Witam serdecznie,

jakoś w listopadzie zdazylo mi sie udezyc przy cofaniu w zaparkowany obok
samochod. Z ogledzin przypadkowego przechodnia (pewnosc ze byl to
wlasciciel) wygladalo ze nie uszkodzilem auta "poszkodowanego". Jakos 4 dni
temu dostalem wezwanie z policji w celu wyjasnienia zdarzenia. Czego moge
sie spodziewac gdyz zostalem wezwany jeszcze raz do KMP. Zaznaczam ze nie
byla to ucieczka (z mojej strony), jednak wg. zeznan swiatkow, podobno,
bylo inaczej. Czy dostane mandat, czy bedzie to rozpatrywane przez sad.
Jezeli przez policje, to czego moge sie oczekiwac, a jezeli sprawa w sadzie
to jaka kare moge otrzymac.

Pozdrawiam
pbs

do góry

Użytkownik "pbs" <...@k...pl> napisał w wiadomości
news:yejejag3me7n.y6aiuzkudb8a.dlg@40tude.net...
> Witam serdecznie,
>
> jakoś w listopadzie zdazylo mi sie udezyc przy cofaniu w zaparkowany obok
> samochod. Z ogledzin przypadkowego przechodnia (pewnosc ze byl to
> wlasciciel) wygladalo ze nie uszkodzilem auta "poszkodowanego". Jakos 4
dni
> temu dostalem wezwanie z policji w celu wyjasnienia zdarzenia. Czego moge
> sie spodziewac gdyz zostalem wezwany jeszcze raz do KMP. Zaznaczam ze nie
> byla to ucieczka (z mojej strony), jednak wg. zeznan swiatkow, podobno,
> bylo inaczej. Czy dostane mandat, czy bedzie to rozpatrywane przez sad.
> Jezeli przez policje, to czego moge sie oczekiwac, a jezeli sprawa w
sadzie
> to jaka kare moge otrzymac.
>
To był Twój błąd. Ryzykowałbyś wzywając Policję jedynie niesłuszny mandat i
punkty, tak dzięki świadkom, możesz po kulach dostać więcej.
Nasze prawo jest tak skonstruowane, że rację ma nie ten, kto ją ma
merytorycznie, ale ten, kto umie swoich racji dowieść.

--
Jerzy Wawrzyniak
J...@k...chip.pl

do góry