???
>
> Z faktu, że mieszkasz w danym kraju i obowiązują cię wszystkie przepisy tego
> kraju bez względu na to czy je znasz, czy nie.
>
wiesz, znać się na czymś, a stosować się do ogólnie przyjętych zasad to duża różnica

> > Gdyby nie PJ, moja wiedza na ten temat skończyła by
> > się na przedszkolnej nauce przechodzenia przez ulicę i poruszania się po
> > poboczu
>
> To tylko twój problem.
> W kazdym przypadku ani policjanci ani sąd za bardzo by się faktem twojej
> nieznajomosci prawa nie przejmowali.

czyli jako pieszy mam obowiązek znać w szczególności:
- obowiązujace prędkości w terenie zabudowanym i poza nim
- zasady dopuszczenia samochodu do ruchu
- zasady włączania się samochodów do ruchu
- itp itd.
Nie sądzisz, że to co piszesz jest idiotyzmem?

>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry