-
61. Data: 2007-11-24 16:10:28
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: "Photo M" <p...@n...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
> Skąd to wiesz? jeśli od ochrony, to w tym wypadku niekoniecznie musi to
> być wiarygodna informacja.
Z policją udaliśmy się na monitoring gdzie tak nam powiedziano. Jednak to
jest w 100% pewne gdyż na monitoringu pracuje mój kolega i to on tak
powiedział. Pozatym monitoring podlega pod hipermarket, a ochrona jest
"zewnętrzna" centrum handlowego. To dwie różne firmy.
Pozdrawiam
Photo M.
-
62. Data: 2007-11-24 16:12:27
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 24 Nov 2007 16:55:41 +0100, Photo M napisał(a):
>> Spytam po raz ostatni co to jest "teren prywatny publicznie dostępny" i
>> gdzie jest napisane że na takim terenie można robić wszystko. A skoro
>> to grupa prawnicza, może ktoś w końcu wskaże mi podstawę prawną.
>
> Podstawy prawnej Ci nie podam, bo to właśnie ja takiej szukam. Jeśli
> jestem na jakimś terenie, na którym przebywam zgodnie z prawem (nie
> włamałem się, wszedłem bo wolno) i uwieczniam to co widzę to jaka jest
> podstawa prawna zakazania mi tego?
A jeśli jesteś w kościele, przebywasz tam zgodnie z prawem, nie włamałeś
się, jest msza, miejsce w 100% publiczne, i chcesz sobie akurat puścić na
cały regulator swoje ulubione przeboje, to jaka jest podstawa prawna
zakazania Tobie tego?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
63. Data: 2007-11-24 16:13:32
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 24 Nov 2007 16:50:26 +0100, Photo M napisał(a):
>> Pisałeś, że masz zamiar zrobić to jeszcze nie raz i do tego sie
>> odnoszę.
> Faktycznie tak napisałem, jednak chodziło mi o to, że taka sytuacja
> napewno się jeszcze zdarzy bo jestem fotoreporterem i fotografuję
> "wszystko".
Aha, fotografujesz dla prasy znaczy się? To może trochę zmieniać sprawę.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
64. Data: 2007-11-24 16:13:37
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Photo M" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fi9hdn$pcb$1@news.dialog.net.pl...
>> A po co chcesz tego dowodzić? Przecież nie zamierzasz ścigać twórcy
>> regulaminu za pisanie bzdur, tylko pracownika ochrony za napaść na
>> Ciebie.
> Napaść będzie ciężko udowodnić, a to, że zabronili mi fotografować
> zostało już stwierdzone. Co nie oznacza, że odpuszczę tą napaść.
Przedmiotem postępowania jest przekroczenie uprawnień pracownika ochrony
poprzez namaść na Ciebie w celu zabronienia Ci fotografowania. Tak, jak
policjanci powiedzieli, ochrona może się zwrócić do sądu cywilnego z
ewentualnym roszczeniem. Nie sądzę, by wygrali,a i pewnie nie złożą pozwu.
-
65. Data: 2007-11-24 16:14:47
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: "Photo M" <p...@n...pl>
Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości
> Ależ to jest zagadnienie prawne!
No to w takim razie przepraszam.
>Do rozważenia jest z jednej strony:
> prywatność klientów sklepu, bezpieczeństwo obiektu i mienia (auta na
> parkingu), z drugiej... bo ja wiem? Gdzieś mi to oscyluje wokół wolności
> słowa i godności...
Ale jaką prywatność naruszam fotografując to co widzę? Pomijając, że te same
przedmioty mógłbym zarejestrować z chodnika już w pełni publicznego (ale nie
były to zdjęcia dokumentacyjne, więc taki kadr mi nie odpowiadał). Tak
wogóle, to nie fotografowałem ludzi tylko... koszyki i linie na parkingu,
ale to chyba nic zmienia.
Pozdrawiam
Photo M.
-
66. Data: 2007-11-24 16:15:00
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 24 Nov 2007 17:13:37 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Przedmiotem postępowania jest przekroczenie uprawnień pracownika ochrony
> poprzez namaść na Ciebie w celu zabronienia Ci fotografowania. Tak, jak
> policjanci powiedzieli, ochrona może się zwrócić do sądu cywilnego z
> ewentualnym roszczeniem. Nie sądzę, by wygrali,a i pewnie nie złożą
> pozwu.
Jakby ochroniarze z każdą taką sprawą szli do sądu to by z niego chyba w
życiu nie wyszli ;-)
Przecież pyskówek, przepychanek itd. jest w każdym hipermarkecie
codziennie mnóstwo.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
67. Data: 2007-11-24 16:18:44
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fi9i5u$rf2$1@inews.gazeta.pl Olgierd
<n...@o...com> pisze:
> jakieś miejsce jest publicznie dostępne, nie zwalnia nikogo od
> konieczności stosowania się tam do pewnych zasad, wynikających bądź z
> regulaminu (Twój przypadek)
Podaj zatem (dla tego konkretnego przypadku) umocowanie prawne co może
zawierać regulamin przebywania w ogólnie dostepnym sklepie. Nie sądzę
bowiem, aby właściciel mógł sobie w nim zapisać cokolwiek zechce z
obowiązującą prawnie mocą.
> niepisanych zwyczajów (czy przyjdzie Ci do
> głowy przyjść z magnetofonem do kościoła i puszczać swoją muzykę na
> głos?) oraz tego wszystkiego co mieści się w zakresie różnorakich - żeby
> nie było wątpliwości, że to grupa prawnicza - klauzul generalnych?
Ciekawy pomysł - porównać fotografowanie w sklepie do słuchania własnej
muzyki w kościele (pewnie zapomniałeś dodać, że w trakcie obrządku).
A może to jakaś now klauzuRa generalna?
--
Jotte
-
68. Data: 2007-11-24 16:18:46
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: "Photo M" <p...@n...pl>
Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości
> A jeśli jesteś w kościele, przebywasz tam zgodnie z prawem, nie włamałeś
> się, jest msza, miejsce w 100% publiczne, i chcesz sobie akurat puścić na
> cały regulator swoje ulubione przeboje, to jaka jest podstawa prawna
> zakazania Tobie tego?
Art. 51 kw?
Pozdrawiam
Photo M.
-
69. Data: 2007-11-24 16:21:16
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: "Photo M" <p...@n...pl>
Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości
> Aha, fotografujesz dla prasy znaczy się? To może trochę zmieniać sprawę.
Możesz podać jakieś szczegóły? Akurat w tym przypadku nie fotografowałem dla
prasy. A co by było gdyby jednak?
Pozdrawiam
Photo M.
-
70. Data: 2007-11-24 16:28:53
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fi9i8m$pt0$1@news.dialog.net.pl Photo M
<p...@n...pl> pisze:
>> Nie wiem zatem, o co ci właściwie chodzi i nie wiem, czy ty sam wiesz.
> No tak skomplikowało się trochę ;). Chodzi mi po prostu o to, że napewno
> w przyszłości bedę jeszcze robił jakieś zdjęcia na parkingu przy jakimś
> hipermarkecie i pewnie nie będą wcześniej zaplanowane, żebym kogoś z
> kamerę ściągał ;).
To przygotuj zrobienie kilku zdjęć, nie wiem, 5-10, zrób i wychodź poza
teren marketu i spokój.
Po jakimś czasie wróć, zrób kolejne i to samo.
Jeśli jesteś faktycznie fotoreporterem, to pewnie masz nieamatorski sprzęt -
te zdjęcia, które się da, rób spoza terenu marketu.
Czy ty chcesz znaleźć sposób na walkę z ochroniarsko-policyjną hołotą
utrudniającą ci pozyskanie fotografii i naruszająca twoje prawa czy na samo
pozyskanie fotografii?
--
Jotte