Użytkownik M napisał:
> Hm.. a to ciekawe. pierwsze slysze szczerze mowiac. Zreszta ja o nip
> wystepowalam sama, zanioslam go osobiscie i zalatwialam to zaraz po
> osiagnieciu pelnoletniosci - tak zeby miec to z glowy i swiety spokoj w
> przyszlosci.

to jakies bzdury, ja o nim rowniez wystepowalem sam, i nie mialem nawet
18 latek :)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu

do góry

<u...@d...invalid> napisal(a):
> Bo o nip występuje pracodawca, więc jak zaniesiesz to osobiście to cię
> spławią i będą mieli rację.

Serio? Dobrze, że nie wiedziałem o tym, bo jeszcze by mi go nie nadali.
Podobnie moja kobita.

To jakiś mit i plota, ewentualnie upór lub niedouczenie urzędników, ale
wszyscy to powtarzają, a jeszcze nikt mi nie podał podstawy prawnej...
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - rejsy morskie

do góry

Samotnik wrote:
> To jakiś mit i plota, ewentualnie upór lub niedouczenie urzędników, ale
> wszyscy to powtarzają, a jeszcze nikt mi nie podał podstawy prawnej...

Nawet jakaś jest, tyle że nie jest to wyłączna droga do uzyskania NIP.

KG

do góry

Tue, 22 Jun 2004 19:29:22 +0000 (UTC),
Samotnik <s...@s...eu.org> napisał(a):


----><u...@d...invalid> napisal(a):
---->> Bo o nip występuje pracodawca, więc jak zaniesiesz to osobiście to cię
---->> spławią i będą mieli rację.
---->
---->Serio? Dobrze, że nie wiedziałem o tym, bo jeszcze by mi go nie nadali.
---->Podobnie moja kobita.
---->
---->To jakiś mit i plota, ewentualnie upór lub niedouczenie urzędników, ale
---->wszyscy to powtarzają, a jeszcze nikt mi nie podał podstawy prawnej...

Dziewczyna
moja właśnie ma ten problem więc to niestety nie mit...


--
Grzegorz

do góry

Można sobie wziąźć czyjś, jak swojego nie dostaniesz,
nikt nie sprawdza tego, idziesz do okienka prosisz o wniosek zmiany danych w
NIP, wypełniasz na kolanie, dane jakie Ci przyjdą do głowy, sąsiada,
Optimusa, J.Oleksego, co masz pod ręką, i swoje jako nowe. Jak będzie
bystrzak przy okienku to może zobaczyc inne nazwisko i zapytać kiedy
zmieniłeś, powiedz że wczoraj.
Ja jak zmieniłem dowód i meldunek to przyszedłem i w 5 min wypełniłem
wniosek, zostawiłem i wsjo. Nikt nawet nie sprawdził nowego dowodu, nic.
pozdrufka ,
R

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Grzegorz" <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:2j7md01h878mvvq73503k6qrc1vkij3gmv@4ax.com...
> Tue, 22 Jun 2004 19:29:22 +0000 (UTC),
> Samotnik <s...@s...eu.org> napisał(a):
>
>
> ----><u...@d...invalid> napisal(a):
> ---->> Bo o nip występuje pracodawca, więc jak zaniesiesz to osobiście to
cię
> ---->> spławią i będą mieli rację.
> ---->
> ---->Serio? Dobrze, że nie wiedziałem o tym, bo jeszcze by mi go nie
nadali.
> ---->Podobnie moja kobita.
> ---->
> ---->To jakiś mit i plota, ewentualnie upór lub niedouczenie urzędników,
ale
> ---->wszyscy to powtarzają, a jeszcze nikt mi nie podał podstawy
prawnej...
>
> Dziewczyna
> moja właśnie ma ten problem więc to niestety nie mit...

Numer Nip nie zostanie nadany jeśli nie będzie US miał potwierdzonych danych
że
jesteś podatnikiem. Oczywiście nie we wszystkich US. Podstawą prawną jest
Ustawa o ewidencji i identyfikacji podatników i płatników która weszła z dn
01,01,1996r. i jak dotąd obowiązuje. Jeśli 2 ostatnie pola druku NIP3 nie sa
wypełnione to napewno będziesz miał ból z dostaniem nipu.

pozdro

--
US 1440
NIP
s...@p...of.pl

do góry

Użytkownik "Scout" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cbfd3p$p7h$1@news.onet.pl...

> Numer Nip nie zostanie nadany jeśli nie będzie US miał potwierdzonych
danych
> że
> jesteś podatnikiem. Oczywiście nie we wszystkich US. Podstawą prawną jest
> Ustawa o ewidencji i identyfikacji podatników i płatników która weszła z
dn
> 01,01,1996r. i jak dotąd obowiązuje. Jeśli 2 ostatnie pola druku NIP3 nie
sa
> wypełnione to napewno będziesz miał ból z dostaniem nipu.
>
> pozdro

A to dziwne..
Zawsze wydawało mi się, że, aby być podatnikiem trzeba pracować lub mieć
jakiś dochód (choćby rentę), ale chyba nie jest to do końca prawda, gdyż ja
w chwili obecnej ani nie pracuje, ani nie otrzymuje renty (jeszcze) a po
złożeniu wniosku (wspomniany NIP-3) przyznali mi go bez problemu ;>
BTW: W jakim celu mi NIP skoro podobnież ZUS sam potrąca podatek i wypłacana
renta już jest bez podatku. Czy znaczy to, że z chwilą otrzymywania renty (a
może za dostawane zasiłki piel. też) będę musiał wypełniać ten durny PIT
(jeśli tak, jaki) ? Mam nadzieje, że nie....
--
--= cOOba =--
--= GG:975443 =--

do góry

Sat, 26 Jun 2004 14:09:46 +0200,
"cOOba" <p...@b...cy> napisał(a):


---->
---->Użytkownik "Scout" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
----> news:cbfd3p$p7h$1@news.onet.pl...
---->
---->> Numer Nip nie zostanie nadany jeśli nie będzie US miał potwierdzonych
---->danych
---->> że
---->> jesteś podatnikiem. Oczywiście nie we wszystkich US. Podstawą prawną jest
---->> Ustawa o ewidencji i identyfikacji podatników i płatników która weszła z
---->dn
---->> 01,01,1996r. i jak dotąd obowiązuje. Jeśli 2 ostatnie pola druku NIP3 nie
---->sa
---->> wypełnione to napewno będziesz miał ból z dostaniem nipu.
---->>
---->> pozdro
---->
---->A to dziwne..
---->Zawsze wydawało mi się, że, aby być podatnikiem trzeba pracować lub mieć
---->jakiś dochód (choćby rentę), ale chyba nie jest to do końca prawda, gdyż ja
---->w chwili obecnej ani nie pracuje, ani nie otrzymuje renty (jeszcze) a po
---->złożeniu wniosku (wspomniany NIP-3) przyznali mi go bez problemu ;>
---->BTW: W jakim celu mi NIP skoro podobnież ZUS sam potrąca podatek i wypłacana
---->renta już jest bez podatku. Czy znaczy to, że z chwilą otrzymywania renty (a
---->może za dostawane zasiłki piel. też) będę musiał wypełniać ten durny PIT
---->(jeśli tak, jaki) ? Mam nadzieje, że nie....

Zus jest twoim płatnikiem. Jako organ realizujący ideę okradania obywateli przez
państwo pod nazwą ,,opodatkować wszystko co się da" w twoim imieniu płaci haracz na
państwo zwany podatkiem. Musi mieć numer NIP bo inaczej nie mógłby odprowadzić nic do
instytucji pełniącej rolę zbrojnego ramienia pilnującego realizacji ideału kradzieży
czyli Urzędu Skarbowego.


--
Grzegorz

do góry