Mam pytanko: jesienią 2002 uzyskałam tytuł mgr pedagogiki KUL-u, by
pracować jako nauczycielka, musiałabym zrobić specjalizację, więc
mam trudności ze znalezieniem pierwszej pracy w swoim zawodzie, bo
dyrektorzy szkół nie potrzebują zatrudniać takich osób jak ja, gdyż
jest wystarczająco dużo szukających pracy nauczycieli ze wszystkimi
potrzebnymi specjalizacjami i uprawnieniami ...

Słyszałam, że kiedy 5 lat nie wykonuje się zawodu nauczyciela, traci się
uprawnienia do wykonywania tego zawodu. Nie wiem, jaka jest podstawa
prawna tej zasady i nie wiem, co ona oznacza w praktyce dla mnie:

1) w razie nie podjęcia pracy do 2007roku, cały trud studiów idzie na marne?

2) gdybym uzupełniła wykształcenie i np. w 2006 r uzyskała specjalizację,
. to wtedy od 2006 liczy się 5 lat i muszę podjąć pracę do 2011 roku?

3) czy jest jakieś wyjście, aby obejść wymóg tych pięciu lat?

Przykładowo, rzeczoznawca majątkowy (wyceniający nieruchomości) może stracić
uprawnienia do wykonywania zawodu, gdy 5 lat nie wyceni żadnej nieruchomości

Jeżeli zbliża się 5 lat, może zawrzeć z kimś umowę na wycenę czegokolwiek, a
ostatecznie może nawet nie pobrać za to wynagrodzenia i od niepobranej kwoty
zapłaci jakiś tam podatek=> może łatwo “udokumentować”, że jednak coś
robił.

Czy ja mogę zrobić podobnie? Przykładowo zawrzeć z kimkolwiek umowę o pracę,
np. na 7 dni, np. jako pedagog opiekujący się wypoczywającymi na kolonii
dziećmi, dać komuś 100 zł na opłacenie ZUS-u i podatku i problem z głowy?...

znawców tematu bardzo proszę o pomoc
Beata
0508766122

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl