-
1. Data: 2005-05-27 12:09:19
Temat: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: "Mateusz Buc" <l...@w...wp.pl>
Witam. Chciałbym się zwrócić do wszystkich "bardziej obeznanych w temacie"
grupowiczów niż ja, o właściwą interpretację Art. 16 Ust. 2 Kodeksu
Drogowego: "Kierujący pojazdem korzystając z drogi dwujezdniowej jest
zobowiązany jechać po prawej stronie jezdni; do jezdni tych nie wlicza się
jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze" oraz
Art. 16 Ust. 4 Kodeksu Drogowego: "Kierujący pojazdem pojazdu jest
zobowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.". Jest mi to
przydatne, gdyż mój ojciec parę miesięcy temu miał stłuczkę, o następującym
przebiegu: jechał drogą jednopasmową i zamierzał wykonąc manewr skrętu w
prawo w kierunku pewnej nieruchomości. Poruszając się z prędkością 40 km/h
włączył kierunkowskaz i jechał środkiem jezdni, przy czym zmniejszył
prędkość do wykonania manewru i w połowie zakrętu został uderzony przez
kobietę wyprzedzającą go z prawej strony, część pojazdu tej kobiety podczas
wyprzedzania znajdowała się na chodniku. Policja, po przyjechaniu na miejscu
zdarzenia zaproponowała uznanie obustronnej winy, jednak mój ojciec nie
zgodził się na to i rozstrzyga tą sprawę sądowo. Ojciec na podstawie tych
artykułów kodeksie karnym będzie próbował napisać teraz odwołanie. Czy można
je zinterpretować jakoś tak, żeby to odwołanie było wiarygodne? Dziękuję za
każdą udzieloną mi pomoc!
--
Pozdrawiam, Mateusz Buc $ b...@b...miki.eu.org $ l...@w...pl $
+48505956851 $ EKG: 2937287 $
-
2. Data: 2005-05-27 12:23:06
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: Patryk Sielski <p...@e...pw.edu.pl>
Mateusz Buc <l...@w...wp.pl> pisze:
> zgodził się na to i rozstrzyga tą sprawę sądowo. Ojciec na podstawie tych
> artykułów kodeksie karnym będzie próbował napisać teraz odwołanie. Czy można
> je zinterpretować jakoś tak, żeby to odwołanie było wiarygodne? Dziękuję za
Wychodzę właśnie, ale postaram się przynajmniej zacząć:
Wyprzedzać należy z lewej strony (jest na to artykuł) i tego bym się
trzymał bardziej, niż ruchu prawostronnego.
--
-= Patryk Krzysztof Sielski | (602) 643804 | GG: 3189324
-= Urządzenia i projekty elektroniczne na zamówienie
-= http://home.elka.pw.edu.pl/~psielski
-
3. Data: 2005-05-27 12:46:29
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>
Patryk Sielski wrote:
> Mateusz Buc <l...@w...wp.pl> pisze:
>
>>zgodził się na to i rozstrzyga tą sprawę sądowo. Ojciec na podstawie tych
>>artykułów kodeksie karnym będzie próbował napisać teraz odwołanie. Czy można
>>je zinterpretować jakoś tak, żeby to odwołanie było wiarygodne? Dziękuję za
>
>
> Wychodzę właśnie, ale postaram się przynajmniej zacząć:
> Wyprzedzać należy z lewej strony (jest na to artykuł) i tego bym się
> trzymał bardziej, niż ruchu prawostronnego.
>
a strona przeciwna podniesie argument, że kierowca włączył
kierunkowskaz, lewy...
--
regent...
(...)
-
4. Data: 2005-05-27 14:06:14
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl> napisał w
wiadomości news:d774r4$cvg$4@213-238-103-112.adsl.inetia.pl...
> a strona przeciwna podniesie argument, że kierowca włączył
> kierunkowskaz, lewy...
To będzie kłopot dla sądu, który może spowodować, że nie zostanie
dowiedziona niczyja wina w tym wypadku.
-
5. Data: 2005-05-27 14:39:14
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl> napisał w
> wiadomości news:d774r4$cvg$4@213-238-103-112.adsl.inetia.pl...
>
>
>>a strona przeciwna podniesie argument, że kierowca włączył
>>kierunkowskaz, lewy...
>
>
> To będzie kłopot dla sądu, który może spowodować, że nie zostanie
> dowiedziona niczyja wina w tym wypadku.
>
i i dla poszkodowanego...
wina obojga...
--
regent...
(...)
-
6. Data: 2005-05-27 14:51:15
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Mateusz Buc" <l...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:d772vi$fbv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>Ojciec na podstawie tych
> artykułów kodeksie karnym będzie próbował napisać teraz odwołanie.
Oba artykuły są przeciwko tacie. Chcąc skręcić w prawo miał się trzymać
możliwie blisko prawej krawędzi a nie ala TIR "zadawać" się w lewo robiąc
miejsce z prawej strony. Typowe dla tzw. "kapeluszników" i "maluchowiczów"
;))
--
Pozdr
Leszek
Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.
-
7. Data: 2005-05-27 15:05:42
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: poreba <d...@p...com>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
news:d779q3$lm9$1@nemesis.news.tpi.pl:
>> a strona przeciwna podniesie argument, że kierowca włączył
>> kierunkowskaz, lewy...
> To będzie kłopot dla sądu, który może spowodować, że nie zostanie
> dowiedziona niczyja wina w tym wypadku.
Przy stłuczkach zapewne nie robi się ekspertyz ze stłuczonymi
żarówkami (czy świeciły?)
--
pozdro
poreba
-
8. Data: 2005-05-27 17:35:57
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Użytkownik Leszek <l...@p...fm>
w wiadomości <news:d77c48$r8n$1@opal.icpnet.pl> wstukał:
> Użytkownik "Mateusz Buc" <l...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:d772vi$fbv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Ojciec na podstawie tych
>> artykułów kodeksie karnym będzie próbował napisać teraz odwołanie.
>
> Oba artykuły są przeciwko tacie. Chcąc skręcić w prawo miał się trzymać
> możliwie blisko prawej krawędzi a nie ala TIR "zadawać" się w lewo robiąc
> miejsce z prawej strony. Typowe dla tzw. "kapeluszników" i "maluchowiczów"
> ;))
A Ty oczywiście wiesz, że mógł się "złamać" jadąc tuż przy krawężniku.
Miałem okazje tej zimy skręcać kilka razy w "wykopaną" przez służby drogowe
"ścieżkę" na drodze w prawo i zapewniam Cię, że tak jak zwykle się nie dało
czymś dłuższym niż maluch i matiz (bez ręcznego ;P) -- zawsze trzeba było na
"tira", od środka jezdni. I paru chętnych do wyprzedzania z prawej, pomimo,
że kierunkowskaz *w prawo* włączałem jakieś sto metrów przed i na tym
odcinku wyhamowywałem do 10km/h (z 30-40 max, bo ślisko), było, w tym
sąsiad, który zna mój samochód i wie gdzie mieszkam. Po lewej nie ma drogi
-- po prostu czysta bezmyślność.
--
UTF-8 jest jak najbardziej poprawnym kodowaniem. To nowocześniejsze i
lepsze kodowanie niż koślawe iso8859-2, które przenosi ledwie część znaków
wykorzystywanych w polskich tekstach. <d6o08g$g4j$1@serwus.bnet.pl>
---------------------- Tomasz Nycz (see X-Email) ------------------
-
9. Data: 2005-05-27 19:22:56
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl> napisał w
wiadomości news:d77bei$cvg$8@213-238-103-112.adsl.inetia.pl...
> i i dla poszkodowanego...
> wina obojga...
No nie koniecznie. To, że nie da się dowieść nikomu winy nie oznacza
wcale współwiny.
-
10. Data: 2005-05-27 19:24:17
Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
news:Xns9663ACF85977Cdmicfgpolboxcom@10.7.19.101...
> Przy stłuczkach zapewne nie robi się ekspertyz ze stłuczonymi
> żarówkami (czy świeciły?)
Różnie z tym bywa. Gdyby kierujący, który uderzył z tyłu od razu
powiedział, ze gość miał włączony lewy kierunkowskaz, to może by ktoś to
sprawdził w tej sytuacji. Ale tak z zasady możliwe, ze nie zwrócono na
to uwagi.