W dniu 2019-12-22 o 00:41, Robert Tomasik pisze:
> Pensje lekarzy są tak marne,
> że wszyscy by przeszli do sektora prywatnego. Władza woli nie poruszać
> tego drażliwego tematu i strasząc raz na czas spektakularnym procesem
> utrzymywać sprawę w pozornej równowadze rozsądku.

Skąd wiesz. W przychodni popracują mniej godzin niż powinni, potel lec
do swojej kliniki. Albo pracują w państwowej przychodni tylko prywatnie.
Jesta taki lekarz Kwiatkowski ze szpitala w Konstancinie (ortopeda),
który do innej przychodni państwowej przyjeżdza godzinę później ni
powinien i jest tam lekarzem od rehabilitacji. Nie chce mu się nawet
wysilić i skierować w tej przychodni na odpowiedniż rehabilitację.
Jednej babce po operacji stawu biodrowego powiedział, że jej
rehabilitacja nie jest potrzebna, a przyniosła skierowanie ze szpitala.
Taki dentysta np. pracuje w państwowej przychodni. Nabierze sobie
materiałów potrzebnych do leczenia zębów, robienia plomb itd z tej
przychodni i w swoim prywatnym gabinecie już ma.


--
animka

do góry

W dniu 2019-12-22 o 00:52, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.12.2019 o 00:44, z pisze:
>
>>> medycy zarabiają na odsyłaniu od annasza do kajfasza
>> Ale jeszcze gorzej jest jeśli swoim leczeniem powodują tylko kolejną
>> chorobę.
>> Ale to normalne skoro generalnie medycyna wie o organizmie ludzkim tylko
>> 1/3 a do tego dzielą się tą wiedzą na kawałki. Każde biurko jak w zusie
>> umie wypełniać tylko swój papierek ;-)
>>
> Celem lekarzy nie jest wyleczenie pacjenta, a jego leczenie. Niby na to
> samo wychodzi, ale nie do końca. Jeśli by pacjenta wyleczyli, to by nie
> dostali kasy za leczenie.

Po co nam puszczają odcinki filmu "Na dobre i złe"> Normalnie flaki się
przekręcają, bo w rzeczywistości w szpitalach jest inaczej. Pacjentów
nie szanuje się....nooo chyba, że to jacyś prominenci.



--
animka

do góry

Biorą wzór od policji ;-)


-----
> Celem lekarzy nie jest wyleczenie pacjenta, a jego leczenie.
> Niby na to samo wychodzi, ale nie do końca.
> Jeśli by pacjenta wyleczyli, to by nie dostali kasy za leczenie.

do góry

Ale ordynator oddziału czy dyrektor szpitala państwowego to już jednak osoba pełniąca
funkcję publiczną IMHO


-----
> lekarz sam w sobie nie jest osobą pełniącą funkcję publiczną.

do góry

W dniu 22.12.2019 o 00:52, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.12.2019 o 00:44, z pisze:
>
>>> medycy zarabiają na odsyłaniu od annasza do kajfasza
>> Ale jeszcze gorzej jest jeśli swoim leczeniem powodują tylko kolejną
>> chorobę.
>> Ale to normalne skoro generalnie medycyna wie o organizmie ludzkim tylko
>> 1/3 a do tego dzielą się tą wiedzą na kawałki. Każde biurko jak w zusie
>> umie wypełniać tylko swój papierek ;-)
>>
> Celem lekarzy nie jest wyleczenie pacjenta, a jego leczenie. Niby na to
> samo wychodzi, ale nie do końca. Jeśli by pacjenta wyleczyli, to by nie
> dostali kasy za leczenie.
>


to tak jak papug bronienie, ale niekoniecznie wybronienie:)))))))))))))

do góry

W dniu 22.12.2019 o 01:44, Animka pisze:

>>>> medycy zarabiają na odsyłaniu od annasza do kajfasza
>>> Ale jeszcze gorzej jest jeśli swoim leczeniem powodują tylko kolejną
>>> chorobę.
>>> Ale to normalne skoro generalnie medycyna wie o organizmie ludzkim tylko
>>> 1/3 a do tego dzielą się tą wiedzą na kawałki. Każde biurko jak w zusie
>>> umie wypełniać tylko swój papierek ;-)
>> Celem lekarzy nie jest wyleczenie pacjenta, a jego leczenie. Niby na to
>> samo wychodzi, ale nie do końca. Jeśli by pacjenta wyleczyli, to by nie
>> dostali kasy za leczenie.
> Po co nam puszczają odcinki filmu "Na dobre i złe"> Normalnie flaki się
> przekręcają, bo w rzeczywistości w szpitalach jest inaczej. Pacjentów
> nie szanuje się....nooo chyba, że to jacyś prominenci.
>
Pacjent jest złem koniecznym do uzyskania przychodu. To jak w pociągach.
Lepiej puścić o kretyńskiej porze, bo jak pojedzie o normalnej, to
jeszcze naśmiecą i będzie trzeba sprzątać, a tak, to samorząd dopłaci.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 22.12.2019 o 08:09, ąćęłńóśźż pisze:
> Biorą wzór od policji ;-)

Policja istnieje zdecydowanie krócej, więc chyba odwrotnie.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 22.12.2019 o 01:41, Animka pisze:
> W dniu 2019-12-22 o 00:41, Robert Tomasik pisze:
>> Pensje lekarzy są tak marne,
>> że wszyscy by przeszli do sektora prywatnego. Władza woli nie poruszać
>> tego drażliwego tematu i strasząc raz na czas spektakularnym procesem
>> utrzymywać sprawę w pozornej równowadze rozsądku.
>
> Skąd wiesz. W przychodni popracują mniej godzin niż powinni, potel lec
> do swojej kliniki. Albo pracują w państwowej przychodni tylko prywatnie.
> Jesta taki lekarz Kwiatkowski ze szpitala w Konstancinie (ortopeda),
> który do innej przychodni państwowej przyjeżdza godzinę później ni
> powinien i jest tam lekarzem od rehabilitacji. Nie chce mu się nawet
> wysilić i skierować w tej przychodni na odpowiedniż rehabilitację.
> Jednej babce po operacji stawu biodrowego powiedział, że jej
> rehabilitacja nie jest potrzebna, a przyniosła skierowanie ze szpitala.
> Taki dentysta np. pracuje w państwowej przychodni. Nabierze sobie
> materiałów potrzebnych do leczenia zębów, robienia plomb itd z tej
> przychodni i w swoim prywatnym gabinecie już ma.
>
>
No ale jakby musieli wybrać, albo tu, albo tu, to gdzie wybiorą? Piszę
ogólnie, bo znam wyjątki.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 22.12.2019 o 08:52, ąćęłńóśźż pisze:

>> lekarz sam w sobie nie jest osobą pełniącą funkcję publiczną.
>
> Ale ordynator oddziału czy dyrektor szpitala państwowego to już jednak

> osoba pełniąca funkcję publiczną IMHO

A korzyść majątkową przyjmuje w związku z tym, że jest ordynatorem, czy
w związku z tym, że lekarzem? Bo odnośny przepis mówi o korzyści
majątkowej w związku z pełnioną funkcją. On od pacjentów pieniądze
bierze za czynność administracyjną?


--
Robert Tomasik

do góry

Od lekarza słyszę "lecz się prywatnie" znacznie rzadziej, niż od policji "a skarż se
Pan prywatnie z kodeksu cywilnego".
Pretorianie i im podobni nie byli policją?


-----
> Policja istnieje zdecydowanie krócej

do góry