Witajcie!

Dostałem fakturę za niezamówiona usługę - dokładnie chodzi o publikację w
książce telefonicznej. Fakturę wystawiła firma Publikacje Polskiej Telefonii
Sp. z o.o. Jakiś czas temu pojawiła sie u mnie w firmie osoba z tej spółki
pod pozorem potwierdzenia danych firmy, ponieważ niby maja obowiązek
publikowania książek telefonicznych i potrzebują te dane. Niczego nie
zamawiałem, ani nie podpisywałem.
Najciekawsze jest to, że na tej fakturze baaardzo małym drukiem jest
napisane zdanie: Płatność jest dobrowolna. Czyli mam rozumieć, że moge
sprawę olać. I teraz mam pytanie - co zrobic z ta fakturą? Do kosza? Odesłać
z "życzeniami"?
Czy takie postępowanie jest normalne, że firma wysyła takie faktury -
pułapki? Jest to po prostu łapanie frajerów? Ich infolinia nie działa,
próbowałem kilka razy sie dodzwonić.

do góry

> Dostałem fakturę za niezamówiona usługę - dokładnie chodzi o publikację w
> książce telefonicznej. Fakturę wystawiła firma Publikacje Polskiej
Telefonii
> Sp. z o.o.
Coś niedokładnie czytasz. Gdzie tam widzisz słowo "faktura"?

> Jakiś czas temu pojawiła sie u mnie w firmie osoba z tej spółki
> pod pozorem potwierdzenia danych firmy, ponieważ niby maja obowiązek
> publikowania książek telefonicznych i potrzebują te dane. Niczego nie
> zamawiałem, ani nie podpisywałem.
> Najciekawsze jest to, że na tej fakturze baaardzo małym drukiem jest
> napisane zdanie: Płatność jest dobrowolna. Czyli mam rozumieć, że moge
> sprawę olać. I teraz mam pytanie - co zrobic z ta fakturą? Do kosza?
Odesłać
> z "życzeniami"?
Przeczytaj wszystko, szczególnie szaro na białym, na odwrocie również.

> Czy takie postępowanie jest normalne, że firma wysyła takie faktury -
> pułapki? Jest to po prostu łapanie frajerów? Ich infolinia nie działa,
> próbowałem kilka razy sie dodzwonić.
Ponoć pieniądze leżą na ulicy tylko trzeba umieć je podnieść :)

Pozdrawiam
Darek

do góry

Użytkownik "pisarczyk" <q...@q...co> napisał w wiadomości
news:eg0m2a$skl$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Dostałem fakturę za niezamówiona usługę - dokładnie chodzi o publikację w
>> książce telefonicznej. Fakturę wystawiła firma Publikacje Polskiej
> Telefonii
>> Sp. z o.o.
> Coś niedokładnie czytasz. Gdzie tam widzisz słowo "faktura"?
[cut]

Słuszna uwaga. Zachowane wszystkie standardowe elementy faktury z numerami,
sprzedawcą, nabywcą, napis Oryginał, nazwa usługi, kwota netto, VAT i
brutoo, ba - nawet załączyli wypełniony druczek płatności. Czyli generalnie
podróbka faktury - nie faktury - okazuje sie to być ich ofertą.
A czy ty dostałeś takie coś również czy też jesteś powiązany z tą spółka?

do góry

Boombastic napisał(a):

> Dostałem fakturę za niezamówiona usługę - dokładnie chodzi o publikację w
> książce telefonicznej. Fakturę wystawiła firma Publikacje Polskiej Telefonii
> Sp. z o.o.

Stara sprawa. Omawiana tu juz kilka razy. Janusz Weiss z Radia Zet tez
juz to przerabial - krotko: szukaja frajerow, wg Zetki TP podejmie
dzialania prawne przeciwko tej spolce.

j.

--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."

do góry

> Stara sprawa. Omawiana tu juz kilka razy. Janusz Weiss z Radia Zet tez
> juz to przerabial - krotko: szukaja frajerow, wg Zetki TP podejmie
> dzialania prawne przeciwko tej spolce.

Dzięki za info.

do góry

> Słuszna uwaga. Zachowane wszystkie
wszystkie nie: brak "faktura VAT"

> standardowe elementy faktury z numerami,
> sprzedawcą, nabywcą, napis Oryginał, nazwa usługi, kwota netto, VAT i
> brutoo, ba - nawet załączyli wypełniony druczek płatności. Czyli
generalnie
> podróbka faktury - nie faktury - okazuje sie to być ich ofertą.
> A czy ty dostałeś takie coś również
tak, dzisiaj, miałem okazję pośmiać się jak żonka mi czytała (ta szarość na
białym i wielkość czcionki nie na moje oczy)

> czy też jesteś powiązany z tą spółka?
a jak bym był to sugerowałbym dokładne czytanie?

Pozdrawiam
Darek

do góry

> Coś niedokładnie czytasz. Gdzie tam widzisz słowo "faktura"?

Widziałem podobne pismo. I było słowo faktura. Dosłownie: FAKTURA, a nie
FAKTURA VAT.

do góry

> > Coś niedokładnie czytasz. Gdzie tam widzisz słowo "faktura"?
palcnąłem się, miało być faktura VAT

> Widziałem podobne pismo. I było słowo faktura. Dosłownie: FAKTURA, a nie
> FAKTURA VAT.
Niezłe, materiał dla skarbówki:
1. fakturę (nie zaliczkową!) wystawia się w momencie przekazania
towaru/świadczenia usługi;
2. niezależnie od prawidłowości wystawienia faktury, skoro już jest
wystawiona to podatki trzeba zapłacić (mam nadzieję, że wysłali b.dużą
liczbę egzemplarzy).

Pozdrawiam
Darek

do góry

>> Widziałem podobne pismo. I było słowo faktura. Dosłownie: FAKTURA, a nie
>> FAKTURA VAT.
> Niezłe, materiał dla skarbówki:
> 1. fakturę (nie zaliczkową!) wystawia się w momencie przekazania
> towaru/świadczenia usługi;

Jelsi już to wystawia sie "fakturę VAT" a nie "fakturę". "Faktura" to prawie
"faktura VAT" ale prawie robi wielką róznicę :)

> 2. niezależnie od prawidłowości wystawienia faktury, skoro już jest
> wystawiona to podatki trzeba zapłacić (mam nadzieję, że wysłali b.dużą
> liczbę egzemplarzy).

Wydaje mi sie że wystawienie faktury do niczego nie zobowiazuje. Inaczej
trzebaby płacić VAT i dochodowy od "faktur proforma" :) A póki co płacimy od
wystawionych "faktur VAT"

do góry

> Widziałem podobne pismo. I było słowo faktura. Dosłownie: FAKTURA, a nie
> FAKTURA VAT.

To pismo o ktorym pisze kolega wyżej to zapewne coś takiego:
http://services.leon.com.pl/~marcin/kt1.jpeg
http://services.leon.com.pl/~marcin/kt2.jpeg

Jak znajde te ze słowem "faktura" to linka zapodam.

do góry