-
1. Data: 2005-04-21 09:28:46
Temat: Dyskryminacja towarów?
Od: "GR" <g...@f...onet.pl>
Czy sprzedawca ma prawo oprotestować przetarg
na tej podstawie, że kupujący życzy sobie kupić
towar określonej marki? Sprzedawca twierdzi, że
jest to dyskryminacja innych marek i grozi Komisją
Europejską. Czy to oznacza, że nabywca (uniwersytet)
nie ma prawa wyboru w tej sprawie?
Czy przywiązanie do marki jest formą dyskryminacji?
Czy w prawodawstwie europejskim są zapisy o dyskryminacji
towarów? Czy w przyszłości również nabywca prywatny
może się stać rasistą towarowym w świetle prawa
europejskiego?
GR
-
2. Data: 2005-04-21 09:44:50
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: Radek Sydor <r...@p...onet.pl>
GR wrote:
> Czy sprzedawca ma prawo oprotestować przetarg
> na tej podstawie, że kupujący życzy sobie kupić
> towar określonej marki? Sprzedawca twierdzi, że
> jest to dyskryminacja innych marek i grozi Komisją
> Europejską. Czy to oznacza, że nabywca (uniwersytet)
> nie ma prawa wyboru w tej sprawie?
>
> Czy przywiązanie do marki jest formą dyskryminacji?
> Czy w prawodawstwie europejskim są zapisy o dyskryminacji
> towarów? Czy w przyszłości również nabywca prywatny
> może się stać rasistą towarowym w świetle prawa
> europejskiego?
>
> GR
Proponuje ssformulowanie w SIWZ
"produkty o parametrach nie gorszych
niż (i tu nazwa konktretnego produktu). "
pozdrawiam
Radek Sydor
-
3. Data: 2005-04-21 10:14:05
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: "Beniamin" <b...@c...pl>
> Czy sprzedawca ma prawo oprotestować przetarg
> na tej podstawie, że kupujący życzy sobie kupić
> towar określonej marki? Sprzedawca twierdzi, że
> jest to dyskryminacja innych marek i grozi Komisją
> Europejską. Czy to oznacza, że nabywca (uniwersytet)
> nie ma prawa wyboru w tej sprawie?
Ma prawo wybrać, jeśli wybór danej marki byłby podyktowany obiektywnymi
okolicznościami (np. kompatybilność z istniejącym sprzętem, koszt serwisu,
utrata gwarancji w przypadku łączenia czegoś istniejącego ze sprzętem innej
firmy itp.). W przeciwnym wypadku nie może faworyzować określonej marki.
Najczęściej rozwiązuje się to w taki sposób, że w specyfikacji podaje się
zestaw cech, które ma tylko produkt określonej marki, a samej marki nie
wymienia się. Choć to też czasem pociąga za sobą protesty.
Pozdrawiam,
Beniamin
-
4. Data: 2005-04-21 10:27:00
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: "GR" <g...@f...onet.pl>
Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał
w wiadomości news:N1L9e.13047$0z2.1306@news.chello.at...
>> Czy sprzedawca ma prawo oprotestować przetarg
>> na tej podstawie, że kupujący życzy sobie kupić
>> towar określonej marki? Sprzedawca twierdzi, że
>> jest to dyskryminacja innych marek i grozi Komisją
>> Europejską. Czy to oznacza, że nabywca (uniwersytet)
>> nie ma prawa wyboru w tej sprawie?
>
> Ma prawo wybrać, jeśli wybór danej marki byłby podyktowany obiektywnymi
> okolicznościami (np. kompatybilność z istniejącym sprzętem, koszt serwisu,
> utrata gwarancji w przypadku łączenia czegoś istniejącego ze sprzętem
> innej firmy itp.). W przeciwnym wypadku nie może faworyzować określonej
> marki.
> Najczęściej rozwiązuje się to w taki sposób, że w specyfikacji podaje się
> zestaw cech, które ma tylko produkt określonej marki, a samej marki nie
> wymienia się. Choć to też czasem pociąga za sobą protesty.
OK, tylko że dla nabywcy marka=jakość.
Jeżeli nie będę w stanie dostarczyć końcowemu
użytkownikowi (który mi zleca przeprowadzenie
przetargu) dokładnie tego, czego ON chce, to mnie
zlinczuje. A firma składająca protest nie ukrywa,
że właśnie zamierza mi sprzedać inną markę... W
majestacie prawa.
Rozumiem, gdyby na etapie oceny ofert był zakaz
dyskryminacji marek. Ale mówimy o etapie ustalania
przedmiotu przetargu. Na jakiej podstawie można
podważać prawo nabywcy do wyboru marki?
Do czego dąży system prawny UE?
GR
-
5. Data: 2005-04-21 10:34:13
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: "GR" <g...@f...onet.pl>
Użytkownik "Beniamin" <b...@c...pl> napisał
w wiadomości news:N1L9e.13047$0z2.1306@news.chello.at...
> Najczęściej rozwiązuje się to w taki sposób, że w specyfikacji podaje się
> zestaw cech, które ma tylko produkt określonej marki, a samej marki nie
> wymienia się. Choć to też czasem pociąga za sobą protesty.
No właśnie tak to u nas przebiega. Wycofaliśmy nazwę marki,
pozostawiliśmy ścisłą specyfikację. Znowu wpłynął protest.
Pytanie, co dalej? Wychodzi na to, że mogą nas zmusić...
GR
-
6. Data: 2005-04-21 10:41:57
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Użytkownik GR napisał:
>
> OK, tylko że dla nabywcy marka=jakość.
Jeżeli nabywca będzie kupować za własne pieniądze, to niech się kieruje
czymkolwiek, włącznie z kolorem włosów i kształtem nóg pani sprzedajacej
towar. Jeżeli jednak dysponuje jedyunie pieniędzmi z naszych podatków,
ma obowiązek przestrzegać prawa.
> Jeżeli nie będę w stanie dostarczyć końcowemu
> użytkownikowi (który mi zleca przeprowadzenie
> przetargu) dokładnie tego, czego ON chce, to mnie
> zlinczuje. A firma składająca protest nie ukrywa,
> że właśnie zamierza mi sprzedać inną markę... W
> majestacie prawa.
>
I jeżeli mierzalne parametry opisane w SIWZ są takie same lub lepsze,
jak "twojej" marki, to sorry...
> Rozumiem, gdyby na etapie oceny ofert był zakaz
> dyskryminacji marek. Ale mówimy o etapie ustalania
> przedmiotu przetargu. Na jakiej podstawie można
> podważać prawo nabywcy do wyboru marki?
> Do czego dąży system prawny UE?
Na podstawie ustawy. Jeżeli organizujący przetarg jest aż tak mało
inteligentny, żeby wskazać parametry istotne przy zakupie, jego strata.
Na podstawie UOZP kupuje się samochody (a nie samochody mercedes), wodę
minelarną (a nie wodę nałęczowiankę) itd itp.
M.
-
7. Data: 2005-04-21 12:02:04
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: "GR" <g...@f...onet.pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:d47vtr$2vrg$1@news2.ipartners.pl...
> Jeżeli nabywca będzie kupować za własne pieniądze, to niech się kieruje
> czymkolwiek, włącznie z kolorem włosów i kształtem nóg pani sprzedajacej
> towar. Jeżeli jednak dysponuje jedyunie pieniędzmi z naszych podatków, ma
> obowiązek przestrzegać prawa.
Każdy ma taki obowiązek. Człowiek, który zamawia sobie narzędzie
pracy, będzie potem na nim pracował. Jeśli zrobił zły wybór i dostanie
to, czego chciał, to sprawa się uprości. Jeśli jednak zostanie zmuszony
przyjąć inny sprzęt, niż sobie życzył, zacznie się problem również dla
osób, które w sprawie pośredniczą.
>> Jeżeli nie będę w stanie dostarczyć końcowemu
>> użytkownikowi (który mi zleca przeprowadzenie
>> przetargu) dokładnie tego, czego ON chce, to mnie
>> zlinczuje. A firma składająca protest nie ukrywa,
>> że właśnie zamierza mi sprzedać inną markę... W
>> majestacie prawa.
>
> I jeżeli mierzalne parametry opisane w SIWZ są takie same lub lepsze, jak
> "twojej" marki, to sorry...
Rynek oparty na zaufaniu do marki jest niedobry? W przypadku zamówień
publicznych? Sporne.
>> Rozumiem, gdyby na etapie oceny ofert był zakaz
>> dyskryminacji marek. Ale mówimy o etapie ustalania
>> przedmiotu przetargu. Na jakiej podstawie można
>> podważać prawo nabywcy do wyboru marki?
>> Do czego dąży system prawny UE?
>
> Na podstawie ustawy. Jeżeli organizujący przetarg jest aż tak mało
> inteligentny, żeby wskazać parametry istotne przy zakupie, jego strata.
>
> Na podstawie UOZP kupuje się samochody (a nie samochody mercedes), wodę
> minelarną (a nie wodę nałęczowiankę) itd itp.
Nie słyszałem o nikim, kto kupiłby samochód bez marki. Takie nie istnieją.
Coś mi się zdaje, że to nowe prawo zrewolucjonizuje stosunki rynkowe.
I nie wiem, czy to dobrze...
pzdr
GR
-
8. Data: 2005-04-21 12:28:58
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
GR wrote:
> Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w
> wiadomości news:d47vtr$2vrg$1@news2.ipartners.pl...
> >> Jeżeli nie będę w stanie dostarczyć końcowemu
> >> użytkownikowi (który mi zleca przeprowadzenie
> >> przetargu) dokładnie tego, czego ON chce, to mnie
> >> zlinczuje. A firma składająca protest nie ukrywa,
> >> że właśnie zamierza mi sprzedać inną markę... W
> >> majestacie prawa.
> >
> > I jeżeli mierzalne parametry opisane w SIWZ są takie same lub
> > lepsze, jak "twojej" marki, to sorry...
>
> Rynek oparty na zaufaniu do marki jest niedobry? W przypadku zamówień
> publicznych? Sporne.
Pytanie, czy to zaufanie związane jest z jakością? Mierzalną? jesli tak
to co za problem wtrynić to do specyfikacji?
--
Pozdro
Massai
-
9. Data: 2005-04-21 13:23:20
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: "GR" <g...@f...onet.pl>
> Pytanie, czy to zaufanie związane jest z jakością? Mierzalną? jesli tak
> to co za problem wtrynić to do specyfikacji?
Rzecz w tym, że nie wolno mi kupić Mercedesa.
Wolno mi kupić "samochód" :(
pzdr
GR
ps
Podobno toczy się w tej sprawie postępowanie przed
Komisją Europejską. Czy ktoś wie, jakie są widoki?
-
10. Data: 2005-04-21 23:03:54
Temat: Re: Dyskryminacja towarów?
Od: Marcin Żyła <m...@m...com>
GR wrote:
>>Pytanie, czy to zaufanie związane jest z jakością? Mierzalną? jesli tak
>>to co za problem wtrynić to do specyfikacji?
>
>
> Rzecz w tym, że nie wolno mi kupić Mercedesa.
> Wolno mi kupić "samochód" :(
>
> pzdr
> GR
>
> ps
> Podobno toczy się w tej sprawie postępowanie przed
> Komisją Europejską. Czy ktoś wie, jakie są widoki?
>
>
pomyslec jak piszez siwz.
MZ