On Wed, 1 Oct 2014, RadoslawF wrote:

> Dnia 2014-10-01 18:23, Użytkownik "Rafał \"SP\" Gil" napisał:
>
>> A co do możliwości wała - weryfikacja jest banalnie prosta - większość
>> komorników ma 1 nr rachunku.
>
> Nie jest to takie banalne. Dany bank zna lub może znać dawne numery
> kont komorników z którymi już mieli okazję współpracować.
> Z tymi z którymi nie współpracowali nie zweryfikuje w ten sposób.

Wrzuć do googla zapytanie o dowolną izbę komorniczą (w dowolnym
mieście) i sprawdź.

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Tomasz Albrant" <t...@g...com>

A skąd pomysł, że taki system nie istnieje? Istnieje. Ma dziury i to co
piszesz jest czasem do zrobienia, ale nie jest aż tak łatwe. A papieru
wymaga ustawa i dopóki papier nie dotrze to zajęcia realizować nie wolno.
--
Przecież tu chodzi o fikcyjne zajęcia, kiedy nieweryfikowalny papier służy
do wymuszenia przelewu na rzecz osoby nieuprawnionej

do góry

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>

>
>> A co do możliwości wała - weryfikacja jest banalnie prosta - większość
>> komorników ma 1 nr rachunku.
>
> Nie jest to takie banalne. Dany bank zna lub może znać dawne numery
> kont komorników z którymi już mieli okazję współpracować.
> Z tymi z którymi nie współpracowali nie zweryfikuje w ten sposób.

Żądanie może trafić do samego dłużnika. Już się zdarzało, że komornik
wskazał adres swojej drugiej połówki, która potem nie chciała oddać to co
miałoby powstrzymać kogoś innego od wskazania jego konta.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

>
> Zabezpieczenia dla klienta są dwa:

Kto jest klientem ?

>
> 1. Jak bank przeleje na podstawie lipnego pisma od "komornika" to
> odpowiada przed klientem za szkodę
>
> 2. Komorników jest chyba niecałe 700, bez problemu bank może znać numer
> konta każdego z nich, co umożliwi wykrycie fałszywego zajęcia (z numerem
> konta nie należącym do komornika).

Bank może i ma szansę znać jakieś numery rachunków komorników, ale czy
wszystkie to już nie jest takie pewne a zajęcie może być z wynagrodzenia.
Nie wydaje się by firmy weryfikowały żądania komorników a są zobowiązane do
wykonywania zajęć, więc raczej nie zdążą zweryfikować ich prawdziwości.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

>
>>> konta każdego z nich, co umożliwi wykrycie fałszywego zajęcia (z
>> numerem
>>> konta nie należącym do komornika).
>>
>> Nie spotkałem się z przypadkiem weryfikowania nr rach. komornika przez
>> zobowiązanego np. bank
>
> Rozumiem, że pracujesz w banku w odpowiednim dziale?

A którym banku ? Myślisz, że wszystkie banki tak samo zorganizowane są ?

do góry

W dniu 2014-10-01 23:58, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>
>>
>> Zabezpieczenia dla klienta są dwa:
>
> Kto jest klientem ?

Klient banku.



>> 1. Jak bank przeleje na podstawie lipnego pisma od "komornika" to
>> odpowiada przed klientem za szkodę
>>
>> 2. Komorników jest chyba niecałe 700, bez problemu bank może znać numer
>> konta każdego z nich, co umożliwi wykrycie fałszywego zajęcia (z numerem
>> konta nie należącym do komornika).
>
> Bank może i ma szansę znać jakieś numery rachunków komorników, ale czy
> wszystkie to już nie jest takie pewne a zajęcie może być z
> wynagrodzenia. Nie wydaje się by firmy weryfikowały żądania komorników a
> są zobowiązane do wykonywania zajęć, więc raczej nie zdążą zweryfikować
> ich prawdziwości.

Nie widzę poparcia tezy, że "nie zdążą". Chcą, to zdążą, a jak nie
umieją robić swojego biznesu, to zapłacą dwa razy.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2014-10-02 00:01, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>
>>
>>>> konta każdego z nich, co umożliwi wykrycie fałszywego zajęcia (z
>>> numerem
>>>> konta nie należącym do komornika).
>>>
>>> Nie spotkałem się z przypadkiem weryfikowania nr rach. komornika przez
>>> zobowiązanego np. bank
>>
>> Rozumiem, że pracujesz w banku w odpowiednim dziale?
>
> A którym banku ? Myślisz, że wszystkie banki tak samo zorganizowane są ?

Pisałeś, że "nie spotkałeś się z przypadkiem sprawdzania". Jeśli powodem
niespotkania się jest brak styczności z odpowiednimi komórkami banku, to
skąd pomysł na użycie tego "niespotkania się" jako argumentu?

--
Liwiusz

do góry

On Thu, 02 Oct 2014 07:49:38 +0200, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> Nie widzę poparcia tezy, że "nie zdążą". Chcą, to zdążą, a jak nie
> umieją robić swojego biznesu, to zapłacą dwa razy.

Jesteś w stanie wskazać przepis, który określa odpowiedzialność banku
w tak konkretnym przypadku fałszywego pisma nakazowego? Bank nie ma
obowiązku ani prawa stwierdzania poprawności merytorycznej zdjęcia,
ma jedynie obowiązek bezzwłocznie zrealizować zajęcie. Jak przychodzą
niesprawidłowe zajęcia na osoby o podobnych danych osobowych (sprawa
ze Skierniewic) to nie bank musiał oddać ale ten co zabrał
(komornik).

--
Marek

do góry

W dniu 2014-10-02 09:59, Marek pisze:
> On Thu, 02 Oct 2014 07:49:38 +0200, Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> Nie widzę poparcia tezy, że "nie zdążą". Chcą, to zdążą, a jak nie
>> umieją robić swojego biznesu, to zapłacą dwa razy.
>
> Jesteś w stanie wskazać przepis, który określa odpowiedzialność banku w
> tak konkretnym przypadku fałszywego pisma nakazowego?

Bank przelał pieniądze klienta bez podstawy.

> Bank nie ma
> obowiązku ani prawa stwierdzania poprawności merytorycznej zdjęcia, ma

Ale ma obowiązek sprawdzić prawdziwość pisma. A jeśli pismo jest
nieprawdziwe, to oszukany został bank, a nie klient.

> jedynie obowiązek bezzwłocznie zrealizować zajęcie. Jak przychodzą
> niesprawidłowe zajęcia na osoby o podobnych danych osobowych (sprawa ze
> Skierniewic) to nie bank musiał oddać ale ten co zabrał (komornik).

Ale to był komornik, a my tu mówimy o "zajęciach" nie wysłanych przez
komornika.

--
Liwiusz

do góry

On 2014-10-01 23:51, John Kołalsky wrote:
> Przecież tu chodzi o fikcyjne zajęcia, kiedy nieweryfikowalny papier
> służy do wymuszenia przelewu na rzecz osoby nieuprawnionej

Przecież to jest problem banku, a nie klienta.

Piotrek

do góry