-
11. Data: 2006-03-12 21:19:52
Temat: Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela
Od: seba <s...@w...wroc.pl>
Paweł Sakowski napisał(a):
>> Twierdzi że ja byłem inicjatorem i argumenty
>> że każdy kto wjeżdża w tył jest winny nie trafiają do niego
>
> Do mnie też nie. Do autorów art. 19 ust. 2 pkt 2 pord także nie.
>
> Co nie znaczy że uważam, że Ty spowodowałeś stłuczkę. Twierdzę tylko że
> to nienajlepsza argumentacja.
W połączeniu z obecnością znaku STOP chyba raczej dobra argumentacja.
Niedobra by była jakby jechał na drodze i depnął w heble żeby grzyby
kupić.
-
12. Data: 2006-03-12 21:27:53
Temat: Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela
Od: Artur <a...@o...ath.cx>
seba wrote:
>
> W połączeniu z obecnością znaku STOP chyba raczej dobra argumentacja.
Też tak myślę ;)
>
> Niedobra by była jakby jechał na drodze i depnął w heble żeby grzyby
> kupić.
Było trochę do samej linii ale nie dało się dojechać bo był mały ścisk i
zatrzymałem się wcześniej.
Tylko nikt mi nie odpowiedział czy mogę się upominać po dwóch tygodniach od
zdarzenia?
--
Pozdrawiam,
Artur
-
13. Data: 2006-03-12 21:28:05
Temat: Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
seba napisał:
> >> Twierdzi że ja byłem inicjatorem i argumenty
> >> że każdy kto wjeżdża w tył jest winny nie trafiają do niego
>
> W połączeniu z obecnością znaku STOP chyba raczej dobra argumentacja.
>
> Niedobra by była jakby jechał na drodze i depnął w heble żeby grzyby
> kupić.
Tu zgoda. Odnosiłem się do stwierdzenia o _każdym_ kto wjeżdża w tył.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
14. Data: 2006-03-12 21:31:16
Temat: Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela
Od: Artur <a...@o...ath.cx>
Paweł Sakowski wrote:
>
> Tu zgoda. Odnosiłem się do stwierdzenia o _każdym_ kto wjeżdża w tył.
>
Sorry, jakoś tak napisałem ;) Nie uzasadnione walnięcie w heble to oczywiste
że wina tego kto hamuje.
--
Pozdrawiam,
Artur
-
15. Data: 2006-03-13 08:48:41
Temat: Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela
Od: KrzysiekPP <k...@S...op.pl>
> Słabo sprecyzowałem widocznie ;) Napisałem jeszcze na priva, dzięki z
> góry :)
Ja z tego priva nie bardzo mam jak odpisac. Po prostu wez wszystkie
dowody i zglos to zdarzenie w PZU. Tylko nie zostawiaj tam zadnych
oryginalow. Najwyzej niech sobie skserują. Jesli odmówią wypłaty
odszkodowania to musisz isc do sądu. Czyli znow bierzesz te papiery i
byc moze wystarczy ze pojdziesz z tym do jakiegos komisariatu, gdzie
przyjmą zgłoszenie. A nawet jesli nie, to przynajmniej powiedzą ci,
dokad mozesz pojsc.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.kszysiek.prv.pl/