-
1. Data: 2003-11-28 18:36:39
Temat: Jak najtaniej...
Od: "marcus075" <fuck_it!_the_fuck_marcus075@xl.wp.pl>
Witam!
Jak mogę "nagiąć" prawo, żeby kupić winxp (może być he, obojętne) za
najmniejze pieniądze? proszę bez postów typu: linux jest lepszy... chodzi mi
o to, czy np: czy firma kupując winde i dając mi ją w darowiźnie (nie
instaluje jej wcześniej) może to zrobić legalnie? czy musi (ta firma) kupić
wersję box czy może OEM (np: kupują również myszkę za 5zł:)? z góry thx!
--
marcus075
-
2. Data: 2003-11-28 19:14:56
Temat: Re: Jak najtaniej...
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
In article <bq84jg$lch$1@news.onet.pl>, marcus075 wrote:
> Jak mogę "nagiąć" prawo, żeby kupić winxp (może być he, obojętne) za
> najmniejze pieniądze? proszę bez postów typu: linux jest lepszy... chodzi mi
> o to, czy np: czy firma kupując winde i dając mi ją w darowiźnie (nie
> instaluje jej wcześniej) może to zrobić legalnie? czy musi (ta firma) kupić
> wersję box czy może OEM (np: kupują również myszkę za 5zł:)? z góry thx!
Tia... Artykuły w GW zrobiły swoje.
I o to chodziło, pannowe, i o to chodziło... Nie ma jak dobra akcja
marketingowa.
--
Samotnik
www.zagle.org.pl
-
3. Data: 2003-11-28 20:04:00
Temat: Re: Jak najtaniej...
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
fuck_it!_...@x...wp.pl news:bq84jg$lch$1@news.onet.pl
> Jak mogę "nagiąć" prawo, żeby kupić winxp (może być he, obojętne) za
> najmniejze pieniądze? proszę bez postów typu: linux jest lepszy...
Jezeli koniecznie chcesz jezdzic za pieniadze maluchem zamiast za darmo
mercedesem, to mozesz nabyc poprostu windows OEM.
Wbrew temu co mowia na grupie niektorzy chydraulicy zmiana komputera
polaczonego z OEM *jest* lamaniem prawa. Chociaz na szczescie nie zawsze, a
dokladniej - kupujesz Windows OEM z dyskiem, pamiecia RAM, plyta glowna,
CPU, itd (winXP home edition oem to ok. 450 pln).
Wkladasz do PC zakupiona czesc i na tym samym PC instlaujesz windows.
Windows od tej pory jest legalny na "TYM" komputerze.
Co oznacza "TEN" komputer - definiuje plyta glowna.
Mozesz zmieniac komputer np grafike, cd, itd itd, byle bys nie ruszal
*plyty glownej*. Mozliwe nawet ze sama czesc z ktora kupiles win oem nie
musi byc w komputerze, ale nie jestem pewien.
Aha, plyte glowna mozna upgradowac w ramach gwarancji - wowczas ciagle
komputer jest powiazany z ta licencja oem.
Nie jestem pewien jak wyglada sprawa z uzadzeniami peryferyjnymi jak
wlasnie myszki - najlepiej zadzwon do centrum informacji micro$hitu i sam
zapytaj.
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
4. Data: 2003-11-28 21:04:19
Temat: Re: Jak najtaniej...
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
Użytkownik "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com> napisał w wiadomości
news:Xns9441D64A3DA3Draf256com@213.180.128.20
> [............................]
> Wbrew temu co mowia na grupie niektorzy chydraulicy zmiana komputera
... a co to_kto to jest *chydraulik* . Czy to jest ten
"pan" co naprawia *hydraulikę* ?...a co hydraulik ma
do licencji OEM?
> polaczonego z OEM *jest* lamaniem prawa.
...a co to jest "połączonego z OEM"?. Z OEM nic oprócz
wymogów umowy_licencyjnych nic się nie łączy.
OEM to typ umowy jaką zawierają np. producenci sprzętu
z producentami oprogramowania. Idea tej umowy jest taka,
że program lub system operacyjny nie może być sprzedawany
jako oddzielny pakiet, a jedynie wraz ze sprzętem. np. razem
z komputerem lub częścią komputerową. (w zależności od
tego jaki producent "dogadał" się np. z Microsoft'em)
> Chociaz na szczescie nie
> zawsze, a dokladniej - kupujesz Windows OEM z dyskiem, pamiecia RAM,
> plyta glowna, CPU, itd (winXP home edition oem to ok. 450 pln).
I musisz posiadać dowód (faktura, paragon), że system
został zakupiny z taką, a taką częścią komputerową.
> Wkladasz do PC zakupiona czesc i na tym samym PC instlaujesz windows.
> Windows od tej pory jest legalny na "TYM" komputerze.
Tak, jeśli j.w.
> Co oznacza "TEN" komputer - definiuje plyta glowna.
Bzdura.
> Mozesz zmieniac komputer np grafike, cd, itd itd, byle bys nie ruszal
> *plyty glownej*.
Hehehe, a co zrobisz jeśli po zmianie płyty głównej
na całkiem innego producenta winXP Pro nawet
"nie beknął" o ponowną aktywację?. Zgłaszasz ten
fakt Microsoft'owi celem weryfikacji_korekty?.
> Mozliwe nawet ze sama czesc z ktora kupiles win oem nie
> musi byc w komputerze, ale nie jestem pewien.
Wtedy system będzie *klasycznym piratem* :)
> Aha, plyte glowna mozna upgradowac w ramach gwarancji - wowczas ciagle
> komputer jest powiazany z ta licencja oem.
Zwalasz z nóg swoimi księżycowymi twierdzeniami. :)
Wytłumacz proszę, skąd "panienka z okienka"
(ta od aktywacji) ma wiedzieć, że to na gwarancji czy
już po gwarancji?. Wystarczy Twoje_moje oświadczenie
telefoniczne? Przecież w chwili instalowania systemu
płyta mogła być:
a) "Nówka" świeżo kupiona i zamontowana. (2 lata gw.)
b) "Nówka" świeżo kupiona, ale z jakiegoś powodu bez
gwarancji.
c) "Chodzona", ale po małym przebiegu. (jeszcze na gw.)
d) "Emerytka" już dawno po gwarancji.
e) "i inne takie"
Więc jeśli wystarczy słowo dzwoniącego to wszystko jest OK!
> Nie jestem pewien jak wyglada sprawa z uzadzeniami peryferyjnymi jak
> wlasnie myszki - najlepiej zadzwon do centrum informacji micro$hitu i
> sam zapytaj.
Microsoft (przedstawiciele handlowi) nie zalaca, a wręcz odradzają
sprzedaż systemów razem z myszkami. Jeśli jednak są odważni
sprzedawcy i kupujący to oni biorą ryzyko na siebie. Kupujący może
nie być świadomy "zagorożenia" jakie ze strony Microsoft'u wisi nad
nim, ale to on w "razie czego" ucierpi najbardziej.
--
Pozdrawiam - Andy_K.
Drobne awarie nie istnieją, jeżeli miała jednak miejsce drobna awaria,
oznacza to, że nie poznałeś jeszcze jej rzeczywistych rozmiarów.
www.amikom.com.pl
-
5. Data: 2003-11-29 00:26:51
Temat: Re: Jak najtaniej...
Od: "latet" <N...@p...onet.pl>
> Microsoft (przedstawiciele handlowi) nie zalaca, a wręcz odradzają
> sprzedaż systemów razem z myszkami.
Dzis rozmawialem z kilkoma takimi doradcami handlowo-technicznymi
pod nr BOK-u Microsoftu. Wszyscy zgodnie zapewniali, ze z myszką
czy klawiaturą jak najbardziej można. Ba, mowili tez, ze nie ma problemu
abym potem ta mysz wynielil na inna, byle nie wymieniac plyty glownej!
latet
-
6. Data: 2003-11-29 03:43:58
Temat: Re: Jak najtaniej...
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
n...@n...spam.pl news:bq8gp5.1c8.1@p.i.k.i
> "pan" co naprawia *hydraulikę* ?...
Nie, ten ktory ma dysleksje i brak czasu na sprawdzanie w slowniku
> a co hydraulik ma do licencji OEM?
A tego to wlasnie nikt nie wie ;)
> ...a co to jest "połączonego z OEM"?. Z OEM nic oprócz
> wymogów umowy_licencyjnych nic się nie łączy.
I wlasnie o tym mowie...
>> Co oznacza "TEN" komputer - definiuje plyta glowna.
> Bzdura.
...bzdura - no coz - cytuje to czego sie dowiedzialem z infolini winxp i od
sprzedawcow, bylo to wprawdzie juz jakis czas temu ale nie sadze zeby
przepisy sie zmienily, ostatnio znajomy kupil xp he i o ile wiem warunki
byly identyczne.
> Hehehe, a co zrobisz jeśli po zmianie płyty głównej
> na całkiem innego producenta winXP Pro nawet
W/g BOK microsoftu jest to NIE legalne. Oczywiscie chyba ze masz wersje
box.
>> Aha, plyte glowna mozna upgradowac w ramach gwarancji - wowczas ciagle
>> komputer jest powiazany z ta licencja oem.
> Zwalasz z nóg swoimi księżycowymi twierdzeniami. :)
Dokkladnie to powiedzial mi BOK i sprzedawcy MS.
> (ta od aktywacji) ma wiedzieć, że to na gwarancji czy
> już po gwarancji?. Wystarczy Twoje_moje oświadczenie
> telefoniczne? Przecież w chwili instalowania systemu
> płyta mogła być:
Nie dyskutujemy chyba o tym jak i co ma byc sprawdzane, tylko czy jest to
legalne. A ze mozna latwo oszukac to inna kwestia.
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
7. Data: 2003-11-29 03:55:20
Temat: Re: Jak najtaniej...
Od: Arek <a...@e...net>
Andrzej_K. rzecze:
> Idea tej umowy jest taka,że program lub system operacyjny
> nie może być sprzedawany jako oddzielny pakiet,
> a jedynie wraz ze sprzętem. np. razem
> z komputerem lub częścią komputerową. (w zależności od
> tego jaki producent "dogadał" się np. z Microsoft'em)
No nie całkiem. Ideą tej umowy jest wyciągnięcie jeszcze większej
kasy od klienta. Bo po co ma kupować sprzęt a potem - nie daj Boże!-
niesłuszne oprogramowanie!?
A fu! Lepiej wcisnąć to jako pakiet, zgarnąć większą kasę i jeszcze wciskać
kit o swojej nieprzebranej dobroci.
> I musisz posiadać dowód (faktura, paragon), że system
> został zakupiny z taką, a taką częścią komputerową.
Bzdura wierutna. Jedynym absolutnie wystarczającym dowodem jest posiadanie
oryginalnego egzemplarza programu. I koniec i kropka.
Ile razy trzeba to powtórzyć by dotarło do niektórych ludzi ?
> nie być świadomy "zagorożenia" jakie ze strony Microsoft'u wisi nad
> nim, ale to on w "razie czego" ucierpi najbardziej.
Bzdura. Jedynym kto może ucierpieć jest sprzedawca łamiący swoją umowę z M$.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.hipnoza.info