-
21. Data: 2009-12-30 21:23:42
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Arek <a...@e...net>
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> A co ma piernik do wiatraka?
Po co karta ubezpieczeniowa skoro wg konstytucji:
"Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne
zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze
środków publicznych."
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
22. Data: 2009-12-30 21:33:10
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 30-12-2009 o 21:35:42 witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):
>
>>> A po co on miał być "wszystkim"?
>> Dla obniżenia kosztów funkcjonowania państwa oraz kosztów ponoszonych
>> przez obywateli w codziennym życiu.
>
> a wktórym miejscu lenin to opublikował?
>
Pewnie gdzieś na marxist.org, jak jesteś ciekawy
projektów ustaw to tam one już są :-)
--
Tomek
-
23. Data: 2009-12-30 21:36:31
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Arek pisze:
> Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> A co ma piernik do wiatraka?
>
> Po co karta ubezpieczeniowa skoro wg konstytucji:
> "Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne
> zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze
> środków publicznych."
Zapomniałeś o najważniejszym "Warunki i zakres udzielania świadczeń
określa ustawa"
--
Liwiusz
-
24. Data: 2009-12-30 21:47:59
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Szymon von Ulezalka <a...@i...pl>
> A Ci powiem w tajemnicy, że nawet dziś w wielu państwach - nawet wysoko
> rozwiniętych - nic takiego nie funkcjonuje i... radzą sobie doskonale :)
oczywiscie. do momentu, gdy ktos sie poda za kogos innego i zwinie
komus innemu kase (badz np paczke). i wtedy- powodzenia w odzyskiwaniu
-
25. Data: 2009-12-30 22:07:21
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 30-12-2009 o 22:47:59 Szymon von Ulezalka <a...@i...pl>
napisał(a):
>> A Ci powiem w tajemnicy, że nawet dziś w wielu państwach - nawet wysoko
>> rozwiniętych - nic takiego nie funkcjonuje i... radzą sobie doskonale :)
>
> oczywiscie. do momentu, gdy ktos sie poda za kogos innego i zwinie
> komus innemu kase (badz np paczke). i wtedy- powodzenia w odzyskiwaniu
Może jakieś statystyki podasz najpierw
- u nas są dowody a wyłudzeń na czyiś dowód jest na pęczki.
--
Tomek
-
26. Data: 2009-12-30 22:08:12
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Arek <a...@e...net>
Liwiusz pisze:
> Zapomniałeś o najważniejszym "Warunki i zakres udzielania świadczeń
> określa ustawa"
Ale nie prawo do ich udzielania, więc po kiego książeczka ubezpieczeniowa?
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
27. Data: 2009-12-30 22:09:18
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Arek <a...@e...net>
Szymon von Ulezalka pisze:
> oczywiscie. do momentu, gdy ktos sie poda za kogos innego i zwinie
> komus innemu kase (badz np paczke). i wtedy- powodzenia w odzyskiwaniu
Ach!
Chcesz mi wmówić, że w państwie papierologii stosowanej takie sytuacje
nie istnieją?
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
28. Data: 2009-12-30 22:09:27
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Arek pisze:
> Liwiusz pisze:
>> Zapomniałeś o najważniejszym "Warunki i zakres udzielania świadczeń
>> określa ustawa"
>
> Ale nie prawo do ich udzielania, więc po kiego książeczka ubezpieczeniowa?
Toteż książeczkę zlikwidowano. Mówiłem o karcie ubezpieczeniowej, która
identyfikuje mnie w systemie.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
29. Data: 2009-12-30 22:10:38
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Arek <a...@e...net>
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Toteż książeczkę zlikwidowano.
Tak? Od kiedy?
> Mówiłem o karcie ubezpieczeniowej, która
> identyfikuje mnie w systemie.
Ale po co ?
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
30. Data: 2009-12-30 22:16:28
Temat: Re: Ewidencja ludności przed wojną
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Arek pisze:
> Liwiusz pisze:
>> Zapomniałeś o najważniejszym "Warunki i zakres udzielania świadczeń
>> określa ustawa"
>
> Ale nie prawo do ich udzielania, więc po kiego książeczka ubezpieczeniowa?
Gdyby prawo miał każdy i zawsze, to nie potrzebna by była ustawa
określająca warunki i zakres. Poza tym nie ma co się tak podniecać
konstytucją - o wiele bardziej jednoznaczne przepisy były
nieprzestrzegane i sądy jakoś nie widziały w tym nic dziwnego.
--
Liwiusz