-
1. Data: 2004-05-21 00:24:42
Temat: KRS problem [dlugie]
Od: "grzess" <k...@w...pl>
Witam
Nie znając procedur sądowych zwracam się z prośbą do grupowiczów o
wyjaśnienie i rady.
Sprawa dotyczy wniosku o rejestrację stowarzyszenia w KRS i ciągnie się już
ponad 7 miesięcy.
Wraz z wnioskiem i kompletem dokumentów złożyliśmy prośbę o zwolnienie z
opłat sądowych.
Sąd zwrócił wniosek celem uzupełnienia i wniesienia owej opłaty.
Do wniosku dołączyliśmy oświadczenia majątkowe trzech osób (inicjatorów
powstania stowarzyszenia) i ponowną prośbę o zwolnienie z opłat,
argumentując brak możliwości uzyskania takowych oświadczeń od pozostałych
członków założycieli.
Kilkakrotnie sąd wzywał do zmian statutu, co też czyniliśmy.
W grudniu ubiegłego roku sąd przesyła statut do urzędu miasta celem
konsultacji.
Otrzymujemy pismo w którym sąd na wniosek urzędu miasta sugeruje kolejne
zmiany statutu.
Powyższe korygujemy i uzupełniamy, składamy również wniosek o rejestracje
organizacji pożytku publicznego.
Sąd dopatruje się nieścisłości w części statutu i ponownie wzywa do zmiany.
15 marca składamy poprawiony statut i czekamy...
14 maja nie mogąc doczekać się odpowiedzi usiłuje dowiedzieć się co z naszym
wpisem.
Sędzia który prowadził naszą rejestrację odszedł z sądu i przydzielono nam
nowego.
Asystentka nie jest w stanie udzielić jakiejkolwiek sensownej odpowiedzi
odnośnie rejestracji i czasu oczekiwania na odpowiedź.
Kierownik wydziału telefonicznie informuje że wniosek poszedł dawno do
wpisu.
Konsternacja i zdziwienie z mojej strony skutkuje kilkuminutowym
oczekiwaniem na wyjaśnienie i...prośbą o telefon w dniu następnym.
Następnego dnia udaje się osobiście do sądu aby usłyszeć że sprawa już czeka
na sędziego, proszę dzwonić za 2 godziny.
Dzwonię kilkakrotnie aby w końcu usłyszeć, abym zadzwonił w poniedziałek
(17.V.04)
W poniedziałek dzwonię od rana, a kierownik odsyła mnie po informacje do
asystentki.
Asystentka informuje że sędzia dokumenty już przyniósł, lecz po chwili je
zabrał...proszę dzwonić później...
Udaje się osobiście do odległego o kilkanaście kilometrów miasta aby na
miejscu uzyskać informacje.
W końcu po 2 godzinach oczekiwania asystentka oświadcza że sędzia uchylił
decyzje poprzedniego sędziego i do rąk moich trafia ZARZĄDZENIE.
Pomijam już fakt że w owym zarządzeniu adresowanym do naszego
stowarzyszenia, w nazwie stowarzyszenia widnieje błąd ortograficzny.
Sędzia powołując się na ustawę z dn.20 sierpnia 1997 roku o KRS wymaga
dokładnych danych o stanie rodzinnym, majątku i dochodach wszystkich
założycieli stowarzyszenia.
Ręce opadają...czyżby nowy sędzia i wszystko od nowa?
Czy dotychczasowe starania i pisma straciły moc z uwagi na uchylenie decyzji
poprzednika?
Jak długo może trwać procedura rejestracji, czy każdy sędzia stosuje inne
kryteria?
Czy kolejny sędzia jest władny uchylić decyzje poprzednika?
Proszę szanownych grupowiczów o pomoc, co w takiej sytuacji zrobić.
Dodam, że członkowie założyciele stowarzyszenia to przedstawiciele różnych
środowisk, działający w ramach całkowitego wolontariatu i chęci niesienia
pomocy innym, niezręcznym więc wydaje się prośba o informacje na temat stanu
majątkowego.
Stowarzyszenie działa na rzecz niepełnosprawnych dzieci z jedną z
najgłębszych wad wrodzonych.
Powstało w celu niesienia pomocy rodzinom a nie po to aby drenować ich
kieszenie, stąd prośba o zwolnienie z opłat.
Pozdrawiam
grzess
-
2. Data: 2004-05-21 00:38:40
Temat: Re: KRS problem [dlugie]
Od: "Marcin 'Radmar' Wasilewski" <r...@o...pl>
Użytkownik "grzess" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c8ji5q$1mt$1@nemesis.news.tpi.pl...
Proponuje w prasę lokalną zainteresować tym tematem, oni lubią takie
sprawy...
--
Marcin "Radmar" Wasilewski
http://www.ostbahn.net