-
11. Data: 2008-12-03 12:34:29
Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
Od: "ChOpLaCz" <c...@g...pl>
> Moze byc tez przypadek, ze gosc jest na koniu,
> ale nie jest kierujacym, bo nie jest w stanie
> kierowac, jest wieziony (niesiony?) przez konia.
> Dla uproszczenia przyjmijmy, ze nawet nie wsiadl
> sam na konia tylko jakis uczynny go wsadzil...
Hehe... ale poszliście po bandzie.
Skoro tak, to jedziemy.
Za dzieciaka, gdy popularne było jeszcze wożenie
np. węgla wozem konnym duża atrakcją dla
dzieciarni było dopaść furmanki i karnąć się na
stojaka, na łebka "na zderzaku" :). Tak było i z
nami. Podpięliśmy się pod furmankę, - chyba w
czterech, że chabeta licha była, furman od razu
poczuł to obciążenie :). Najpierw dał szkapie po
zadzie (czyt. dodał gazu :), a później odwrót do
nas i z batem. No to my w noga. Co sprawniejsi,
sprytniejsi odważniejsi - hyc, ale jeden koleś bał
się skoczyć i wisi! Bamber go batem przez łeb, a
ten wisi i krzyczy:
- "Panie, nie bij pan!!! Ja niechcący...!"
ROTFL :)
Czy ktoś z Was wskoczył kiedyś na furmankę
"niechcący"? ;)
Może i ten jeździec po pijaku...
Nikt nie musiał go wkładać na koń,
mógł sam... niechcący ;)
pozdr
-
12. Data: 2008-12-03 12:47:48
Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
Od: u...@g...com
> BTW. Szkoda. Na zachodzie naprawdę działa patent
> pt.
> "proszę przejść po tej linii." (???) czy to tylko
> future scenka
> z filmów hamerykanskich?
To nie tylko scenka z filmow, ale tam chyba nie ma mozliwosci
sprawdzic inaczej
Usjwo
-
13. Data: 2008-12-05 09:09:48
Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 3 Dec 2008, ChOpLaCz wrote:
>>> Czy wolno po chodniku?
>
> Ups. :)
> Zdecydowanie nie.
A z poganianym koniem?
I czy ten prowadzony (poganiany) koń może kogoś wieźć?
Przygotuj sobie odpowiedź na pytanie o psa ;)
> Nawet rowerem chyba nie wolno.
"Nawet" IMHO nie jest argumentem - skoro rower to zupełnie inna
kategoria "środka".
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2008-12-05 11:29:20
Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
Od: "ChOpLaCz" <c...@g...pl>
>> Nawet rowerem chyba nie wolno.
>
> "Nawet" IMHO nie jest argumentem - skoro rower
> to zupełnie inna
> kategoria "środka".
No inna. Bardziej subordynowana i przewidywalna.
Jeżeli nie można rowerem, a możnaby było koniem,
to ja się wypisuję z tego Państwa ;)
pozdr
-
15. Data: 2008-12-05 15:03:55
Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
Od: "Jan-xx" <j...@g...pl>
Dziekuje za komentarze.
--
Jan-xx
-
16. Data: 2008-12-05 20:07:09
Temat: Re: Jazda konno pod wplywem alkoholu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 5 Dec 2008, ChOpLaCz wrote:
> Jeżeli nie można rowerem, a możnaby było koniem,
> to ja się wypisuję z tego Państwa ;)
Do jazdy wierzchem nie będę się wtykał, ale do poganiania...
Psy ludzie prowadzają i nikt się nie czepia.
To dlaczego koni by nie można?
(w kagańcu, jeśli lokalne przepisy tak stanowią :P)
pzdr, Gotfryd