-
1. Data: 2019-08-31 15:42:46
Temat: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: u2 <u...@o...pl>
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1427951,zakaz
-wstepu-do-restauracji-dla-dzieci-przepisy.html
Dzieci z zakazem wstępu do restauracji. Co na to RPO, RPD i prof. Ewa
Łętowska?
autor: Maciej Suchorabski31.08.2019, 08:00; Aktualizacja: 31.08.2019, 10:01
Restaurator z Poznania zakazał wstępu dzieciom do lat 6 do prowadzonego
przez siebie lokalu. Czy ma do tego prawo? Jak w tym kontekście
prezentuje się sprawa drukarza, który odmawia wykonania usługi
organizacji LGBT? Z pomocą Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw
Dziecka oraz byłej sędzi TK prof. Ewy Łętowskiej, spróbujemy
odpowiedzieć na te pytania.
Dla niezorientowanych krótkie wprowadzenie w temat. Właściciel pewnej
poznańskiej restauracji nie chce już w swoim lokalu widzieć dzieci
poniżej lat 6 i zakazuje im wstępu. Dlaczego? Choć nieprzyjemnych
doświadczeń z najmłodszymi robiącymi bałagan w lokalu miał znacznie
więcej, cierpliwość skończyła się po zdarzeniu, które dokładnie
zobrazował i opisał na facebookowym fanpage'u prowadzonym przez
restaurację. Odnotowane straty: pobrudzona przez dzieci tapicerka
foteli, niezadowoleni inni goście restauracji, zniszczone mienie.
Dla niezorientowanych krótkie wprowadzenie w temat. Właściciel pewnej
poznańskiej restauracji nie chce już w swoim lokalu widzieć dzieci
poniżej lat 6 i zakazuje im wstępu. Dlaczego? Choć nieprzyjemnych
doświadczeń z najmłodszymi robiącymi bałagan w lokalu miał znacznie
więcej, cierpliwość skończyła się po zdarzeniu, które dokładnie
zobrazował i opisał na facebookowym fanpage'u prowadzonym przez
restaurację. Odnotowane straty: pobrudzona przez dzieci tapicerka
foteli, niezadowoleni inni goście restauracji, zniszczone mienie.
Reklama
Czy właściciel restauracji postąpił słusznie? Mnóstwo osób oczywiście
przyklaśnie tej decyzji, bo przecież ,,każdy ma prawo zjeść posiłek w
spokoju, bez wrzasków biegających wokół dzieci". Do tego dorzucą
jeszcze, że to ,,jego biznes i jego sprawa, kogo chce gościć w swojej
restauracji". Inni powiedzą, że ,,dzieci nie są niczemu winne, a to
rodzice ponoszą odpowiedzialność za ich wychowanie". Trzecia grupa
oskarży właściciela o dyskryminację i domagać będzie wyjaśnienia
,,dlaczego wprowadza ograniczenia wiekowe dla wszystkich dzieci" (opinie
na podstawie mediów społecznościowych).
Spróbujmy na chwilę odciąć się od moralnych dylematów i przyjrzyjmy się
temu, co w tej kwestii ma do powiedzenia obowiązujące w Polsce i Unii
Europejskiej prawo.
Konstytucja RP w art. 32 zakazuje dyskryminacji w życiu społecznym z
jakiejkolwiek przyczyny. Jak twierdzi Rzecznik Praw Obywatelskich Adam
Bodnar, odmowa oferowania usług, w tym wstępu do restauracji lub innych
lokali gastronomicznych wyłącznie ze względu na takie przesłanki, jak
wiek, czy rodzicielstwo stanowi przykład zakazanej dyskryminacji.
Jak zatem możemy się domagać egzekwowania zakazu dyskryminacji? Okazuje
się, że w obecnym stanie prawnym skuteczne zwalczanie tego typu zjawisk
napotyka na poważne ograniczenia.
Ustawa z dnia 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu niektórych przepisów Unii
Europejskiej w zakresie równego traktowania (Dz.U. z 2016 r. poz. 1219,
t.j.) przewiduje sankcje za naruszenie zasady równego traktowania w
dostępie do dóbr i usług oferowanych publicznie (także usługi
gastronomiczne) jednak wyłącznie ze względu na takie przesłanki, jak
płeć, rasę, pochodzenie narodowe i etniczne oraz obywatelstwo.
Co to oznacza w praktyce? Z przytoczonej wyżej ustawy mógłby skutecznie
skorzystać np. cudzoziemiec, któremu odmówiono wstępu do lokalu, ale
takiej możliwości nie rodzic małoletniego dziecka.
- Klientowi, który nie zostanie obsłużony przez właściciela lokalu
pozostaje na tym etapie jedynie droga cywilnoprawna w postaci powództwa
o ochronę dóbr osobistych. Jest to jednak rozwiązanie czasochłonne i
kosztowne dla poszkodowanego - czytamy w stanowisku przekazanym nam
przez RPO.
A co z przepisem art. 138 Kodeksu wykroczeń? Przed wyrokiem Trybunału
Konstytucyjnego w sprawie łódzkiego drukarza (Sygnatura akt: K 16/17)
przewidywał on karę grzywny dla usługodawców, którzy bez uzasadnionej
przyczyny odmawiają świadczenia usług, do których są zobowiązani.
Zdaniem RPO znajdował on zastosowanie również w takich sytuacjach, jak
ta którą zajmujemy się dzisiaj. Adam Bodnar wskazuje również, że ,,wyrok
ten spowodował poważną lukę w polskim systemie prawnym skutkującą
nierówną ochroną przed dyskryminacją na rynku usług".
zobacz także:
Kampania Przeciw Homofobii o wyroku TK w sprawie drukarza z Łodzi:
To otwarta furtka do dyskryminacji >>
Sprawa drukarza z Łodzi. TK uznał karanie za odmowę świadczenia
usług za niekonstytucyjne >>
Nieco odmienne zdanie na ten temat ma prof. Ewa Łętowska, była sędzia
TK, która również w latach 1988 - 1992 pełniła funkcję Rzecznika Praw
Obywatelskich.
- Dyskryminacja z art. 32 Konstytucji RP oznacza nieuzasadnioną
arbitralność stosowania prawa. Bardzo ostrożnie w tej sytuacji
obchodziłabym się tutaj z tym argumentem. Co więcej, jestem przekonana,
że zakazu wstępu dla dzieci do restauracji nie powinniśmy łączyć z
odmową realizacji usługi przez łódzkiego drukarza. Jeśli chodzi bowiem
sporny art. 138 KW, w tym przypadku sprawę rozwiązuje zakres oferty
skierowanej do publiczności - wyjaśnia prof. Łętowska.
O sprawę związaną zakazem wstępu dzieci do restauracji zapytaliśmy także
Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka.
Jego zdaniem w obowiązującym systemie prawnym nie ma przepisu
zawierającego normę bezpośrednio zobowiązującą osobę zajmującą się
zawodowo świadczeniem usług do zawarcia umowy z każdym, kto chce
skorzystać z usługi. RPD zaznacza jednak, że tak jak "powszechne jest
zawieranie umów z każdym, kto oferuje zapłatę za wyświadczoną usługę,
tak powszechne są ograniczenia wiekowe dla odbiorców niektórych
świadczonych usług".
- Wydaje się, że poznański restaurator korzysta z wolności gospodarczej,
która oznacza swobodę podejmowania i prowadzenia działalności
gospodarczej i której przejawem jest również dobór kontrahentów i
swoboda zawierania umów (art. 353 (1) Kodeksu cywilnego) - brzmi
przekazane nam stanowisko RPD.
zobacz także:
Zaremba do Bodnara: Czy przedsiębiorca nie ma prawa wybrać sobie
klienta? [WYWIAD] >>
Polska poprawność polityczna. Chcemy wolności słowa, choć już za
nią nakładamy kary >>
RPD podobnie jak RPO twierdzi, że ochronie przed dyskryminacją w
dostępie do usług polegającą na odmowie świadczenia usługi ze względu na
wiek mogłyby służyć przepisy Kodeksu cywilnego dot. ochrony dóbr osobistych.
Dodaje również, że wspomnianej wcześniej Ustawy z dnia 3 grudnia 2010 r.
o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego
traktowania (Dz. U. z 2016 r. poz. 1219) nie stosuje się bowiem do
swobody wyboru strony umowy, o ile tylko nie jest oparty na płci, rasie,
pochodzeniu etnicznym lub narodowości. Jego zdaniem, katalog ten
potwierdza zasad swobody umów.
Rzecznik Praw Dziecka przestrzega jednak przed stosowaniem ,,zbiorowej
odpowiedzialności" w kwestii zakazywania wstępu do restauracji.
- Właściciele po stwierdzeniu niewłaściwego zachowania gości, mogli
zwrócić uwagę rodzicom i obciążyć kosztami sprzątania oraz naprawy czy
czyszczenia mebli, a nie zakazywać wstępu wszystkim małym dzieciom -
zaznacza.
Starczewska: Polska szkoła ostatnich trzech lat to powrót do
autorytarnego systemu nauczania z czasów PRL-u
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze
rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
--
I love love
-
2. Data: 2019-08-31 15:46:41
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: z <...@...pl>
Tvny nie mają nic przeciwko temu bo przecież można pójść do innej
restauracji.
Jakże inna była narracja jak lgbt przyszło drukować plakat do też
prywatnej firmy.
Takie podwójne standardy lewackiej propagandy.
z
-
3. Data: 2019-08-31 16:03:31
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 31.08.2019 o 15:42, u2 pisze:
> Restaurator z Poznania zakazał wstępu dzieciom do lat 6 do prowadzonego
> przez siebie lokalu. Czy ma do tego prawo?
Moim zdaniem replikując te informacje robisz dokładnie to, o co temu
restauratorowi chodziło. Kto by słyszał o tej restauracji, gdyby nie ten
zakaz? Nie jestem jakimś częstym bywalcem restauracji, ale zdarza się z
powodów służbowych na wyjazdach. Dzieci widuję albo w restauracjach przy
drogach, albo tam, gdzie organizuje się jakieś imprezy okolicznościowe i
rodzice idą, by się tam spotkać. Jeszcze jakieś McDonaldy i inne tego
typu lokale.
-
4. Data: 2019-08-31 16:39:13
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 31.08.2019 o 16:03, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 31.08.2019 o 15:42, u2 pisze:
>
>> Restaurator z Poznania zakazał wstępu dzieciom do lat 6 do prowadzonego
>> przez siebie lokalu. Czy ma do tego prawo?
>
> Moim zdaniem replikując te informacje robisz dokładnie to, o co temu
> restauratorowi chodziło. Kto by słyszał o tej restauracji, gdyby nie ten
> zakaz? Nie jestem jakimś częstym bywalcem restauracji, ale zdarza się z
> powodów służbowych na wyjazdach. Dzieci widuję albo w restauracjach przy
> drogach, albo tam, gdzie organizuje się jakieś imprezy okolicznościowe i
> rodzice idą, by się tam spotkać. Jeszcze jakieś McDonaldy i inne tego
> typu lokale.
>
a co z napisami na drzwiach do klatek schodowych : psom i domokrążcom
wstęp wzbroniony ? czy to nie jest dyskryminacja ?:)
--
I love love
-
5. Data: 2019-08-31 16:39:58
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: z <...@...pl>
W dniu 2019-08-31 o 16:03, Robert Tomasik pisze:
To dziecko jest gorsze od lgbt i nie ma przymusu świadczenia mu
publicznie oferowanej usługi? ;-)
z
-
6. Data: 2019-08-31 16:59:23
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "u2" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d6a7955$0$17359$6...@n...neostrad
a.pl...
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1427951,zakaz
-wstepu-do-restauracji-dla-dzieci-przepisy.html
>- Klientowi, który nie zostanie obsłużony przez właściciela lokalu
>pozostaje na tym etapie jedynie droga cywilnoprawna w postaci
>powództwa o ochronę dóbr osobistych.
Hm ... a o jakie dobra osobiste chodzi ? I co to jest "naruszenie" ?
>A co z przepisem art. 138 Kodeksu wykroczeń? Przed wyrokiem Trybunału
>Konstytucyjnego w sprawie łódzkiego drukarza (Sygnatura akt: K 16/17)
>przewidywał on karę grzywny dla usługodawców, którzy bez uzasadnionej
>przyczyny odmawiają świadczenia usług, do których są zobowiązani.
A restaurator jest w jakis sposob zobowiazany ?
>- Właściciele po stwierdzeniu niewłaściwego zachowania gości, mogli
>zwrócić uwagę rodzicom i obciążyć kosztami sprzątania oraz naprawy
>czy czyszczenia mebli, a nie zakazywać wstępu wszystkim małym
>dzieciom - zaznacza.
Taaa ... przypadkiem mi sie zupa wyleje ... no w sumie moja wina, ale
za co powiniem zaplacic, a co traktujemy jako wliczone w cene ?
J.
-
7. Data: 2019-09-01 05:16:52
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-08-31, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "u2" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5d6a7955$0$17359$6...@n...neostrad
a.pl...
> https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1427951,zakaz
-wstepu-do-restauracji-dla-dzieci-przepisy.html
>
>>- Klientowi, który nie zostanie obsłużony przez właściciela lokalu
>>pozostaje na tym etapie jedynie droga cywilnoprawna w postaci
>>powództwa o ochronę dóbr osobistych.
>
> Hm ... a o jakie dobra osobiste chodzi ? I co to jest "naruszenie" ?
>
>>A co z przepisem art. 138 Kodeksu wykroczeń? Przed wyrokiem Trybunału
>>Konstytucyjnego w sprawie łódzkiego drukarza (Sygnatura akt: K 16/17)
>>przewidywał on karę grzywny dla usługodawców, którzy bez uzasadnionej
>>przyczyny odmawiają świadczenia usług, do których są zobowiązani.
>
> A restaurator jest w jakis sposob zobowiazany ?
>
>>- Właściciele po stwierdzeniu niewłaściwego zachowania gości, mogli
>>zwrócić uwagę rodzicom i obciążyć kosztami sprzątania oraz naprawy
>>czy czyszczenia mebli, a nie zakazywać wstępu wszystkim małym
>>dzieciom - zaznacza.
>
> Taaa ... przypadkiem mi sie zupa wyleje ... no w sumie moja wina, ale
> za co powiniem zaplacic, a co traktujemy jako wliczone w cene ?
Co zrobić jeśi nie da się użytkować miejsca zgodnie z zamierzonym
przeznaczeniem (czy jak to sobie nazwiemy)? Większość osób ma
zdecydowanie chęć pójścia od czasu do czasu w miejsce wolne od
rozkrzyczanych bachorów. W samym fakcie krzyczenia bachorów też nie ma
nic nietypowego, a nie zawsze interwencja opiekuna pomaga. No i co tu
zrobić?
Czytałem kiedyś o sklepikarzach z WB, którzy instalowali na witrynach
swoich sklepów generatory (prawie)ultradźwięków, co ponoć skutecznie
utrudniało młodziezy wiszenie na parapetach tych witryn. Tyle, że to też
można chyba prawnie zakwestionować. W jakim zakresie częstotliwości
przepisy środowiskowe ustalają dopuszczalne normy hałasu? :)
--
Marcin
-
8. Data: 2019-09-01 07:44:21
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 31.08.2019 o 16:39, z pisze:
> W dniu 2019-08-31 o 16:03, Robert Tomasik pisze:
>
> To dziecko jest gorsze od lgbt i nie ma przymusu świadczenia mu
> publicznie oferowanej usługi? ;-)
>
> z
Że się wtrącę...
Zdecydowanie gorsze!
W samolocie wole za plecami mieć pedała niż rozwrzeszczanego dzieciaka.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
9. Data: 2019-09-01 11:11:13
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
W toalecie też?
Co kto lubi...
---
> wole za plecami mieć pedała niż rozwrzeszczanego dzieciaka.
-
10. Data: 2019-09-01 12:33:36
Temat: Re: Dzieci z zakazem wstępu do restauracji
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2019-08-31, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
[...]
>> Restaurator z Poznania zakazał wstępu dzieciom do lat 6 do prowadzonego
>> przez siebie lokalu. Czy ma do tego prawo?
>
> Moim zdaniem replikując te informacje robisz dokładnie to, o co temu
> restauratorowi chodziło. Kto by słyszał o tej restauracji, gdyby nie ten
> zakaz?
Ja słyszałem i korzystałem na kilka lat przed tym zakazem, a co?
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com