-
11. Data: 2024-02-15 11:31:14
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-02-15, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Wed, 14 Feb 2024 19:18:56 +0100, Shrek wrote:
>>> I tak pamiętam że z 10 lat temu, takie zeznanie pisali w wordzie. Teraz
>>> na ekranie wyglądało jakby pita wypełniali, przechodząc tabulatorem
>>> między rubrykami.
>>
>> Nie zauważyłem żeby tam wiele rubryczek było, ale rzeczywiście chyba w
>> jakimś formularzu od razu pisali - pewnie gdzieś na serwer od razu leci.
>
> Pewne rzeczy są stałe. Dane osobowe, adresy, komisariat, przyjmujący
> zeznanie, pouczenie.
> No ale zeznania to juz częśc dowolna.
> Plus te kwestionariusze, o których wiesz. Mają sens, nie mają - trudno
> powiedzieć.
>
> I oczywiscie jest sens, żeby to wylądowało na serwerze.
To ja opowiem jako ciekawostkę jak wyglądała u mnie sprawa bardzo
drobnej kradzieży, jako że przerabiałem pod koniec zeszłego roku. Tło
jest takie, że automat parkingowy wciągną mi kartę doładowaniową (z ca
120zł wartości). Poszedłem szukać ciecia od automatu, znalazłem,
otwieramy automat, karty nie ma. Doszliśmy do wnisku, że karta wyszła
jak go szukałem i ktoś zajumał. Pytam, czy to jest w zasięgi cctv.
Powiedział, że tak, zostawiłem swoje namiary, przekazać miał sprawę
zarządcy nieruchomości. Zarządca się na drugi dzień skontaktował i mówi,
że widać wyraźnie jak taksówkarz juma kartę. Mówię, niech mi poda dane
to pociągne to dalej sam, a on, że nie bo rodo (tutejsza odmiana), ale,
zabezpieczy zapis dla policji.
Zgłoszenie na policję formularzem online, samemu się wypełnia wszystkie
tabelki. System sam przyporządkowuje odpowiednią jednostkę. Przychodzi
potwierdzenie mejlem, że w ciągu 8miu dni się odezwą. O czasie odezwała
się pani oficer prowadzący, dopytała gdzie nie było dla niej jasne.
Minęły 2 miesiące, zadzwoniła, że mam przyjechać odebrać kartę.
--
Marcin
-
12. Data: 2024-02-15 16:24:38
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 15 Feb 2024 10:31:14 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2024-02-15, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Wed, 14 Feb 2024 19:18:56 +0100, Shrek wrote:
>>>> I tak pamiętam że z 10 lat temu, takie zeznanie pisali w wordzie. Teraz
>>>> na ekranie wyglądało jakby pita wypełniali, przechodząc tabulatorem
>>>> między rubrykami.
>>>
>>> Nie zauważyłem żeby tam wiele rubryczek było, ale rzeczywiście chyba w
>>> jakimś formularzu od razu pisali - pewnie gdzieś na serwer od razu leci.
>>
>> Pewne rzeczy są stałe. Dane osobowe, adresy, komisariat, przyjmujący
>> zeznanie, pouczenie.
>> No ale zeznania to juz częśc dowolna.
>> Plus te kwestionariusze, o których wiesz. Mają sens, nie mają - trudno
>> powiedzieć.
>>
>> I oczywiscie jest sens, żeby to wylądowało na serwerze.
>
> To ja opowiem jako ciekawostkę jak wyglądała u mnie sprawa bardzo
> drobnej kradzieży, jako że przerabiałem pod koniec zeszłego roku. Tło
> jest takie, że automat parkingowy wciągną mi kartę doładowaniową (z ca
> 120zł wartości). Poszedłem szukać ciecia od automatu, znalazłem,
> otwieramy automat, karty nie ma. Doszliśmy do wnisku, że karta wyszła
> jak go szukałem i ktoś zajumał. Pytam, czy to jest w zasięgi cctv.
> Powiedział, że tak, zostawiłem swoje namiary, przekazać miał sprawę
> zarządcy nieruchomości. Zarządca się na drugi dzień skontaktował i mówi,
> że widać wyraźnie jak taksówkarz juma kartę. Mówię, niech mi poda dane
> to pociągne to dalej sam, a on, że nie bo rodo (tutejsza odmiana), ale,
> zabezpieczy zapis dla policji.
>
> Zgłoszenie na policję formularzem online, samemu się wypełnia wszystkie
> tabelki. System sam przyporządkowuje odpowiednią jednostkę. Przychodzi
> potwierdzenie mejlem, że w ciągu 8miu dni się odezwą. O czasie odezwała
> się pani oficer prowadzący, dopytała gdzie nie było dla niej jasne.
> Minęły 2 miesiące, zadzwoniła, że mam przyjechać odebrać kartę.
Nie spieszy sie tym policjantom w Singapurze :-)
Pewnie daleko było ... albo piechotą szli :-)
J.
-
13. Data: 2024-02-16 00:53:16
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-02-15, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Thu, 15 Feb 2024 10:31:14 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2024-02-15, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> On Wed, 14 Feb 2024 19:18:56 +0100, Shrek wrote:
>>>>> I tak pamiętam że z 10 lat temu, takie zeznanie pisali w wordzie. Teraz
>>>>> na ekranie wyglądało jakby pita wypełniali, przechodząc tabulatorem
>>>>> między rubrykami.
>>>>
>>>> Nie zauważyłem żeby tam wiele rubryczek było, ale rzeczywiście chyba w
>>>> jakimś formularzu od razu pisali - pewnie gdzieś na serwer od razu leci.
>>>
>>> Pewne rzeczy są stałe. Dane osobowe, adresy, komisariat, przyjmujący
>>> zeznanie, pouczenie.
>>> No ale zeznania to juz częśc dowolna.
>>> Plus te kwestionariusze, o których wiesz. Mają sens, nie mają - trudno
>>> powiedzieć.
>>>
>>> I oczywiscie jest sens, żeby to wylądowało na serwerze.
>>
>> To ja opowiem jako ciekawostkę jak wyglądała u mnie sprawa bardzo
>> drobnej kradzieży, jako że przerabiałem pod koniec zeszłego roku. Tło
>> jest takie, że automat parkingowy wciągną mi kartę doładowaniową (z ca
>> 120zł wartości). Poszedłem szukać ciecia od automatu, znalazłem,
>> otwieramy automat, karty nie ma. Doszliśmy do wnisku, że karta wyszła
>> jak go szukałem i ktoś zajumał. Pytam, czy to jest w zasięgi cctv.
>> Powiedział, że tak, zostawiłem swoje namiary, przekazać miał sprawę
>> zarządcy nieruchomości. Zarządca się na drugi dzień skontaktował i mówi,
>> że widać wyraźnie jak taksówkarz juma kartę. Mówię, niech mi poda dane
>> to pociągne to dalej sam, a on, że nie bo rodo (tutejsza odmiana), ale,
>> zabezpieczy zapis dla policji.
>>
>> Zgłoszenie na policję formularzem online, samemu się wypełnia wszystkie
>> tabelki. System sam przyporządkowuje odpowiednią jednostkę. Przychodzi
>> potwierdzenie mejlem, że w ciągu 8miu dni się odezwą. O czasie odezwała
>> się pani oficer prowadzący, dopytała gdzie nie było dla niej jasne.
>> Minęły 2 miesiące, zadzwoniła, że mam przyjechać odebrać kartę.
>
> Nie spieszy sie tym policjantom w Singapurze :-)
> Pewnie daleko było ... albo piechotą szli :-)
2 miesiące ze wszystkim włacznie z zamknięciem sprawy to w sumie nie za
długo, ale faktycznie, zawsze idzie to po lini, czym mniej ważna sprawa
tym dłużej. Ważne, że człowiek nie traci czasu.
--
Marcin
-
14. Data: 2024-02-16 06:38:05
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 16.02.2024 o 00:53, Marcin Debowski pisze:
> 2 miesiące ze wszystkim włacznie z zamknięciem sprawy to w sumie nie za
> długo, ale faktycznie, zawsze idzie to po lini, czym mniej ważna sprawa
> tym dłużej. Ważne, że człowiek nie traci czasu.
BTW - w kwietniu dostałem wezwanie na proces żuli od moto, więc pewnie w
rok od zdarzenia się ogarną (bo raczej adwokatów z górnej półki mieć nie
będą). Stawiennictwo obowiązkowe... Dobre tyle że ich odzielnie nie sądzą.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
15. Data: 2024-02-16 11:16:27
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 16 Feb 2024 06:38:05 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 16.02.2024 o 00:53, Marcin Debowski pisze:
>> 2 miesiące ze wszystkim włacznie z zamknięciem sprawy to w sumie nie za
>> długo, ale faktycznie, zawsze idzie to po lini, czym mniej ważna sprawa
>> tym dłużej. Ważne, że człowiek nie traci czasu.
>
> BTW - w kwietniu dostałem wezwanie na proces żuli od moto, więc pewnie w
> rok od zdarzenia się ogarną (bo raczej adwokatów z górnej półki mieć nie
> będą). Stawiennictwo obowiązkowe... Dobre tyle że ich odzielnie nie sądzą.
Ale adwokatów będą mieli osobnych :-)
To wieksze szanse na odroczenie :-)
A co ty tam zeznasz ... ze nic nie widziałes, nic nei słyszałes :-)
No ale musisz zeznac chocby, ze motorka nie porzuciłeś :-)
J.
-
16. Data: 2024-02-16 12:02:33
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 16.02.2024 o 06:38, Shrek pisze:
> W dniu 16.02.2024 o 00:53, Marcin Debowski pisze:
>
>> 2 miesiące ze wszystkim włacznie z zamknięciem sprawy to w sumie nie za
>> długo, ale faktycznie, zawsze idzie to po lini, czym mniej ważna sprawa
>> tym dłużej. Ważne, że człowiek nie traci czasu.
>
> BTW - w kwietniu dostałem wezwanie na proces żuli od moto, więc pewnie w
> rok od zdarzenia się ogarną (bo raczej adwokatów z górnej półki mieć nie
> będą). Stawiennictwo obowiązkowe... Dobre tyle że ich odzielnie nie sądzą.
>
>
Wezmą Giertycha i Ćwiąkalskiego, to jeszcze będziesz musiał im ten motor
oddać. :)
Robert
-
17. Data: 2024-02-17 07:20:20
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-02-16, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Fri, 16 Feb 2024 06:38:05 +0100, Shrek wrote:
>> W dniu 16.02.2024 o 00:53, Marcin Debowski pisze:
>>> 2 miesiące ze wszystkim włacznie z zamknięciem sprawy to w sumie nie za
>>> długo, ale faktycznie, zawsze idzie to po lini, czym mniej ważna sprawa
>>> tym dłużej. Ważne, że człowiek nie traci czasu.
>>
>> BTW - w kwietniu dostałem wezwanie na proces żuli od moto, więc pewnie w
>> rok od zdarzenia się ogarną (bo raczej adwokatów z górnej półki mieć nie
>> będą). Stawiennictwo obowiązkowe... Dobre tyle że ich odzielnie nie sądzą.
>
> Ale adwokatów będą mieli osobnych :-)
> To wieksze szanse na odroczenie :-)
No i sąd może zawsze wydzielić do osobnego postępowanie.
> A co ty tam zeznasz ... ze nic nie widziałes, nic nei słyszałes :-)
To nie będzie chyba komisja w sprawie wyborów kopertowych.
> No ale musisz zeznac chocby, ze motorka nie porzuciłeś :-)
Jeśli ma AC to może chciał wyłudzić ubezpieczenie i działał wspólnie i w
porozumieniu. Jeśli nie ma, to też, a tylko zapomniał wykupić.
--
Marcin
-
18. Data: 2024-02-17 09:08:38
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.02.2024 o 07:20, Marcin Debowski pisze:
>> A co ty tam zeznasz ... ze nic nie widziałes, nic nei słyszałes :-)
>
> To nie będzie chyba komisja w sprawie wyborów kopertowych.
Ale z punktu widzenia sprawy to rzeczywiście mam niewiele do
powiedzenia. Co innego o działaniach policji, ale to chyba sądu nie
interesuje.
>> No ale musisz zeznac chocby, ze motorka nie porzuciłeś :-)
>
> Jeśli ma AC to może chciał wyłudzić ubezpieczenie i działał wspólnie i w
> porozumieniu. Jeśli nie ma, to też, a tylko zapomniał wykupić.
Aj tam amatorzy. Przecież Robert mnie już wyjaśnił - zajebałem sobie
moto, żeby kpić z działań policji:P Z zdaje się przez to zginała ta
nastolatka w Andychowie...
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
19. Data: 2024-02-17 19:07:48
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 17.02.2024 o 09:08, Shrek pisze:
>>> A co ty tam zeznasz ... ze nic nie widziałes, nic nei słyszałes ?
>> To nie będzie chyba komisja w sprawie wyborów kopertowych.
> Ale z punktu widzenia sprawy to rzeczywiście mam niewiele do
> powiedzenia. Co innego o działaniach policji, ale to chyba sądu nie
> interesuje.
Jeśli jego obecność jest obowiązkowa, to znakiem tego planowane jest
jego przesłuchanie w charakterze świadka. Poczekamy, to może Shrek
napisze, o co pytali. Obecność pokrzywdzonego nie jest obowiązkowa.
>
>>> No ale musisz zeznac chocby, ze motorka nie porzuciłeś ?
>>
>> Jeśli ma AC to może chciał wyłudzić ubezpieczenie i działał wspólnie i w
>> porozumieniu. Jeśli nie ma, to też, a tylko zapomniał wykupić.
>
> Aj tam amatorzy. Przecież Robert mnie już wyjaśnił - zajebałem sobie
> moto, żeby kpić z działań policji:P Z zdaje się przez to zginała ta
> nastolatka w Andychowie...
Tyle, że trudno oczekiwać, ze się przyzna. Prędzej sąd może się
zainteresować tym, na ile sposób pozostawienia motocykla nosił znamiona
jego porzucenia. Czy był zabezpieczony przed zabraniem i jak. Czy miał
tablicę rejestracyjną (w końcu podobno jej nie znaleziono).
--
(~) Robert Tomasik
-
20. Data: 2024-02-17 19:34:24
Temat: Re: Jaka różnica między zawiadomieniem na policji, a w prokuraturze?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.02.2024 o 19:07, Robert Tomasik pisze:
> Jeśli jego obecność jest obowiązkowa, to znakiem tego planowane jest
> jego przesłuchanie w charakterze świadka. Poczekamy, to może Shrek
> napisze, o co pytali. Obecność pokrzywdzonego nie jest obowiązkowa.
Napiszę. No właśnie mnie ta obecność obowiązkowa w charakterze
pokrzywdzonego zdziwiła. Jak to niby ma wyglądać - wzywają w charakterze
poszkodowanego i mówią że jednak wypad z sali bo będzie pan świadkiem?
> Tyle, że trudno oczekiwać, ze się przyzna. Prędzej sąd może się
> zainteresować tym, na ile sposób pozostawienia motocykla nosił znamiona
> jego porzucenia. Czy był zabezpieczony przed zabraniem i jak.
Nie był poza standardowym zabezpieczeniem (stacyjka).
> Czy miał
> tablicę rejestracyjną (w końcu podobno jej nie znaleziono).
Dzień wcześniej miał.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!