Witam szanownych Grupowiczów!!!

Po krotce opisze zaistniała sytuacje aby był dokładny ogląd sytuacji.
Prawomocnym wyrokiem sadu z roku 1988 otrzymałem alimenty procentowe(wyrok
posiadał klauzule natychmiastowej wykonalności). W tym roku ojciec wystąpił
do sądu o pozbawienie mnie tych alimentów. Wiedząc o tym wystąpiłem
równocześnie o podwyższenie alimentów (również procentowo). Obydwie sprawy
zostały potraktowane jako jedna i rozpatrywane przez sąd. W pierwszej
instancji sąd odrzucił moje żądanie związane z naliczaniem alimentów
procentowo ale defakto podwyższył kwotę alimentów - kwotowo. Powództwo ojca
zostało oddalone całkowicie.
W trakcie sprawy wyszło na jaw ze ojciec nie płacił należności w
wysokości jaka powinien płacić. Mój adwokat stwierdził ze nie ma przeszkód
aby oddać sprawę do komornika wiec zaraz po sprawie poszedłem do komornika
aby odzyskać "niedoplaty". No i niestety dzisiaj pojawiły się schody.
Komornik wszczął postępowanie, ale właśnie poinformował mnie ze zawiesił
egzekucje bo jak się wyraził - "klauzula wykonalności straciła ważność" -
mowa o wyroku z roku 1988. Co to oznacza? Czy mój adwokat mógł się pomylić?
Czy w takim wypadku jest jakakolwiek szansa na odzyskanie pieniędzy?

Pozdrawiam

Witowit