eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak sobie poradzic z adwokatem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2005-02-01 02:43:34
    Temat: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: " Daria" <m...@W...gazeta.pl>

    Bardzo prosze o porade bo juz stracilam cierpliwosc. Przeprowadzam sprawe w
    Polsce o uznanie rozwodu orzrczonego w USA gdzie mieszkam. Poniewaz slub
    bralam w Polsce Polski sad musi zatwierdzic rozwod. Wzielam adwokatke i dalam
    jej pelnomocnictwo, ona ograniczyla sie do wyslania papierow z Lublina do
    Warszawskiego sadu pobrala zaliczke i tyle. Podyktowala dwa zdania mojej
    corce jak maja wygladac jeszcze dwa dokumenty ktore ma napisac moj byly maz.
    I teraz, moj byly maz orlem nie jest tak napisal te dokumenty ze Polski
    Konsulat w USA nie chcial ich potwierdzic. Corka moja zadzwonila do adwokatki
    i poprosila ja by napisal takie dwa wzory dokumentow i wyslala do niego
    poczta elektroniczna. To 10 minut roboty ale minelo poltora tygodnia a ona
    jeszcze niczego nie wyslala. Tlumaczy sie glupio bolami korzonkow itd, nie
    kontaktuje sie tez z moja corka ktora ja najela i tez jest
    pelnomocnikiem.Adwokatka ktora powinna pomagac blokuje sprawe. I ja mysle ze
    tak wogole to ona jako moj adwokat powinna sie kontaktowac z moim ex mezem bo
    dla mnie to jest problem. Prosze poradzcie mi co zrobic z ta adwokatka
    chcialabym sie jej pozbyc bo czarno to widze a sprawa jest dziecinnie prosta.
    Jednak gdy wezme kogos innego musze jeszcze raz placic. Zreszta nawet jestem
    gotowa to zrobic tylko sie boje zebym nie trafila podobnie jeszcze raz. Czy
    moge na nia zlozyc zazalenie jesli tak to gdzie w Lublinie? Pozdrawiam Daria

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2005-02-01 04:05:11
    Temat: Re: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Daria wrote:
    > Bardzo prosze o porade bo juz stracilam cierpliwosc. Przeprowadzam sprawe w
    > Polsce o uznanie rozwodu orzrczonego w USA gdzie mieszkam. Poniewaz slub
    > bralam w Polsce Polski sad musi zatwierdzic rozwod. Wzielam adwokatke i dalam
    > jej pelnomocnictwo, ona ograniczyla sie do wyslania papierow z Lublina do
    > Warszawskiego sadu pobrala zaliczke i tyle. Podyktowala dwa zdania mojej
    > corce jak maja wygladac jeszcze dwa dokumenty ktore ma napisac moj byly maz.
    > I teraz, moj byly maz orlem nie jest tak napisal te dokumenty ze Polski
    > Konsulat w USA nie chcial ich potwierdzic. Corka moja zadzwonila do adwokatki
    > i poprosila ja by napisal takie dwa wzory dokumentow i wyslala do niego
    > poczta elektroniczna. To 10 minut roboty ale minelo poltora tygodnia a ona
    > jeszcze niczego nie wyslala. Tlumaczy sie glupio bolami korzonkow itd, nie
    > kontaktuje sie tez z moja corka ktora ja najela i tez jest
    > pelnomocnikiem.Adwokatka ktora powinna pomagac blokuje sprawe. I ja mysle ze
    > tak wogole to ona jako moj adwokat powinna sie kontaktowac z moim ex mezem bo
    > dla mnie to jest problem. Prosze poradzcie mi co zrobic z ta adwokatka
    > chcialabym sie jej pozbyc bo czarno to widze a sprawa jest dziecinnie prosta.
    > Jednak gdy wezme kogos innego musze jeszcze raz placic. Zreszta nawet jestem
    > gotowa to zrobic tylko sie boje zebym nie trafila podobnie jeszcze raz. Czy
    > moge na nia zlozyc zazalenie jesli tak to gdzie w Lublinie? Pozdrawiam Daria

    Wyślij jej pismo, że rezgnujesz z jej usług, cofnij jej pełnomocnictwo i
    zażądaj zwrotu wpłaconych pieniędzy.
    Oczywiście pewnie nic ci nie odda, ale może wówczas weźmie się do roboty
    i szybko napisze co trzeba.
    Skargę na nią zawsze możesz złożyć. Fachowcy na grupie powinni wiedzieć
    gdzie.
    Widze dwa rozwiązania. Napisz co to za pisma, moze ktoś na grupie ci
    pomoze, a drugie rozwiazanie to skontaktowanie sie z adwokatem, ktory
    nie unika czytania maili, i chetnie takie sprawy zalatwi po prostu
    szybko i bezbolesnie bez koniecznosci spotykania sie osobiscie.
    Oczywiscie jakies koszty wowczas beda, ale koszt napisania pism,to koszt
    porady prawnej i nie powinno bc wiecej niz 100 zl.
    No chyba, ze jet to bardziej skomplikowane.







  • 3. Data: 2005-02-01 12:51:16
    Temat: Re: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    witek wrote:

    > Wyślij jej pismo, że rezgnujesz z jej usług, cofnij jej pełnomocnictwo i
    > zażądaj zwrotu wpłaconych pieniędzy.
    > Oczywiście pewnie nic ci nie odda, ale może wówczas weźmie się do roboty
    > i szybko napisze co trzeba.

    To jedna z metod. Choć oczywiście ja też nie wierzę w zwrot pieniędzy w
    związku z nierzetelnie wykonywaną usługą.

    > Skargę na nią zawsze możesz złożyć.

    Okręgowej Radzie Adwokackiej. W Lublinie, to będzie:
    Okręgowa Rada Adwokacka, ul. Grottgera 7, 20-029 Lublin
    tel./faks (81) 532 17 26
    e-mail: o...@a...pl

    Jednak nie sądzę, żeby to coś dało. W Polsce ludzi znacznie gorsze
    rzeczy spotykały z powodu ignorancji adwokatów i jakoś Ci ostatni nie
    ponieśli konsekwencji.

    Niestety, tu nie USA - Wy macie konkurencję i adwokat niekompetentny nie
    ma czego szukać na rynku. U nas są korporacje, oficjalnie dbające o
    wysoką jakość usług, a w praktyce... (spróbuj zgłosić im swój problem,
    przeczytaj odpowiedź, to będziesz wiedziała).
    Pozdrawiam,
    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu


  • 4. Data: 2005-02-01 14:28:01
    Temat: Re: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: "Kane" <t...@w...pl>


    Daj to jeszcze na Lubelską grupę, (oczywiście z małą aluzją kto to jest)
    będzies zmiała przynajmniej satysfakcję, że nikt juz do niej nie pójdzie.
    Mój Lubelski adwokat wziął się do roboty dopiero po poważnej rozmowie i
    nagle okazało się, że coś czego nie mozna było zrobić przez 1,5 miesiąca,
    dało się zrobić w niecały tydzień. Tak to jest niestety z zamkniętymi
    korporacjami.

    pozdrawiam



  • 5. Data: 2005-02-03 05:29:49
    Temat: Re: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: " Daria" <m...@N...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

    > Daria wrote:
    > > Bardzo prosze o porade bo juz stracilam cierpliwosc. Przeprowadzam sprawe
    w
    > > Polsce o uznanie rozwodu orzrczonego w USA gdzie mieszkam. Poniewaz slub
    > > bralam w Polsce Polski sad musi zatwierdzic rozwod. Wzielam adwokatke i
    dalam
    >
    > > jej pelnomocnictwo, ona ograniczyla sie do wyslania papierow z Lublina do
    > > Warszawskiego sadu pobrala zaliczke i tyle. Podyktowala dwa zdania mojej
    > > corce jak maja wygladac jeszcze dwa dokumenty ktore ma napisac moj byly
    maz.
    > > I teraz, moj byly maz orlem nie jest tak napisal te dokumenty ze Polski
    > > Konsulat w USA nie chcial ich potwierdzic. Corka moja zadzwonila do
    adwokatki
    >
    > > i poprosila ja by napisal takie dwa wzory dokumentow i wyslala do niego
    > > poczta elektroniczna. To 10 minut roboty ale minelo poltora tygodnia a
    ona
    > > jeszcze niczego nie wyslala. Tlumaczy sie glupio bolami korzonkow itd,
    nie
    > > kontaktuje sie tez z moja corka ktora ja najela i tez jest
    > > pelnomocnikiem.Adwokatka ktora powinna pomagac blokuje sprawe. I ja mysle
    ze
    > > tak wogole to ona jako moj adwokat powinna sie kontaktowac z moim ex
    mezem bo
    >
    > > dla mnie to jest problem. Prosze poradzcie mi co zrobic z ta adwokatka
    > > chcialabym sie jej pozbyc bo czarno to widze a sprawa jest dziecinnie
    prosta.
    >
    > > Jednak gdy wezme kogos innego musze jeszcze raz placic. Zreszta nawet
    jestem
    > > gotowa to zrobic tylko sie boje zebym nie trafila podobnie jeszcze raz.
    Czy
    > > moge na nia zlozyc zazalenie jesli tak to gdzie w Lublinie? Pozdrawiam
    Daria
    >
    > Wyślij jej pismo, że rezgnujesz z jej usług, cofnij jej pełnomocnictwo i
    > zażądaj zwrotu wpłaconych pieniędzy.
    > Oczywiście pewnie nic ci nie odda, ale może wówczas weźmie się do roboty
    > i szybko napisze co trzeba.
    > Skargę na nią zawsze możesz złożyć. Fachowcy na grupie powinni wiedzieć
    > gdzie.
    > Widze dwa rozwiązania. Napisz co to za pisma, moze ktoś na grupie ci
    > pomoze, a drugie rozwiazanie to skontaktowanie sie z adwokatem, ktory
    > nie unika czytania maili, i chetnie takie sprawy zalatwi po prostu
    > szybko i bezbolesnie bez koniecznosci spotykania sie osobiscie.
    > Oczywiscie jakies koszty wowczas beda, ale koszt napisania pism,to koszt
    > porady prawnej i nie powinno bc wiecej niz 100 zl.
    > No chyba, ze jet to bardziej skomplikowane.
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    Bardzo dziekuje za porade . Bede musiala podjac dzialania. Mysle ze trafilam
    na najgorza adwokatke w Lublinie Pozdrawiam
    Daria

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2005-02-03 05:31:55
    Temat: Re: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: " Daria" <m...@N...gazeta.pl>

    Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał(a):

    > witek wrote:
    >
    > > Wyślij jej pismo, że rezgnujesz z jej usług, cofnij jej pełnomocnictwo i
    > > zażądaj zwrotu wpłaconych pieniędzy.
    > > Oczywiście pewnie nic ci nie odda, ale może wówczas weźmie się do roboty
    > > i szybko napisze co trzeba.
    >
    > To jedna z metod. Choć oczywiście ja też nie wierzę w zwrot pieniędzy w
    > związku z nierzetelnie wykonywaną usługą.
    >
    > > Skargę na nią zawsze możesz złożyć.
    >
    > Okręgowej Radzie Adwokackiej. W Lublinie, to będzie:
    > Okręgowa Rada Adwokacka, ul. Grottgera 7, 20-029 Lublin
    > tel./faks (81) 532 17 26
    > e-mail: o...@a...pl
    >
    > Jednak nie sądzę, żeby to coś dało. W Polsce ludzi znacznie gorsze
    > rzeczy spotykały z powodu ignorancji adwokatów i jakoś Ci ostatni nie
    > ponieśli konsekwencji.
    >
    > Niestety, tu nie USA - Wy macie konkurencję i adwokat niekompetentny nie
    > ma czego szukać na rynku. U nas są korporacje, oficjalnie dbające o
    > wysoką jakość usług, a w praktyce... (spróbuj zgłosić im swój problem,
    > przeczytaj odpowiedź, to będziesz wiedziała).
    > Pozdrawiam,


    Bardzo dziekuje za porade. Bede musiala zaczac dzialac bo sytuacja sie
    zupelnie nie zmienila Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2005-02-03 05:34:22
    Temat: Re: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: " Daria" <m...@N...gazeta.pl>

    Kane <t...@w...pl> napisał(a):

    >
    > Daj to jeszcze na Lubelską grupę, (oczywiście z małą aluzją kto to jest)
    > będzies zmiała przynajmniej satysfakcję, że nikt juz do niej nie pójdzie.
    > Mój Lubelski adwokat wziął się do roboty dopiero po poważnej rozmowie i
    > nagle okazało się, że coś czego nie mozna było zrobić przez 1,5 miesiąca,
    > dało się zrobić w niecały tydzień. Tak to jest niestety z zamkniętymi
    > korporacjami.
    >
    > pozdrawiam
    >
    >
    Bardzo dziekuje za porade Juz skonczyla mi sie cierpliwosc. Jestem
    zdecydowana wziac innego adwokata ale jej nie podaruje bo pieniedzy nie
    zbieram po ulicy. A to pech. Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2005-02-04 22:22:04
    Temat: Re: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    Daria wrote:

    > Mysle ze trafilam
    > na najgorza adwokatke w Lublinie
    Nie licz na to :(

    --
    MArta
    m...@N...pl
    Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu


  • 9. Data: 2005-02-04 22:30:45
    Temat: Re: Jak sobie poradzic z adwokatem
    Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>

    Dnia Fri, 04 Feb 2005 23:22:04 +0100, Marta Wieszczycka
    <m...@N...pl> napisał:

    > Daria wrote:
    >
    >> Mysle ze trafilam na najgorza adwokatke w Lublinie
    > Nie licz na to :(

    taaa...

    --
    Falkenstein
    Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
    1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
    skazania.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1