-
111. Data: 2004-03-18 19:12:55
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "salto" <s...@t...pl>
>
> No to wyobraz sobie taka sytuacje :
> Ide sobie noca ulica . Podchodzi do mnie noca dwoch
> gosci i mowia : ,, Oddak kase bo dostaniesz w ryj''
> Oddaje im pieniadze. Nastepnego dnia widze ich
> przypadkowo na ulicy i zawiadamiam przejezdzajacy
> patrol. Podjezdzamy do ,, idacych sobie spokojnie
> ulica dwoch mezczyzn , ja ich wskazuje i....''
> I co ? nic im nie grozi ? :)
> Pozdr
>
>
nic im nie grozi - chyba ze sami sie podloza
(wykluczam wariant ze kasa byla znaczona a ty naszpikowany elektronika)
-
112. Data: 2004-03-18 19:18:30
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "salto" <s...@t...pl>
> Skad tyle ,,jadu '' w Tobie? Skad ta agresja w stosunku do mnie ?
znowu to samo - pelno prymitywow
zwracam sie do kolegi
Przemyslawa 'Pshemekan' Plaskowickiego - i co czy moje uwagi o chamstwie nie
maja jednak pierwszorzednego znaczenia i czy nie warto by z tym jednak
powalczyc wyrazajac zdecydowana dezakceptacje a w zadnym wypadku nie bronic
gburow
pozdrawiam salto
-
113. Data: 2004-03-18 19:42:12
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze co? zrobić
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert.K. wrote:
>>Wariograf nie jest dowodem.
>
>
> Temat na dluzsza dyskusje zwlaszcza w kontekscie
> znowelizowaneg kpk ( np. 192 a § 2 lub art 199 a ).
> Wyjasnic nalezy , ze nie jest dowod z wariografu (poligrafu)
> lecz z opinii bieglego .
Well? Obiektywną maszynę można 'oszukać',a co dopiero człowieka...
No, chyba że biegły jest zarejestrowanym telepatą...
-
114. Data: 2004-03-18 19:42:57
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert.K. wrote:
>>A masz jakieś dowody? Świadków?
>
>
> no...siebie :)
A oni mają aż dwóch świadków - siebie.
-
115. Data: 2004-03-18 19:45:00
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Leszek wrote:
>>To ja kategorycznie twierdzę, że Robert K mnie zgwałcił. I będę się tego
>>konsekwentnie trzymał.
>
>
> A ja zeznam, iż jest to wielce prawdopodobne ponieważ do mnie też się
> zalecał;)))
No to w połączeniu z moim zeznaniem Robert K. ma już 'przerąbane'...
A jak się w kiciu dowiedzą, za co siedzi... Uuuuu... Przecwelą jak nic ;->
-
116. Data: 2004-03-18 19:47:44
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert.K. wrote:
>>No, chyba że jesteś cyborgiem i wszystko, co widzisz i słyszysz masz
>>nagrywane na wbudowanym magnetowidzie. Ciekawe, gdzie sobie wsadzasz
>>kasety...
>
> Skad tyle ,,jadu '' w Tobie? Skad ta agresja w stosunku do mnie ?
Jad? Agresja? Owszem, żart może nieco złośliwy (dla kogoś kto ma
'skojarzenia' ze słowem 'wsadzać' oraz wątkiem - przy czym ja za Twoje
skojarzenia odpowiedzialny nie jestem ;-P ), ale jesteś przerważliwiony.
Albo nie masz za grosz poczucia humoru...
A pewna doza sarkazmu przy tak bezsensownych tezach jest IMHO uzasadniona.
-
117. Data: 2004-03-18 19:50:49
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>
Leszek wrote:
> Są sprawy w których oskarżony zostaje uniewinniony oraz takie gdzie sprawy
> się umarza z braków dowodu winy.
Kiedy niby sąd umarza sprawę z braku dowodów winy?
> W przypadku całkowitego uniewinnienia z
> zarzutu mamy do czynienia z fałszywym oskarżeniem.
Bzdura.
KG
-
118. Data: 2004-03-18 20:03:18
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Archibald <...@...->
In article <c39vat$1em$1@news.onet.pl>, w...@i...pl says...
> powiem tylko tyle że jak bym się znał na prawie i znał te wszystkie durne
> definicjee to bym się tu chyba nie pytał.
> Potrafisz zrozumieć człowieku że nie każdy jest prawnikiem??? czy to już
> przekracza zakres twojego pojmowania?? nie znam dokładnych definicji ale jak
> byś był chociaż troszke inteligętny to byś się domyślał o co mi chodzi. twój
> post nie wnosi niczego nowego do mojego pytania a tylko wyśmiewa moje
> nieścisłości.
Nie rozumiem, po co pytasz na tej grupie? Przeciez, jak juz kilka osob
mowilo, sa od tego odpowiednie instytucje. Po prostu wejdz na ich strone
i wyslij majla z pytaniem. Na pewno spotkali sie setki razy z
analogiczna sytuacja.
http://free.ngo.pl/temida/spis.htm
http://free.ngo.pl/temida/poragwalt.htm
http://www.niebieskalinia.pl/
-
119. Data: 2004-03-18 20:03:39
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "Leszek" <l...@b...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c3cu7s$2ehq$3@news2.ipartners.pl...
>
> A jak się w kiciu dowiedzą, za co siedzi... Uuuuu... Przecwelą jak nic ;->
I to dopiero będzie gwałt jak się patrzy;)
Pozdr
Leszek
-
120. Data: 2004-03-18 20:05:07
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "Leszek" <l...@b...fm>
Użytkownik "kam" <X#k...@p...onet.pl.#X> napisał w wiadomości
news:c3cuf8$iki$2@inews.gazeta.pl...
> Leszek wrote:
> > Są sprawy w których oskarżony zostaje uniewinniony oraz takie gdzie
sprawy
> > się umarza z braków dowodu winy.
>
> Kiedy niby sąd umarza sprawę z braku dowodów winy?
>
> > W przypadku całkowitego uniewinnienia z
> > zarzutu mamy do czynienia z fałszywym oskarżeniem.
>
> Bzdura.
>
No to jest argument nie do odparcia;)
--
Pozdr
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają karawana idzie dalej"