-
11. Data: 2003-09-10 17:52:23
Temat: Re: Kasjerka.......[?]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| No, ja miałem już niejedno starcie i na razie 100% dla mnie. Dotyczy to
| co prawda wyłącznie wchodzenia z plecakiem ale zawsze :)
| Niezmiennie zapraszam ich do wzywania policji co ich skutecznie
| odstrasza (w razie czego sam bym wezwał).
I to jest właśnie bardzo słuszne podejście do sprawy. Bez złośliwości
oczekiwać poszanowania swojego prawa szanując równocześnie prawa innych.
Skoro nie ma przepisu zakazującego wchodzenia do marketu z plecakiem (a nie
ma), to nikt nie ma prawa mi tego zabronić. Jak się boją, że coś ukradnę, to
niech ktoś sobie chodzi koło mnie i pilnuje. Mnie to nie przeszkadza. Jak
mnie ochroniarz prosi, bym zostawił plecak w szafce, to jeśli nie mam w nim
nic cennego zostawiam. Jak wyskakuje z wrzaskiem, to go "spuszczam po
brzytwie".