Gotfryd Smolik news napisał(a):

> Hm... Jak to "nie jest"?
> A co stanowi podstawę opodatkowania??
> Nie kwalifikuje się toto pod jakieś pranie pieniędzy albo co?

No właśnie to mnie zastanawia- bo może mógł wliczyć w koszt 1000 zł
a podatek odprowadzić od 3000- i to wszystko jest OK i legalnie?

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

Dominik & Co wrote:

> Gotfryd Smolik news napisał(a):
>
>> Hm... Jak to "nie jest"?
>> A co stanowi podstawę opodatkowania??
>> Nie kwalifikuje się toto pod jakieś pranie pieniędzy albo co?
>
> No właśnie to mnie zastanawia- bo może mógł wliczyć w koszt 1000 zł
> a podatek odprowadzić od 3000- i to wszystko jest OK i legalnie?

Jeżeli tak zrobił, to jest to IMHO legalne. Jedynie pewnie jakaś
nierzetelność ksiąg itd....

Bardziej jednak prawdopodobne jest że wrzucił w koszty 3000 i zapłacił
podatek od 3000, a to po zastanowieniu się - jest uszczupleniem podatku
należnego państwu.

Bo od umowy o dzieło płaci najprawdopodobniej podatek "10%", góra "16%". A
normalnie od tych 3000 zapłaciłby 19%.

No chyba że ma kosztów i tak więcej niż przychodów, wtedy dalej to IMHO by
było legalne.

A pranie pieniędzy to tak na chłopski rozum nie może toto być, jako że do
prania pieniędzy odbiorca (czyli ty) musiałby być w to zaangażowany. A
przecież wiedziałbyś o tym :D

p. m.

do góry

Reasumując, skarbowy raczej małe ma podstawy do czepiania się,
pozostaje spór cywilny między mną a zleceniodawcą?

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry