Roman Rumpel napisał/a:
> mauser50 pisze:
> . Podkreślam budynkiem administruje i zarządza SM
>> , i żadna rada lokatorów nie istnieje.
>
> Sorry - to raczej Ty nie zrozumiałeś, widać źle pisałem.
> Napiszę w skrócie. Zapewne większości zamontowanie domofonu odpowiadało.
> Pozostaje się dostosować.

Dodam jeszcze: bez zgody Spółdzielni nikt domofonów nie zainstaluje.


--
animka

do góry

Użytkownik lublex napisał:

>
> Użytkownik "mauser50" <m...@-...com> napisał w wiadomości
> news:gles29$vhi$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>
> To, że Spółdzielnia (zarządca) nic nie wie o "inwestycji" to tylko się
> cieszyć - ktoś za darmo instaluje domofon! (ew. dowiedzieć się w US ile
> zapłacić podatku od darowizny).
> W wielu klatkach są domofony i jakoś operatorzy euroskrzynek kłopotów
> nie mają.

mają klucze do klatek? czy zawracają gitarę losowo wybranym lokatorom
klatki?

do góry

>> To, że Spółdzielnia (zarządca) nic nie wie o "inwestycji" to tylko się
>> cieszyć - ktoś za darmo instaluje domofon! (ew. dowiedzieć się w US ile
>> zapłacić podatku od darowizny).
>> W wielu klatkach są domofony i jakoś operatorzy euroskrzynek kłopotów nie
>> mają.
>
> mają klucze do klatek? czy zawracają gitarę losowo wybranym lokatorom
> klatki?

Zazwyczaj dzwonią domofonem do kogoś kto ma polecony ewentualnie zwykłą
przesyłkę.

do góry

Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@s...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:glfp7a$f2f$1@news.onet.pl...
> mauser50 pisze:
> . Podkreślam budynkiem administruje i zarządza SM
>> , i żadna rada lokatorów nie istnieje.
>
> Sorry - to raczej Ty nie zrozumiałeś, widać źle pisałem.
> Napiszę w skrócie. Zapewne większości zamontowanie domofonu odpowiadało.
> Pozostaje się dostosować.
> --
> Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

domofon sromofon

w moim bloku jest 60 mieszkan.
domofon jest. ale

pani co wychodzi o 7 z pieskiem nie domyka drzwi, na spacerze jest jakies
pol godziny
dzieci biegaja w te i nazad i przytrzymuja otwarte drzwi KAŻDEMU kto chce
wejsc.
jak poczta czy kto inny chce wejsc do domu, to albo dzwoni pod 1 ( i mnie
kur... bierze bo czasami o 6.30 ktos "urzedowy" chce sie dostac na klatke)
albo naciska 17 numerków na raz i ktos mu otworzy nawet bez pytania "kto i
po co"
tak wiec domofon to tylko udawanie ze jest fajnie
poza tym w tak wielkiej społecznosci zawsze sie znajdzie jakiś "życzliwy do
którego przychodza rózni ludzie i kto otwiera wszystkim...

to ma sens jak jest góra 10 mieszkan, wszyscy sie znaja i wszyscy dbaja.


E. dla mnie mogłoby nie byc domofonów...Tym bardziej ze jak ktos dzwoni i
mówi "elektrorwnia" to przez domofon i tak tego nie zweryfikuje.

do góry

mauser50 wrote:
> Witam
>
> Jestem właścicielem mieszkania w budynku wielorodzinnym, którego
> zarządcą i administratorem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa. Pewnego
> dnia n/n osobnik zapukał do mojego mieszkania i zapytał czy chcę
> zamontowania na klatce schodowej domofonu ja sie na to nie zgodziłem
> i na tym sie rozmowa zakończyła. Po około 2 tygodniach jakiś gość
> zaczepił moją żonę na klatce schodowej i powiedział jej, że ma sie
> określić ile chce kluczy do bramy bo będzie montował domofon.
> Spółdzielnia nic o inwestycji nie wie więc ich powiadomiłem pisemnie
> z wnioskiem o zablokowanie tych prac bez ich zgody. Mam wątpliwości
> co do sposobu działania firmy, która chce dokonać tych prac. Druga
> sprawa to fakt że przez montaż domofonu zostanie praktycznie
> zablokowany dostęp operatorom pocztowym do euroskrzynek co wg. mnie
> narusza zapisy par.6 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 24
> września 2003 r. w sprawie oddawczych skrzynek pocztowych. Czy oprócz
> tego zapisu mogę jeszcze według Szanownych forumowiczów powołać się
> na jakieś inne przepisy.

oflagować sie, przykuć łańcuchami do topoli i podpalić w proteście.

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:glg4lr$ho2$1@news.onet.pl...
> mauser50 wrote:
>> Witam
>>
>> września 2003 r. w sprawie oddawczych skrzynek pocztowych. Czy oprócz
>> tego zapisu mogę jeszcze według Szanownych forumowiczów powołać się
>> na jakieś inne przepisy.
>
> oflagować sie, przykuć łańcuchami do topoli i podpalić w proteście.

Zupęłnie nie rozumiem Waszego nastawienia do kolegi. Mieszka więc chciałby
miec możliwość wspóldecydowania o tym co się tam dzieje. Spytał o poradę a
nie o Wasze opinie na temat jego postawy i preferencji. Myslę że kulturalni
ludzie powinni to uszanować i jak nie mają merytorycznie nic do
powiedzenia - nie czepiac się.

pozdr Filozof71

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:glg4lr$ho2$1@news.onet.pl...
> mauser50 wrote:
>> Witam
>>

I jeszcze taka mała uwaga : nie rób chlewu z usenetu i tnij cytaty. Nie
cytuje się całej wypowiedzi tylko po to żeby dodać jedno zdanie i w dodatku
mało wnoszące do tematu.

pozdr Filozof71

do góry

Easy pisze:
>
> Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@s...gazeta.pl> napisał w
> wiadomości news:glfp7a$f2f$1@news.onet.pl...
>> mauser50 pisze:
>> . Podkreślam budynkiem administruje i zarządza SM
>>> , i żadna rada lokatorów nie istnieje.
>>
>> Sorry - to raczej Ty nie zrozumiałeś, widać źle pisałem.
>> Napiszę w skrócie. Zapewne większości zamontowanie domofonu
>> odpowiadało. Pozostaje się dostosować.
>> --
>> Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.
>
> domofon sromofon
>
> w moim bloku jest 60 mieszkan.
> domofon jest. ale
>
> pani co wychodzi o 7 z pieskiem nie domyka drzwi, na spacerze jest
> jakies pol godziny
> dzieci biegaja w te i nazad i przytrzymuja otwarte drzwi KAŻDEMU kto
> chce wejsc.

To wystarczy zrobić tak jak my zrobiliśmy. Po prostu poszedłwm do skleou
metalowegoi kupiłem samozamykacz hydrauliczny, a następnie zaniosłem do
administracji, zeby zamontowali. Potem napisałem, ze koszt na 1
mieszkanie wynosi 5 zł. Chyba wszyscy zapłacili.
I tyle

Aktywnym trzeba być, a nie tylko marudzic


> jak poczta czy kto inny chce wejsc do domu, to albo dzwoni pod 1 ( i
> mnie kur... bierze bo czasami o 6.30 ktos "urzedowy" chce sie dostac na
> klatke)

Też mieszkam pod 1. Oduczyłem wszystkich urzędowych. powiedziałem ze jak
oni są urzędowi, czy z administracji, to niech sobie z administracji
biorą klucze. Po kilku miesiącach zaczęło działać

> albo naciska 17 numerków na raz i ktos mu otworzy nawet bez pytania "kto
> i po co"

No i? Bez domofonu jest lepiej?

> tak wiec domofon to tylko udawanie ze jest fajnie
> poza tym w tak wielkiej społecznosci zawsze sie znajdzie jakiś "życzliwy
> do którego przychodza rózni ludzie i kto otwiera wszystkim...

Jw. Otwiera, nie otwiera. Ktoś musi zadzwonic, zeby ktoś otworzył. jest
róznica w stosunku do bloków bez żadnego zabezpieczenia. Wiem, bo mój
blok otoczony jest wieloma. Jedne mają domofony, inne nie...


--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

do góry

Filozof71 pisze:
> Mieszka więc chciałby
> miec możliwość wspóldecydowania o tym co się tam dzieje.

No przecież miał te możliwość. Spytano go o zdanie. Był przeciw.
Większość (zapewne) była za. Współdecydował, a teraz pora dostosować sie
do podjętej decyzji.

Nie myl współdecydowania z warcholstwem. Może o wszystkim będzie jego
liberum veto decydować?


--
Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

Roman Rumpel skype: rumpel.roman
www.rumpel.pl

do góry

Roman Rumpel wrote:

>> jak poczta czy kto inny chce wejsc do domu, to albo dzwoni pod 1 ( i
>> mnie kur... bierze bo czasami o 6.30 ktos "urzedowy" chce sie dostac na
>> klatke)
>
> Też mieszkam pod 1. Oduczyłem wszystkich urzędowych. powiedziałem ze jak
> oni są urzędowi, czy z administracji, to niech sobie z administracji
> biorą klucze. Po kilku miesiącach zaczęło działać

A u mnie na przykład nie chciało zadziałać, mimo kilkulatnich starań.

>
>> albo naciska 17 numerków na raz i ktos mu otworzy nawet bez pytania "kto
>> i po co"
>
> No i? Bez domofonu jest lepiej?

Teraz mieszkam bez domofonu i jest lepiej. Tj - tak samo łatwo się dostać na
klatkę, ale przynajmniej mi ktoś co pół godziny nie oznajmia "ulotki, proszę
otworzyć".

p. m.

do góry