-
1. Data: 2023-09-16 12:23:10
Temat: Dziewczynka, wiśnie i sanepid
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
Wszyscy o tym słyszeliśmy. U mnie w szkole szykuje się coroczny festyn z
ciastami i innymi wypiekami, to pomyślałem że sprawdzę co i jak w
temacie. W sieci znalazłem:
"Rzecznik prasowy GIS przekazał, że okazjonalne oferowanie żywności
konsumentom, np. w trakcie festynów, kiermaszy, sprzedaż lemoniady przez
dzieci nie wymaga zgłoszenia do sanepidu. Obowiązkowi rejestracji lub
zatwierdzenia przez sanepid podlegają tylko te podmioty, które prowadzą
zorganizowane i mające ciągły charakter czynności, związane z produkcją
lub obrotem żywnością - stwierdził.".
"Według definicji - to przygotowywanie, przechowywanie i serwowanie
żywności przez osoby fizyczne w trakcie imprez plenerowych, gdzie
żywność jest przygotowywana czasami, sporadycznie i na małą skalę.
W takich sytuacjach sprzedaż ta nie jest uznawana za działalność
przedsiębiorstwa, czyli nie podlega bardzo rygorystycznym przepisom
związanym z bezpieczeństwem żywności stosowanym do przedsiębiorstw
przetwarzających i sprzedających żywność."
A potem widzę to:
"Każdy, kto chce sprzedawać swoje produkty podczas imprez plenerowych,
musi na 7 dni przed jej rozpoczęciem powiadomić odpowiednie służby
(sanepid oraz Inspekcję Weterynaryjną w przypadku żywności pochodzenia
zwierzęcego). Formalny obowiązek zgłoszenia zamiaru sprzedaży ma zawsze
wytwórca, może jednak tego dokonać również w imieniu wystawców
organizator imprezy. Pozwolenie, które następnie wydaje sanepid obejmuje
zarówno przygotowywanie, jak i sprzedaż."
To trzeba jakieś pozwolenie czy nie trzeba? W zdaniu jest mowa o
dzieciach, ale formalnie to dorośli wytwarzają i sprzedają te ciasta.
Już nie pytam o ewidencjonowanie sprzedaży - osoba fizyczna (do limitu)
nie musi, ale te pieniądze idą na szkołę, a ta nie jest już osobą fizyczną.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
2. Data: 2023-09-16 18:49:03
Temat: Re: Dziewczynka, wiśnie i sanepid
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16.09.2023 o 12:23, Mateusz Bogusz pisze:
> To trzeba jakieś pozwolenie czy nie trzeba? W zdaniu jest mowa o
> dzieciach, ale formalnie to dorośli wytwarzają i sprzedają te ciasta.
Odpowiedź jest ukryta tym, c sam tu napisałeś. Chcą sprzedawać, czy
podawać? Podawanie zgłaszania nie wymaga. Sprzedaż tak.
>
> Już nie pytam o ewidencjonowanie sprzedaży - osoba fizyczna (do limitu)
> nie musi, ale te pieniądze idą na szkołę, a ta nie jest już osobą fizyczną.
>
I szkoła zaksięguje ten przychód? :-)
--
(~) Robert Tomasik
-
3. Data: 2023-09-17 19:37:46
Temat: Re: Dziewczynka, wiśnie i sanepid
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 16.09.2023 18:49, Robert Tomasik wrote:
>> Już nie pytam o ewidencjonowanie sprzedaży - osoba fizyczna (do
>> limitu) nie musi, ale te pieniądze idą na szkołę, a ta nie jest już
>> osobą fizyczną.
>>
> I szkoła zaksięguje ten przychód? ?
A szkoła nie rozlicza się z fiskusem? Jednostki samorządowe nie muszą?
Nie wiem, pytam. Jak ktoś zasponsoruje nowe ławki i krzesła? A w drugą
stronę, takie ławki i krzesła mogę sobie wtedy w darowiznę wrzucić? :-P
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
4. Data: 2023-09-17 22:09:05
Temat: Re: Dziewczynka, wiśnie i sanepid
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 17.09.2023 o 19:37, Mateusz Bogusz pisze:
>>> Już nie pytam o ewidencjonowanie sprzedaży - osoba fizyczna (do
>>> limitu) nie musi, ale te pieniądze idą na szkołę, a ta nie jest już
>>> osobą fizyczną.
>> I szkoła zaksięguje ten przychód? ?
> A szkoła nie rozlicza się z fiskusem? Jednostki samorządowe nie muszą?
> Nie wiem, pytam. Jak ktoś zasponsoruje nowe ławki i krzesła? A w drugą
> stronę, takie ławki i krzesła mogę sobie wtedy w darowiznę wrzucić? ?
Powinna rozliczać, ale takie przychody nie są księgowane. Dostaje to
Komitet Rodzicielski.
--
(~) Robert Tomasik