Użytkownik "Rafał Balcerzak" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eaqu1s$c97$1@inews.gazeta.pl...
> Zapewne bez sprawy w sądzie się nie obejdzie, brat napewno nie ustąpi.

Nawet gdyby ustapil to niezbedne jest orzeczenie sadu, zebys mogl wpisac sie
jako wlasciciel. NIemniej jednak jak zasiedzisz ....bratu nic do tego. Nie
ma praw do jakichkolwiek spłat. Moze ew zasiedziec swoja czesc a jak
zaniedba to moze uda Ci sie zasiedzic jego udzial :)

do góry

> Nawet gdyby ustapil to niezbedne jest orzeczenie sadu, zebys mogl wpisac
sie
> jako wlasciciel. NIemniej jednak jak zasiedzisz ....bratu nic do tego. Nie
> ma praw do jakichkolwiek spłat. Moze ew zasiedziec swoja czesc a jak
> zaniedba to moze uda Ci sie zasiedzic jego udzial :)
>
>
>
Czy może on zasiedzieć część, która się jemu należy jeśli on tu nigdy nie
mieszkał?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jeszcze jedno pytanie: Jak udowodnić bratu, że dom nie należy do spadku?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Rafał Balcerzak napisał(a):
> Jeszcze jedno pytanie: Jak udowodnić bratu, że dom nie należy do spadku?
>

To chyba on bardziej musi odowodnić że należy....

p. m.

do góry

> To chyba on bardziej musi odowodnić że należy....
>
> p. m.

Jak może to zrobić?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Rafał Balcerzak napisał(a):
>> To chyba on bardziej musi odowodnić że należy....
>>
>> p. m.
>
> Jak może to zrobić?
>
To już jego zmartwienie :).

p. m.

do góry

D.H. Oskar napisał(a):

>> Raczej nie. Konkubinom nic się nie należy. To chyba kara za głupotę.
>
> Ale współposiadaczami mogą być

Chyba jakby spisali umowę u notariusza.


--
Kaja

do góry

Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:earcav$6p5$1@news.interia.pl...
D.H. Oskar napisał(a):

>> Raczej nie. Konkubinom nic się nie należy. To chyba kara za głupotę.
>
> Ale współposiadaczami mogą być

>Chyba jakby spisali umowę u notariusza.

Mowie o wspolposiadaczach a nie o wspolwlascicielach. Posiadanie jst stanem
faktycznym i wspolposiadaczami moga byc jakiekolwiek osoby zupelnie ze soba
niezwiazane.


Pozdrawiam
Lookasik

do góry

Użytkownik "Rafał Balcerzak" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ear0c6$kqv$1@inews.gazeta.pl...
>
>> To chyba on bardziej musi odowodnić że należy....
>>
>> p. m.
>
> Jak może to zrobić?
>
> --
Dokladnie tak jak napisal przedpiszca. Brat musi udowodnic, ze nieruchomoc
chodzi w sklad spadku. Moze to zrobic np wyciagiem z KW, lub wytoczyc
powodztwo o ustalenie prawa wlasnosci. Ale jak piales ojciec nie zasiedzial
wiec nawet jak dostanie wyciag z KW to jako wlasciciel bedzie widniala tam
osoba zza buga :) . A powodztwo o ustalenie... brak danych, jednakze
musiloby dojsc do jakiegos przenesienie wlasnosci na ojca. Ciezko wrozyc...
niemniej jednak z tego co sie zorientowalem po Twoich postach nieruchomosc
nie wchodzi w sklad spadku i czeka pokojnie na zasiedzenie :)

do góry

Użytkownik "Rafał Balcerzak" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eaqulh$ej0$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Nawet gdyby ustapil to niezbedne jest orzeczenie sadu, zebys mogl wpisac
> sie
>> jako wlasciciel. NIemniej jednak jak zasiedzisz ....bratu nic do tego.
>> Nie
>> ma praw do jakichkolwiek spłat. Moze ew zasiedziec swoja czesc a jak
>> zaniedba to moze uda Ci sie zasiedzic jego udzial :)
>>
>>
>>
> Czy może on zasiedzieć część, która się jemu należy jeśli on tu nigdy nie
> mieszkał?
>
Mieszkac nie musi ale musi wladac jak wlasciciel np. dokonuje oplat

do góry