Witam
czy nakaz egzekucji długu pienięznego obejmuje rodziców dłużnika? Czy też
pojęcie "rodzina" odnosi się jedynie do żony, dzieci etc.?
Pozdrawiam
ARc'chie

do góry

On Wed, 23 Jan 2002, ARc'chie wrote:

> Witam
> czy nakaz egzekucji długu pienięznego obejmuje rodziców dłużnika? Czy też

Niby jak? Rodzice nie mają wspólności majątkowej z dziećmi (pomijając
współwłasność - ale wtedy ich udział nie podlega egzekucji).

> pojęcie "rodzina" odnosi się jedynie do żony, dzieci etc.?

Za zobowiązania każdy podmiot prawa cywilnego odpowiada sam. Wyjątkiem są
zobowiązania zaciągnięte dla zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny, za
które odpowiadają oboje małżonkowie majątkiem wspólnym.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]

do góry

Użytkownik "ARc'chie" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:a2l1jj$lpf$1@flis.man.torun.pl...
> Witam
> czy nakaz egzekucji długu pienięznego obejmuje rodziców dłużnika? Czy też
> pojęcie "rodzina" odnosi się jedynie do żony, dzieci etc.?
> Pozdrawiam
> ARc'chie
>
>
O jaki nakaz egzekucji chodzi?Jeżeli stwierdzono w tytule wykonawczym że rodzice są
dłużnikami to można od nich egzekwować.Jeśli nie ma tytułu na żonę,dzieci czy
rodziców to nie.

do góry

On Wed, 23 Jan 2002, amlej wrote:

> O jaki nakaz egzekucji chodzi?Jeżeli stwierdzono w tytule wykonawczym że
> rodzice są dłużnikami to można od nich egzekwować.Jeśli nie ma tytułu na
> żonę,dzieci czy rodziców to nie.

Jak można wydać tytuł egzekucyjny na kogoś kto nie jest dłużnikiem? :)
Jeśli rodzice dłużnika nie zaciągnęli zobowiązania razem z nim, to tytuł
ich nie obejmuje - sprawa chyba prosta.

PS. Zawijaj linie.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]

do góry

Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0201230951320.1290-100000@localho
st...
> On Wed, 23 Jan 2002, amlej wrote:
>
> > O jaki nakaz egzekucji chodzi?Jeżeli stwierdzono w tytule wykonawczym że
> > rodzice są dłużnikami to można od nich egzekwować.Jeśli nie ma tytułu na
> > żonę,dzieci czy rodziców to nie.
>
> Jak można wydać tytuł egzekucyjny na kogoś kto nie jest dłużnikiem? :)
> Jeśli rodzice dłużnika nie zaciągnęli zobowiązania razem z nim, to tytuł
> ich nie obejmuje - sprawa chyba prosta.
>
> PS. Zawijaj linie.
>
> --
> Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
> Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
> "Do you think there's anything to eat in this forest?"
> "Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]
>
Jeśli jest wymieniony w tytule to niestety jest dłużnikiem.

do góry

On Wed, 23 Jan 2002, amlej wrote:

> Jeśli jest wymieniony w tytule to niestety jest dłużnikiem.

Chyba się nie rozumiemy. Przedpiscy zdaje chodziło o to, czy rodzice
dłużnika odpowiadają razem z nim za jego własne zobowiązania (jasne, że
nie będąc wymienieni w tytule, bo wtedy sprawa byłaby oczywista).

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]

do góry

Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0201231722170.2012-100000@localho
st.localhost...
> On Wed, 23 Jan 2002, amlej wrote:
>
> > Jeśli jest wymieniony w tytule to niestety jest dłużnikiem.
>
> Chyba się nie rozumiemy. Przedpiscy zdaje chodziło o to, czy rodzice
> dłużnika odpowiadają razem z nim za jego własne zobowiązania (jasne, że
> nie będąc wymienieni w tytule, bo wtedy sprawa byłaby oczywista).
>
> --
> Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
> Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
> "Do you think there's anything to eat in this forest?"
> "Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]
>
Najlepiej zapytać nadawcy o co mu chodziło.Własna interpretacja prowadzić może na
manowce.

do góry