Kiedy działka jest "działką rolną" a kiedy "działką budowlaną"?

Sytuacja jest taka że działka "od zawsze" była działką rolną,
na planach geodezyjnych jest częściowo oznaczona jako tereny
uprawne a częściowo jako łąki. "Coroczny" podatek jest płacony
jak od gruntów rolnych. Od pewnego czasu jednak w planach
zagospodarowania przestrzennego zapisane jest że w tym miejscu
mają być tereny mieszkalne. Czy po "pojawieniu się" planu
zagospodarowania przestrzennego działka "automagicznie" stała
się działką budowlaną czy też zmiana na działkę budowlaną
wymaga przeprowadzenia oddzielnej procedury "przekwalifikowania"?
Jeśli można to prosił bym o uzasadnienie z podaniem "paragrafów"

Pozdrawiam
Vulpes

do góry

> mają być tereny mieszkalne. Czy po "pojawieniu się" planu
> zagospodarowania przestrzennego działka "automagicznie" stała
> się działką budowlaną czy też zmiana na działkę budowlaną
> wymaga przeprowadzenia oddzielnej procedury "przekwalifikowania"?
> Jeśli można to prosił bym o uzasadnienie z podaniem "paragrafów"

Nie bedzie to nigdy dzialka czysto budowlana. Bedzie to dzialka rolna z
mozliwoscia zabudowy. Zeby wybudowac dom, trzeba odrolnic kawalek
terenu, do 5 ar jest to bezplatne, a wieksze powierzchnie są platne w
zaleznosci od ceny zyta ;)

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

>> [...]
> Nie bedzie to nigdy dzialka czysto budowlana. Bedzie to dzialka rolna z
> mozliwoscia zabudowy. Zeby wybudowac dom, trzeba odrolnic kawalek
> terenu, do 5 ar jest to bezplatne, a wieksze powierzchnie są platne w
> zaleznosci od ceny zyta ;)

Dzięki za odpowiedź,
czy mógłbyś mi jeszcze podpowiedzieć na jakie paragrafy się powołać?
I jak udowodnić że "w dniu" była to działka rolna?
Bo niestety pewna "przemiła pani" z "US" ma "jakiś problem" i bardzo chce
żeby to również był mój problem, tyle że ciągle nie udało jej się "wywarczeć"
o co jej tak naprawdę chodzi...

Pozdrawiam
Vulpes

do góry

> czy mógłbyś mi jeszcze podpowiedzieć na jakie paragrafy się powołać?
> I jak udowodnić że "w dniu" była to działka rolna?
> Bo niestety pewna "przemiła pani" z "US" ma "jakiś problem" i bardzo chce
> żeby to również był mój problem, tyle że ciągle nie udało jej się "wywarczeć"
> o co jej tak naprawdę chodzi...

Nie musisz sie powolywac na paragrafy. Trzeba wziasc z gminy lub
starostwa wypis z rejestru gruntow. Ten dokument okresla jasno stan
działki, tylko nie bardzo wiem co do tego ma US ...

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

KrzysiekPP <k...@S...op.pl> napisał(a):

> Nie musisz sie powolywac na paragrafy. Trzeba wziasc z gminy lub
> starostwa wypis z rejestru gruntow. Ten dokument okresla jasno stan
> działki, tylko nie bardzo wiem co do tego ma US ...

Wypis z rejestru gruntów mógłby być jakimś wyznacznikiem wartości gruntu,
gdyby nie istniał plan zagospodarowania przestrzennego. Jeśli istnieje to
przeznaczenie nieruchomości jest tam opisane. A w wypisie z rejestru gruntów
może sobie nieruchomośc figurować nawet jako grunt rolny klasy I - ma to
niewielkie znaczenie, bo te rejestry są na ogół nieaktualne. Urząd skarbowy
przyjmie do własnej oceny stan według planu zagospodarowania przestrzennego
IMHO słusznie, bo inaczej ocenię wartość działki, na której dopuszczone jest
budowanie (nawet w przyszłości) niż na której tego się nie przewiduje (jakaś
tam "rolnicza przestrzeń produkcyjna") i aby coś kiedyś tam postawić będę
musiał strzelić samowolkę albo zmieniać plan zagospodarowania przestrzennego.

b.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " b" <b...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d2qtj5$itg$1@inews.gazeta.pl...
> KrzysiekPP <k...@S...op.pl> napisał(a):
>
> > Nie musisz sie powolywac na paragrafy. Trzeba wziasc z gminy lub
> > starostwa wypis z rejestru gruntow. Ten dokument okresla jasno stan
> > działki, tylko nie bardzo wiem co do tego ma US ...
>
> Wypis z rejestru gruntów mógłby być jakimś wyznacznikiem wartości gruntu,
> gdyby nie istniał plan zagospodarowania przestrzennego. Jeśli istnieje to
> przeznaczenie nieruchomości jest tam opisane. A w wypisie z rejestru
gruntów
> może sobie nieruchomośc figurować nawet jako grunt rolny klasy I - ma to
> niewielkie znaczenie, bo te rejestry są na ogół nieaktualne. Urząd
skarbowy
> przyjmie do własnej oceny stan według planu zagospodarowania
przestrzennego
> IMHO słusznie, bo inaczej ocenię wartość działki, na której dopuszczone
jest
> budowanie (nawet w przyszłości) niż na której tego się nie przewiduje
(jakaś
> tam "rolnicza przestrzeń produkcyjna") i aby coś kiedyś tam postawić będę
> musiał strzelić samowolkę albo zmieniać plan zagospodarowania
przestrzennego.
>
> b.
>
>
Pod co przeznaczona jest działka decyduje plan zagospodarowania
przestrzennego. Natomiast jej faktyczne wykorzystanie opisuje ewidencja
gruntów. Głowny wpływ na wartość ma zapis w planie zagospodarowania.
AMM

do góry