Witam

Moja dziewczyna byłą świadkiem pobicia chłopaka, zadzwoniła po policje.
Policja spisała jej zeznania i zaprotokołowała że ona nie chce zeznawać bo
obawia się o własne życie i zdrowie ponieważ zna napastnika który mieszka
blisko niej. Dostała potem wezwanie na policje w celu rozpoznania napastnika
ale nie poszła tam. Dzisiaj dostała wezwanie do sądu na rozprawę w roli
świadka. Dziewczyna boi się o siebie i nie chce zeznawać, czy jest możliwość
żeby nie musiała tego robić? Wiem że musi sie stawić jeśli jest wzywana bo
inaczej bedzie kara, dowiezienie na sale lub areszt ale czy mozna jeszcze
przez rozpoczęciem rozprawy jakos sie odwołać (i gdzie) od zeznawania przez
oskarżonym?



Z góry dziękuje za odpowiedź.


--
pozdrawiam AgEnT