Witam,

Pomagałem dzisiaj obcokrajowcom - telefonicznie, byli w innym mieście.
Mieli stłuczkę z winy drugiej strony.
Ciekawostka: Policja (rozmawiałem z nimi również) odmówiła podania
JAKICHKOLWIEK danych sprawcy - tzn. zakładu ubezpieczeń czy polisy
(nie mówie o danych osobowych!) ze względu na "ochronę danych
osobowych". Czy numer polisy i nazwa TU to dane OSOBOWE?
Ostatecznie te dane dostałem od drugiego poszkodowanego (sprawca sam
okazał dokumenty). Ale co w hipotetycznej sytuacji, gdy sprawca odmawia
okazania dokumentów poszkodowanemu (a jedynie policji)?? Przecież nawet
nie wiem, do jakiej ubezpieczalni się udać!

Czy to byli ci z policjantów, co nie jedzą ogórków (bo głowa sie do
słoika nie mieści)? Czy może coś się faktycznie zmieniło ostatnio?
Drogówka warszawska.

pozdrawiam