-
Data: 2016-04-04 12:16:25
Temat: Kłopotliwe powołanie wspólnoty mieszkaniowej.
Od: "Daimon .M" <d...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Witam.
Jestem bardzo nowy w temacie, więc to co napiszę może mieć kilka nieścisłości. Mogę
opisywać "swój przypadek" trochę chaotycznie - za góry przepraszam dopiero "wchodzę"
w ten temat.
Więc na początek suche fakty:
- Jestem mieszkańcem/właścicielem jednego z 32 lokali w dwu-klatkowym bloku
mieszkalnym (rok bud. 2008-2009)
- Wszystkie mieszkania są własnościowe (wykupione od inwestora którym była
spółdzielnia mieszkaniowa), działka na której znajduje się nieruchomość jest
podzielona pomiędzy mieszkańców procentowo w zależności od powierzchni mieszkania.
- W akcie notarialnym, znajdował się wpis o 5-cio letniej administracji przez organ
(tzn. administrację osiedla) należący do Spółdzielni, z " możliwością przedłużenia"
(o tym dalej). (termin administrowania zapisany w akcie minął 09.2014r)
- Przez wszystkie lata - nie została jak dotąd powołana wspólnota mieszkaniowa ;(.
I do meritum..
Wraz z dużą grupą mieszkańców zamierzamy powołać wspólnotę mieszkaniową. Przez
pierwsze Pięć lat utrudniał nam to zapis w akcie notarialnym (pkt 3), który przez
radcę prawnego został skwitowany w następujący sposób :" wedle tego zapisu, mogą
administrować nieruchomością przez okres pięciu lat, a jeśli wykażą chęć to dłużej".
Okres 5 lat już dawno minął. Przez całe lata jako członek spółdzielni i właściciel
części w/w nieruchomości nie byłem informowany o jakichkolwiek spotkaniach podczas
których poruszano jakiekolwiek kwestie związane z naszą nieruchomością
Mieszkańcy bloku nigdy nie wyrażali zgody na przedłużenie okresu administrowania,
więc teoretycznie jako wspólnota (już po powołaniu) powinniśmy mieć możliwość
wypowiedzenia umowy obecnej administracji.(?)
Przez wszystkie lata, podwyższany był nam czynsz z uwagi na zmieniające się ceny :
wody, wywozu odpadów, administracji itp. Podpisywaliśmy listy, że zostaliśmy o tym
poinformowani i to było ok.
Ale..
Przez cały ten okres (od pierwszego miesiąca odbioru mieszkania) ustalono dość wysoki
fundusz remontowy (ok. 25% całkowitej kwoty czynszu + woda+ odpady itd.) z którego
nikt nigdy się nie rozliczył. Podczas rozmowy z pracownicą spółdzielni usłyszałem ze
część z tych środków jest przeznaczana na naprawy w blokach reszty osiedla, co chyba
nie do końca jest zgodne z prawem (?).
Dodatkowo, mieszkańców zaczęło irytować to, że administracja niespecjalnie się
wykazuje i tak np. po tylu latach, nie mamy wózkarni (wśród mieszkańców jest 10
rodzin z małymi dzieciakami), nie zagospodarowano zieleni na terenie działki ( poza
standardowym koszeniem trawy), na naszym parkingu parkują obce samochody, teren nie
jest ogrodzony itd. itd... wymieniać można jeszcze długo.
Przy próbie załatwiania jakichkolwiek spraw ( np. montaż anteny na kominie), zmuszony
byłem zbierać podpisy mieszkańców, które następnie przez administracje zostały
przekazywane do spółdzielni i wtedy dopiero wydawano decyzję.
Pytania na które szukam odpowiedzi:
1) Czy, jeśli inwestorem nieruchomości była spółdzielnia, a w chwili obecnej
właścicielami 100% nieruchomości są mieszkańcy, może ona narzucać nam swoje zapisy?
Co powinniśmy zrobić aby uniezależnić się od obecnej administracji/spółdzielni.
2) Co zrobić, aby po powołaniu wspólnoty zmusić spółdzielnię do rozliczenia się z
funduszu remontowego za ostatnie 7 lat? (nadmieniam, że kwota wpłat powinna oscylować
w granicach : min 320 - 450 tys. Zł.)
3) Czy spółdzielnia/ administracja może decydować o sprzedaży (jednemu z lokatorów
pomieszczenia należące do części wspólnej mieszkańców ?)
4) Czy spółdzielnia/ administracja może decydować o zezwalaniu części mieszkańców na
ogrodzenie się (dot. mieszkań parterowych) na części działki które stanowi część
wspólną ?
(mini ogródki), bez konsultacji z resztą mieszkańców ?
W chwili obecnej to wszystkie pytania , będę wdzięczny za konkretne odpowiedzi.
Z poważaniem
Damian
Następne wpisy z tego wątku
- 04.04.16 13:58 ąćęłńóśźż
- 04.04.16 14:15 Adam Klobukowski
- 04.04.16 18:37 J.F.
- 04.04.16 20:38 Adam Klobukowski
- 04.04.16 21:18 nadir
- 04.04.16 21:31 ąćęłńóśźż
- 05.04.16 08:45 Danusia
- 05.04.16 10:25 Michał Jankowski
- 05.04.16 11:12 J.F.
- 05.04.16 11:29 nadir
- 05.04.16 11:45 Adam Klobukowski
- 05.04.16 12:15 J.F.
- 05.04.16 12:31 Michał Jankowski
- 05.04.16 13:03 J.F.
- 05.04.16 14:57 nadir
Najnowsze wątki z tej grupy
- Osoba pomagająca przeprowadzać dzieci
- Dziady kręcące się koło szkoły
- Jak to robia w Nowym Jorku piesi
- (Dwaj) "Starzy" sędziowie SN niedopuszczalne skargi piszą [tako orzekł WSA]
- Brak podstawy prawnej do wylegitymowania?
- Zatrzymany przez Interpol
- Zajechanie
- Oskarżony v. Podejrzany [terminologia właściwa dla Państwa Prawa]
- Koniec alimentów - jak zakończyć?
- No dobra "prawnicy" jest ZAGADNIENIE ;-)
- Re: KIEDY wreszcie szef ABW zablokuje FaceBook jako narzędzie propagandy ZBiR-a?
- Wypadek w Mucharzu
- weryfikacja tożsamości RODO
- Re: Czy Braun "znieważył na tle religijnym" przez uszkodzenie Choinki Bożonarodzeniowej?
- Re: Czy Braun "znieważył na tle religijnym" przez uszkodzenie Choinki Bożonarodzeniowej?
Najnowsze wątki
- 2024-11-03 Osoba pomagająca przeprowadzać dzieci
- 2024-10-31 Dziady kręcące się koło szkoły
- 2024-10-31 Jak to robia w Nowym Jorku piesi
- 2024-10-31 (Dwaj) "Starzy" sędziowie SN niedopuszczalne skargi piszą [tako orzekł WSA]
- 2024-10-30 Brak podstawy prawnej do wylegitymowania?
- 2024-10-30 Zatrzymany przez Interpol
- 2024-10-29 Zajechanie
- 2024-10-28 Oskarżony v. Podejrzany [terminologia właściwa dla Państwa Prawa]
- 2024-10-27 Koniec alimentów - jak zakończyć?
- 2024-10-26 No dobra "prawnicy" jest ZAGADNIENIE ;-)
- 2024-10-25 Re: KIEDY wreszcie szef ABW zablokuje FaceBook jako narzędzie propagandy ZBiR-a?
- 2024-10-25 Wypadek w Mucharzu
- 2024-10-25 weryfikacja tożsamości RODO
- 2024-10-23 Re: Czy Braun "znieważył na tle religijnym" przez uszkodzenie Choinki Bożonarodzeniowej?
- 2024-10-23 Re: Czy Braun "znieważył na tle religijnym" przez uszkodzenie Choinki Bożonarodzeniowej?