eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziwna argumentacja sprzedawcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2004-07-25 16:46:35
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: "wirtualna" <w...@w...pl.com>


    Użytkownik "Drwal" <w...@o...tej> napisał w wiadomości
    news:ce0lj3$mrp$1@opal.icpnet.pl...
    > W jednym ze sklepow sprzedawca odmowil pelnoletniemu koledze sprzedazy
    > alkoholu "na legitymacje". Jego argumentacja polegala na tym, ze
    > legitymacje bardzo latwo jest podrobic i w ogole blabla musi byc dowod.
    > Czy sprzedawca mial prawo odmowic sprzedazy? Czy mozna go zaskarzyc w
    > jakims UOKiKu czy czyms takim?

    moim zdaniem sprzedawca slusznie postapil - dowodem potwierdzajacym
    tozsamosc (takze wiek) jest w Polsce paszport i dowod osobisty (nie wiem jak
    jest z prawem jazdy). A sprzedawcy grozi kara za sprzedaz alkoholu
    nieletniemu. Dochowal wiec on szczegolnej starannosci, legitymacja wzbudzila
    jego watpliwosci (byla jaka byla, moze i nieuszkodzona, moze i nie
    przerobiona, ale sprzedawca mial watpliwosci), wiec odmowil - i w swietle
    prawa moim zdaniem dobrze zrobil.
    p.
    W,



  • 2. Data: 2004-07-25 17:02:08
    Temat: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: Drwal <w...@o...tej>


    W jednym ze sklepow sprzedawca odmowil pelnoletniemu koledze sprzedazy
    alkoholu "na legitymacje". Jego argumentacja polegala na tym, ze
    legitymacje bardzo latwo jest podrobic i w ogole blabla musi byc dowod.
    Czy sprzedawca mial prawo odmowic sprzedazy? Czy mozna go zaskarzyc w
    jakims UOKiKu czy czyms takim?


    P.S.
    Kolega nie wyrobil sobie dowodu gdyz woli troche poczekac i miec "dowod
    z gwiazdkami" czy cos w tym stylu, tzn. unijny :)
    --
    Drwal GG:2006587 [ROT13!]q...@b...cy
    zdjecie.moje.prv.pl /\ drwal.ws.prv.pl
    D850MHZ,256MBSDRRAM \/ GF2MX64MB,WinXP
    [-DivineDragons-] VLO w Pń Pozdrawiam!


  • 3. Data: 2004-07-25 17:11:51
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: Papik <p...@a...net>

    Dnia Sun, 25 Jul 2004 18:02:08 +0100, Drwal napisał/napisała:
    > Kolega nie wyrobil sobie dowodu gdyz woli troche poczekac i miec "dowod
    > z gwiazdkami" czy cos w tym stylu, tzn. unijny :)

    ja mam juz z gwiazdkami, wyrobione 1,5 miesiaca temu :)


    --
    * zycie zaczyna sie po 30. ale tez przed 30. moze sie skonczyc *
    PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
    GG: 70701


  • 4. Data: 2004-07-25 21:13:47
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: "SQLwysyn" <s...@v...pI>


    Użytkownik "wirtualna" <w...@w...pl.com> napisał w wiadomości
    news:ce0o58$58f$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >
    > > W jednym ze sklepow sprzedawca odmowil pelnoletniemu koledze sprzedazy
    > > alkoholu "na legitymacje".

    Jezu, Nobla mu trzeba dac. Jeszcze nie spotkalem osobiscie sprzedawcy w
    Polsce, który odmówilby malolatowi alkoholu.

    --
    SQLwysyn
    "If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
    of you" - Larry Flynt


  • 5. Data: 2004-07-25 22:24:27
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: "castrol" <c...@c...pl>


    Użytkownik "wirtualna" <w...@w...pl.com> napisał w wiadomości
    news:ce0o58

    > tozsamosc (takze wiek) jest w Polsce paszport i dowod osobisty

    To najpierw sie dowiedz a potem dawaj dobre rady

    Pozdrawiam
    Jacek


  • 6. Data: 2004-07-26 01:20:08
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: "mr_pope" <m...@N...gazeta.pl>


    > moim zdaniem sprzedawca slusznie postapil - dowodem potwierdzajacym
    > tozsamosc (takze wiek) jest w Polsce paszport i dowod osobisty (nie wiem jak
    > jest z prawem jazdy).

    Eee...Nieprawda. Dowód osobisty i paszport to dokumenty stwierdzające
    tożsamość, właśnie legitymacje różnego rodzaju są dokumentami potwierdzającymi
    tożsamość. Ale prawdą jest, że sprzedawca nie naruszył prawa.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2004-07-26 07:36:31
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 25 lip o godzinie 19:02, na pl.soc.prawo, Drwal napisał(a):

    > W jednym ze sklepow sprzedawca odmowil pelnoletniemu koledze sprzedazy
    > alkoholu "na legitymacje". Jego argumentacja polegala na tym


    Hmm.... przecież sklep to nie szpital gdzie muszą pacjenta, chorego
    przyjąć. Sprzedawca nie ma ochoty obsłużyć danego delikwenta i tyle.
    Inna sprawa że /porządny/ klient do takiego sklepu już nie wróci.


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 8. Data: 2004-07-26 07:38:14
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: Kamil Jońca <k...@g...pl>

    Artur Ch. said the following on 2004-07-26 09:36:
    [...]

    > Hmm.... przecież sklep to nie szpital gdzie muszą pacjenta, chorego
    To akurat jest nie do końca prawda.
    > przyjąć. Sprzedawca nie ma ochoty obsłużyć danego delikwenta i tyle.
    > Inna sprawa że /porządny/ klient do takiego sklepu już nie wróci.
    Ale prawa nie złamał.

    KJ

    >
    >


    --
    JIDs: k...@j...wpl.pl k...@j...aster.pl


  • 9. Data: 2004-07-26 07:43:52
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 26 lip o godzinie 09:38, na pl.soc.prawo, Kamil Jońca napisał(a):


    >> Hmm.... przecież sklep to nie szpital gdzie muszą pacjenta, chorego
    > To akurat jest nie do końca prawda.


    Czym chcesz mnie zmusić bym w swoim sklepie /na przykład/ obsługiwał
    śmierdzącego pijaka który nie mył się z kilka miesięcy?
    Albo osobnika który wygląda /bardzo podobnie/ do osobnika który pół roku
    temu z mojego sklepu ukradł butelkę wódki, i nie został złapany ani
    ukarany?
    Wskaż proszę podstawę prawną że muszę obsłużyć _każdego_ klienta w swoim
    sklepie?


    >> przyjąć. Sprzedawca nie ma ochoty obsłużyć danego delikwenta i tyle.
    >> Inna sprawa że /porządny/ klient do takiego sklepu już nie wróci.
    > Ale prawa nie złamał.


    Nie sądzę by złamał prawo ten sprzedawca.


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 10. Data: 2004-07-26 08:19:05
    Temat: Re: Dziwna argumentacja sprzedawcy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
    news:fqncap3syavz$.dlg@elektro-instal.com...

    > Hmm.... przecież sklep to nie szpital gdzie muszą pacjenta, chorego
    > przyjąć. Sprzedawca nie ma ochoty obsłużyć danego delikwenta i tyle.
    > Inna sprawa że /porządny/ klient do takiego sklepu już nie wróci.

    Było tyle razy ostatnio, tyle że w nieco innym kontekście. Sklep nie ma
    prawa nie obsłużyć klienta. Z tym, że akurat w wypadku alkoholu, to chyba w
    ustawie napisano, że mają tą pełnoletność ustalać na podstawie dowodu
    osobistego i na tej podstawie mogli. Ale co do zasady ogólnej, to nie masz
    racji.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1