-
121. Data: 2010-01-28 16:27:43
Temat: Re: Kananary
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotr [trzykoty] wrote:
> "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote
>> problem w tym, ze uprawnione polecenia kontrolera sprowadzaja sie tylko i
>> wylacznie do "czy moge w takim razie prosic o dokumenty, bno jak nie to
>> zadzwonie po tate". I tylko tyle mu wolno.
>
> Ale je?li swoim brzuchem zablokuje on wyj?cie gapowiczowi (czegu mu nie
> wolno) to jak to zostanie ocenione, ale nie przez pryzmat logiki zdania w
> Prawie Przewozowym, ale przez pryzmat ca?ej sytuacji-to jest problem. Bowiem
> takiej oceny dokona s?d, gdy kto? skutecznie bedzie broni? kontrolera.
>
> Bowiem, aby mo?na by?o stosowaae obrone konieczn? musi byae zamach
> (przestepstwo).
> A aby by?o przestepstwo musi byae czyn bezprawny ORAZ musi byae wieksza ni?
> znikoma jego szkodliwo?ae spo?eczna. Oba warunki.
>
> Co jest spo?ecznie szkodliwsze: zastawienie bebechem komu? wyj?cia na
> kilkana?cie minut czy nara?anie spo?ecznstwa na straty, nie poszanowanie
> regu? korzystania z transportu publicznego, brak zamiaru regulowania
> zobowi?zan i negatywne zachowania wobec osób pe?ni?cych publiczne funkcje???
>
> Jak dla sedziego wolno?ae bedzie naj?wietsz? warto?ci?, to oczywi?cie,
> kontroler pope?ni? przestepstwo, przekroczy? uprawnienie z ustawy. Ale
> my?le, ?e w ocenie wiekszo?ci (i s?du), ta sytuacji bedzie oceniona prosto:
> cwaniak jeden nie do?ae, ?e bez biletu to jeszcze kontrolera obi?...
>
>
Dlatego wlasnie ktos powinien to w koncu uregulowac, bo narazie jest pat.
Z jednej strony jakos te dane musza dostac, z drugiej strony nie moga
dalikwenta zatrzymac.
analogiczną sytuacją bedzie kontrola policji i zapomnienie prawka,
dowodu rejestracyjnego i OC. I tu jakos nikt nie bedzie protestowal, ze
dalej "nie pojedzie" i na czas nie dojedzie tak jak chcial
Brak biletu w autobusie powinien rodzic podobne myslenie. Niewazne, czy
ktos nie skasowal, czy zapomnial dokumentow. Mial pecha i tym razem na
czas nie dojedzie tam gdzie chcial. Za gapiostwo sie placi.
-
122. Data: 2010-01-28 16:54:35
Temat: Re: Kananary
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
"witek" <w...@g...pl.invalid> wrote
> Dlatego wlasnie ktos powinien to w koncu uregulowac, bo narazie jest pat.
Dokładnie tak. Podobnie zresztą jak uprawnienie do legitymowania z Ustawy o
ochronie osób i minie. Tez jest, ale jak egzekwować.
> Z jednej strony jakos te dane musza dostac, z drugiej strony nie moga
> dalikwenta zatrzymac.
Dokładnie tak. Z tym, że niech ludzie nie myślą, że skoro nie mogą zatrzymać
to można tak po prostu dać kontrolerowi w zęby i sobie pójść, a sąd jeszcze
nas pogłaska, bo "nie miał prawa zatrzymać".
I to miałem zamiar pokazać, w jakis sposób kontroler mimo bubla ustawowego
może "zalegalizować" swoją kulawą partyzntkę, a po tyłku może dostać
pasażer.
-
123. Data: 2010-01-28 16:57:26
Temat: Re: Kananary
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotr [trzykoty] wrote:
> "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote
>> Dlatego wlasnie ktos powinien to w koncu uregulowac, bo narazie jest pat.
>
> Dok?adnie tak. Podobnie zreszt? jak uprawnienie do legitymowania z Ustawy o
> ochronie osób i minie. Tez jest, ale jak egzekwowaae.
>
>> Z jednej strony jakos te dane musza dostac, z drugiej strony nie moga
>> dalikwenta zatrzymac.
>
> Dok?adnie tak. Z tym, ?e niech ludzie nie my?l?, ?e skoro nie mog? zatrzymaae
> to mo?na tak po prostu daae kontrolerowi w zeby i sobie pój?ae, a s?d jeszcze
> nas pog?aska, bo "nie mia? prawa zatrzymaae".
> I to mia?em zamiar pokazaae, w jakis sposób kontroler mimo bubla ustawowego
> mo?e "zalegalizowaae" swoj? kulaw? partyzntke, a po ty?ku mo?e dostaae
> pasa?er.
>
>
nie tyle zalegalizowac, co nie zostac ukaranym.
-
124. Data: 2010-01-28 17:02:05
Temat: Re: Kananary (a komunikacja)
Od: "pmlb" <p...@d...com>
"witek" <w...@g...pl.invalid> wrote in message
news:hjsbsr$r68$2@inews.gazeta.pl...
> Tomasz Kaczanowski wrote:
>>
>> 11 linii metra to o 10 wiecej niż w całej Polsce. Autobusy przegubowe w
>> Polsce jeżdżą w godzinach szczytu często zapełnione powyżej 100% (czyli
>> powyżej tego co masz na tabliczkach znamionowych), czy w Londynie jest to
>> częste, czy w ogóle występuje? Brak możliwości przejścia od jednych drzwi
>> do drugich - to Polska codzienność... Więc jak sobie to wyobrażasz? W
>> Londynie zapewne podobnie jest na liniach obsługiwanych przez
>> przegubowce - stąd właśnie inne zasady postępowania.
>>
>>
>
> czemu negujesz cos czego nie widziales.
> przejedz sie i zobacz jak to dziala, rowniez tam gdzie linii metra jest
> zero i autobusy sa zatloczone nie tylko doroslymi, z ktorymi mozna sie
> dogadac, ale w 90% dzieciakami szkolnymi. I z nimi sobie tez mozna dac
> rade.
Dzieciaki szkolne to pikus:)
Wyobraz sobie mamusie z wozkami ktorych wcale nie skladaja, i jeszcze w UK
za wozek/rower sie nie placi w autobusie... Fakt, ze z rowerem przy dosc
duzym obciazeniu pasazerami kierowca ci odmowi przejazdu, ale to chyba
logika... (to do Tomasza)
Z wozkem tez moze odmowic, jesli nie bedzie miejsca, nikt o to mordy nie
drze...(tez do Tomasza)
Jak autobus ma blisko 100% stanu tego co na tabliczce znamionowej to
przednie dzwi na przystanku sie nie otworza i kazdy to zrozumie. Rzaden
kierowca nie wezmie tego ryzyka na siebie, ze przekroczy stan dopuszczalny
(w przypadku nieszczescia kierowca idzie za kratki).
-
125. Data: 2010-01-28 17:13:58
Temat: Re: Kananary (a komunikacja)
Od: "pmlb" <p...@d...com>
> 11 linii metra to o 10 wiecej niż w całej Polsce. Autobusy przegubowe w
Metro jest diabelnie drogie, poza tym nie jedzie tam gdzie ty chcesz
jechac:)
(jakos zawsze tak wlasnie bywa)
Metro jedzie gwiazdzisicie do centrum przy czym jest jedna nitka okrazajaca
do okola centrum.
I tak sie przewaznie sklada, ze do metra i z metra dojezdza sie autobusami:)
Tak wiec autobusy sa oblozone podwojnie, bo nie dosc, ze "fani" busow to
jeszcze ci co do metrem jezdza... i wyobraz sobie, ze to dziala!
> Polsce jeżdżą w godzinach szczytu często zapełnione powyżej 100% (czyli
> powyżej tego co masz na tabliczkach znamionowych), czy w Londynie jest to
> częste, czy w ogóle występuje?
Nie, niewystepuje - jest to ZAKAZANE! Jesli bus ma ok 100% (nikt nie liczy
pasazerow, wylcznie ocena kierowcy bo on odpowiada) kierowca nie wezmie
nikogo wiecej do autobusu.
Przewaznie w godzinach szczytu na danej lini potrafia i ze 3-4 sklady
wypuscic o tej samej porze (czesty przypadek na jednym przystanku dwa
autobusy tej samej lini)
> Brak możliwości przejścia od jednych drzwi do drugich - to Polska
> codzienność... Więc jak sobie to wyobrażasz?
W Polsce przy przekroczeniu stanu... tak wyobrazam sobie:) MPK nie wypusci
wiecej busow bo koszty, koszty, koszty...
> W Londynie zapewne podobnie jest na liniach obsługiwanych przez
> przegubowce - stąd właśnie inne zasady postępowania.
Przegubowce w Londynie to wyjatek, jak pisalem ja znam tylko dwie linie
(moze jest jeszcze ze dwie wiecej) glownie na trasach o szerokich ulicach,
bez ostrych zakretow. Wprowadzenie przeglubowaca mialo wyeliminowac
puszczanie po 4 sklady w jednym czasie (pojemniejszy), z racji tego, ze
przeglubowiec ma przewaznie 3 dzwi i jest bardzo dlugi nie ma kierowca
mozliwosci obslugi biletow. Dlatego w tych autopbusach sie nie sprzedaje
biletow, natomiast! Na kazdym (z tego co pamietam ewentulnie na wiekszosci)
przystanku przeglubowca jest automat z biletami! Majac drobne nie masz
problemu, masz gotowke czy karte - masz problem... piechota do nastepnego
przystanku gdzie bedzie jakis sklep po drodze.
Kontrole sa sporadyczne i sa prowadzone w parze z policja.
tak na marginesie.
W autobusach zwyklych z 2 dzwiami tez sa sporadyczne kontrole, zwlaszcza w
liniach podwyzszonego ryzyka (chodzi o narkotyki) taka linia jest 220 w
Londynie, ktora jedzie z murzynskiej dzielnicy, przez murzynska dzielnice o
nazwie white city hehehe do murzynskiej dzielnicy po drugiej stronie Tamizy.
Bardzo dzesto tam wpadaja kontrole.
-
126. Data: 2010-01-28 17:21:51
Temat: Re: Kananary
Od: "pmlb" <p...@d...com>
> A ile linii metra jest w Londynie, a ile we wszystkich polskich miastach
> razem wzie;tych? W metrze tez. wsiada sie; przednim drzwiami jedynie?
A ile autobusow musi dojechac do metra?:)))
Nie kazdy ma w UK metro "za rogiem"
-
127. Data: 2010-01-28 17:35:33
Temat: Re: Kananary (a komunikacja)
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-01-28 14:45, Przemysław Bernat pisze:
> LOL Byłeś w Londynie? Wiesz ile jest linii metra w dzielnicach Londynu na
> południe od Tamizy? Która linia prowadzi do Peckam, Lewisham, Kidbrooke?
> Na peryferiach północnego Londynu metro jest, ale do najbliższej stacji
> często masz milę lub dwie, a jedyny kierunek podróży to centrum. Autobusy
> są w powszechnym użytku i dzięki temu, że jednymi drzwiami się wsiada, a
> drugimi wysiada bardzo sprawnie następuje wymiana pasażerów. To jest tak
> proste i szybkie, że dla kogoś kto tego nie widział niewiarygodne.
Pewnie w tamtych autobusach jest luźniutko i nie trzeba się
"przekopywać" po ludziach, po trupach do wyjścia, a kierowca czeka
cierpliwie.
--
animka
-
128. Data: 2010-01-28 17:42:17
Temat: Re: Kananary (a komunikacja)
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Thu, 28 Jan 2010 10:08:01 -0600, witek powiedział:
> wyobrazilem sobie.
> ty sobie za to nie wyobrazaj, ale przejdzie sie tam gdzie to funkcjonuje
> i zobacz, ze mozna.
Fajnie, że w Londynie jest fajnie, ale może to Ty przyjedź tutaj - gdzie to
również funkcjonuje - i zobacz czym się to od Londynu różni.
Bo tutaj autobusy załadowane tak, że _nie da się do nich wsiąść_, to norma.
A następny autobus jedzie za półtorej godziny, na przykład i żaden MPK nie
puści więcej autobusów (ba, nie puści nawet większego autobusu!), bo nie
ma.
I wcale nie jest tak tanio, jakby się mogło zdawać.
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
129. Data: 2010-01-28 17:55:04
Temat: Re: Kananary
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Thu, 28 Jan 2010 11:37:47 +0100, Herald powiedział:
>> Odnośnie Twojego pytania: dla przykładu w Warszawie masz obowiązek:
>> - opłacić karę
>> lub
>> - okazać dokument tożsamości
>>
>> Jeśli ww. czynności nie jesteś w stanie dokonać, kontrolerzy mają prawo
>> wezwać policję do ustalenia tych danych.
> I owszem, ale nie mogą ci zabronić wyjścia z pojazdu. Podawałem już
> orzeczenie NSA i odpowiedz na interpelację poselską.
Problem w tym, że jak wyjdziesz z pojazdu, to nie bardzo mogą już
udowodnić, że w tym pojeździe naprawdę byłeś.
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
130. Data: 2010-01-28 18:41:15
Temat: Re: Kananary
Od: "Gruby Jendrek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hjscdv$lr0$1@z-news.wcss.wroc.pl...
>Zwłaszcza, gdy sposób postępowania jest podany i wierzyciel tego
>żąda-umożliwienie Policji sprawdzenia danych.
No to drugie hmmmmm ;)
"2) w razie odmowy zapłacenia należności i niemożności ustalenia
tożsamości podróżnego - zwrócić się do funkcjonariusza Policji i innych
organów porządkowych, które mają, zgodnie z przepisami prawa,
uprawnienia do ustalania tożsamości osób, o podjęcie czynności
zmierzających do ustalenia tożsamości podróżnego,
W zasadzie jasno jest napisane - może się zwrócić - czyli " Panie
posterunkowy, był (jest) tu taki jeden gość w czerwonej czapece i z
czerwonym nosem, nie mial (nie ma) dokumentów - czy moge prosić o ustalenie
jego personaliów?". Bo o tym że "może zatrzymac do czasu ustalenia
personaliów przez policję" ja tam słowa nie widzę ;)
A.