Hałasującego księdza (bębni, głośna muzyka. itd.),
można próbować nawrócić za pomocą Kodeksu Wykroczeń :
Art. 51. [Zakłócenie spokoju i porządku publicznego]
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym
wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek
nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański
lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.
AM .

do góry

Użytkownik "AMKol"
> Hałasującego księdza (bębni, głośna muzyka. itd.),
> można próbować nawrócić za pomocą Kodeksu Wykroczeń :
> Art. 51. [Zakłócenie spokoju i porządku publicznego]
> § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym
> wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek
> nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
> podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

masz racje - tylko "można próbować" i nic więcej nie można :-)
*** blad ***

do góry

> Hałasującego księdza (bębni, głośna muzyka. itd.),
> można próbować nawrócić za pomocą Kodeksu Wykroczeń :
> Ja ..bym nawracal go po "jego"......
Sam jestem katolilem ale takim praktykujacym.....eeee...... praktykujacym.
serio.Nadwrazliwosc moze byc troche "zlzrozumana.Wystawil bym kolumne
glosnikowa i w tym samym czasie puscil np. inna muyke.Murzynska..moze
byc?!

Stnislaw

do góry

U nas na osiedlu proboszcz zamontowal sobie dwa wielkie dzwony i walil w
nie, jak oszalaly onanista. Sasiedzi z bloku znajdujacego sie obok
kosciola nie wytrzymali i wystawili za okno megafon, przez ktory zaczeli
z uporem godnym lepszej sprawy wzywac wiernych na modly muzulmanskie (z
kasety). Po kilku przepychankach slownych przestal dzwonic ;-) Zamiast
tego zamontowal zestaw malych dzwonkow, ktore odgrywaja fajna muzyczke,
jak z jakiegos starego ratusza.

Pozdrawiam,

Andrzej

do góry