-
1. Data: 2018-08-22 19:25:45
Temat: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W Darłówku. Rodzicom nie wyszło pilnowanie dzieci i te się potopiły.
I śledztwo prowadzone jest "w sprawie", przez tydzień zarzutów nikomu
nie postawiono...
MJ
-
2. Data: 2018-08-22 20:02:46
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.08.2018 o 19:25, Michal Jankowski pisze:
> W Darłówku. Rodzicom nie wyszło pilnowanie dzieci i te się potopiły.
>
> I śledztwo prowadzone jest "w sprawie", przez tydzień zarzutów nikomu
> nie postawiono...
Suweren mógłby tym razem nie zrozumieć, że to dla dobra rodziców. A tak
poważnie, to moim zdaniem w każdym przypadku _niemumyślnego_
spowodowania śmierci kogoś bliskiego, "podejrzany" powinien być raczej
domyślnie pod opieką psychologa a nie prokuratora. Oczywiście z
wyjątkami jak ta nieumyślność polegała na śmiertelnym pobiciu lub coś w
tym stylu.
Shrek,
-
3. Data: 2018-08-22 20:12:54
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 22-08-18 o 19:25, Michal Jankowski pisze:
> W Darłówku. Rodzicom nie wyszło pilnowanie dzieci i te się potopiły.
> I śledztwo prowadzone jest "w sprawie", przez tydzień zarzutów nikomu
> nie postawiono...
Bo trzeba by było znaleźć przepis zabraniający pozostawienia
nastoletnich dzieci bez nadzoru oraz wykazać, że brak owego nadzoru miał
bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy z ich śmiercią co w sytuacji,
gdy dzieci nie żyją i nie ma świadków, którzy by to widzieli proste
również nie jest..
-
4. Data: 2018-08-22 21:01:28
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.08.2018 o 20:12, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22-08-18 o 19:25, Michal Jankowski pisze:
>> W Darłówku. Rodzicom nie wyszło pilnowanie dzieci i te się potopiły.
>> I śledztwo prowadzone jest "w sprawie", przez tydzień zarzutów nikomu
>> nie postawiono...
>
> Bo trzeba by było znaleźć przepis zabraniający pozostawienia
> nastoletnich dzieci bez nadzoru oraz wykazać, że brak owego nadzoru miał
> bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy z ich śmiercią co w sytuacji,
> gdy dzieci nie żyją i nie ma świadków, którzy by to widzieli proste
> również nie jest..
No właśnie podobno kiedyś nie trzeba było nic wykazywać, a już zwłaszcza
bezpośredniego związku przyczynowo-skutkowego. Chyba, że akurat ktoś
umarł na komisariacie, bo w kiblu go paralizatorem razili, a wyniki
sekcji miały 81 punktów dotyczących obrażeń. Wtedy nie dało się nie tyle
wykazać co nawet uprawdopodobnić związku ze zgodnem. Co innego zostawić
na pięć minut dziecko w aucie (nie w upał), albo jak wpadł w
niezabezpieczoną przez gminę studzienkę. Wtedy stawia się zarzuty
rodzicom dla ich dobra.
Shrek
-
5. Data: 2018-08-22 21:07:27
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: ń <ń@ń.ń>
Czy ten odcinek plaży był strzeżony, przez profesjonalistów?
-----
> nie ma świadków, którzy by to widzieli
-
6. Data: 2018-08-22 21:10:48
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: ń <ń@ń.ń>
Z tym się zgadzam. Ale jako wieloletnie ofiary zaborców przejmujemy ich mentalność
gdy tylko do ręki dostajemy 'waadzę'.
-----
> w każdym przypadku _niemumyślnego_ spowodowania śmierci kogoś bliskiego,
"podejrzany" powinien być raczej domyślnie pod opieką psychologa a nie prokuratora.
-
7. Data: 2018-08-22 22:56:45
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23-08-18 o 10:18, Animka pisze:
>
>>> Bo trzeba by było znaleźć przepis zabraniający pozostawienia
>>> nastoletnich dzieci bez nadzoru oraz wykazać, że brak owego nadzoru miał
>>> bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy z ich śmiercią co w sytuacji,
>>> gdy dzieci nie żyją i nie ma świadków, którzy by to widzieli proste
>>> również nie jest..
> Jest kobieta świadek, która wszystko widziała i opowiedziała reporterom.
> Obwinia ona ratowników. W momencie utopienia się dzieci przyjechał zaraz
> na skuterze drugi ratownik który przedtem powinien tam być cały czas.
>
Wiesz, tacy świadkowie, to ... :-)
Świadek ma mówić to, co widział, a nie co mu się wydaje. Jak zaczyna
kogoś obwiniać, to staje się niewiarygodny z samej zasady.
-
8. Data: 2018-08-22 22:57:58
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 22-08-18 o 21:07, ń pisze:
> Czy ten odcinek plaży był strzeżony, przez profesjonalistów?
Podobno to było poza strzeżonym odcinkiem.
-
9. Data: 2018-08-22 23:01:57
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 22.08.2018 o 22:56, Robert Tomasik pisze:
> Wiesz, tacy świadkowie, to ... :-)
> Świadek ma mówić to, co widział, a nie co mu się wydaje. Jak zaczyna
> kogoś obwiniać, to staje się niewiarygodny z samej zasady.
Akurat w tym wypadku masz tylu naocznych świadków, że możes sobie wybrać
dowolną wersję. Jak dobrze poszukasz, to znajdzie się pewnie i taki co
widział tam ufo.
Shrek
-
10. Data: 2018-08-23 09:21:24
Temat: Re: I znowu się dało nie zaczynać od zarzutów...
Od: p...@g...com
http://www.dziennikbaltycki.pl/wiadomosci/a/smiertel
ne-pulapki-baltyku-wylowil-cialo-dziewczynki-ktora-u
tonela-w-darlowie-teraz-przestrzega-przed-morzem,134
23126/?utm_source=strona&utm_medium=link-db&utm_camp
aign=baltyk-pulapka
aby wyleczyc suwerena potrzebny jest monitoring i funkcjonariusz z niekonczacym sie
bloczkiem mandatowym